Postpalatum, szkoda, ze zawczasu nie wiedzialam, podzielilabym sie zakwasem. Poczta nie probowalam wysylac, zreszta, nie mam tu poczty w poblizu, wiec ewentualnie dopiero za miesiac.
Mam pytanie do znawcow tematu - moje ciasto chlebowe rosnie zazwyczaj ok 6h, w tym czasie podwaja swoja objetosc, wychodzi zasadniczo niezkalcowate - czy przez to, ze krotko rosnie, jest mniej zdrowe niz mogloby byc? Czasem w chlodniejsze dni stosuje metode "garowania", tzn. wstawiam do lekko nagrzanego piekarnika. W ksiazce o zbozach czytalam, ze nie jest to polecana przez zawodowych piekarzy metoda, chleb podobno gorzej rosnie (chociaz mnie efekt zadowala).
u mnie w bardzo lekko ciepłym pikarniku rośnie bardzo ładnie - od 4 do 6 godzin, ale chętnie się dowiem czy to że rośnie krócej wpływa na jego jakość zdrowotną
W przepisie od mojej kolezanki, ktory dostalam razem z zakwasem, bylo, zeby chleb odstawic do wyrosniecia na 12h (metoda jednofazowa). Nigdy tyle nie czekalam, no, moze raz, jak robilam ciasto poznym wieczorem i pieklam z rana. Natomiast zauwazylam, ze jak raz zapomnialam o zostawionym do wyrosniecia ciescie w piekarniku i od momentu podwojenia objetosci minelo jeszcze kilka godzin, to ciasto troche oklapło i wyszedł zakalec.
Od grudnia piekę chleb z przepisu Ani D, czylI metodą trojfazowa i jest pyszny; przy pierwszej fazie musi miec bardzo ciepło, potem mniej, piekę co dwa, trzy dni zakwas jest przechowywany w lodowce. Dziękuję Aniu!
"popełniłam" wczoraj pierwsze zamówienie w badapaku i będę robiła swoje drugie podejście do chleba na zakwasie i chciałam zminimalizować ryzyko porażki
paczka jeszcze nie przyszła a ja chciałabym być taka "do biegu, gotowi, start" B-) jak tylko dostanę pakę
co u mnie? żyję zaglądam tu prawie non stop - ale prawie nie piszę, bo czasu mało, a podminowana jestem ostatnio... no i ze względów zdrowotnych przechodzę na dietę "bez-pszeniczną, bez-cukrową, bez-mało-nabiałową" a że społeczność forumowa daje mi tu dobry przykład, że się tak da - no to próbuję
To może jakiś sprawdzony przepis na bułeczki poproszę
1 kg mąki - najlepiej pół na pół żtyniej 720 i pszennej 650, 50g drożdży, 3 łyżeczki soli, chlust oliwy. z dodatków można słonecznik, czarnuszkę, oregano, co kto lubi.
mąkę z solą mieszamy, drożdże rozrabiamy niedużą ilością wody, wlewamy do ciasta od razu. Potem stopniowo dolewamy wody i rozrabiamy (ja mikserem ze świdrami) Ile wody? ciężko powiedzieć, do tej ilości mąki na pewno 0,5 - 06 litra. Ciasto ma się wyrobić w elastyczną nietwardą kulę. Na koniec chlust oliwy i wyrabiamy jeszcze chwilę.
Odstawiamy do rośnięca (ja w delikatnie ogranym i wylączonym piekarniku na 45 minut). Rwiemy bułki bez formwoania, najlepsze takie wiejskie są. Z porcji wychodzi 22-24 bułki. Wstawiamy do rośnięcia na 15 minut. Po tym czasie włączam piekanik 180 st, termoobieg 30 minut od włączenia. Finito:-)
Baby, co zrobic, zeby chleb mial ladna, blyszczaca skorke? Bo moj owszem, pyszny jest, ale skorka mi wychodzi matowa
Mnie przypadkiem ostatnio wyszła błyszcząca - zostało mi rozbełtane jajko po robieniu pierogów z ciasta francuskiego i posmarowałam nim chleb przed wstawieniem do piekarnika, co prawda to był drożdżowy z ciecierzycą, ale podejrzewam, że na "zwykłym" efekt powinien być ten sam.
Kurczę, właśnie się zorientowałam, że chleb na zakwasie raczej trudno czymś posmarować przed pieczeniem ze względu na jego konsystencję. Może w takim razie po 15-20 minutach pieczenia, kiedy skórka nieco stwardnieje?
ja , żytni smaruję wodą przed wstawieniem do piekarnika, wygładzam i jest ok
Aniu D. - chciałam zapytać o ziarna dodawane do chleba- mielę w młynku słonecznik , dynię - nie na miazgę - tylko troszkę rozdrabniam, , dodaję tez siemię lniane kiedyś czytałam ,że ono nie może być używane w tak wysokiej temp. czy to prawda ?
Komentarz
ale chętnie się dowiem czy to że rośnie krócej wpływa na jego jakość zdrowotną
Olesia Twój wygląda pięknie!
dla dwójki moich dzieci trzeba chodzić do sklepu po bułki, niestety
poratuje mnie ktoś zakwasem żytnim?
"popełniłam" wczoraj pierwsze zamówienie w badapaku
i będę robiła swoje drugie podejście do chleba na zakwasie i chciałam zminimalizować ryzyko porażki
dziękuję
paczka jeszcze nie przyszła
a ja chciałabym być taka "do biegu, gotowi, start" B-) jak tylko dostanę pakę
co u mnie?
żyję
no i ze względów zdrowotnych przechodzę na dietę "bez-pszeniczną, bez-cukrową, bez-mało-nabiałową"
a że społeczność forumowa daje mi tu dobry przykład, że się tak da - no to próbuję
z dodatków można słonecznik, czarnuszkę, oregano, co kto lubi.
mąkę z solą mieszamy, drożdże rozrabiamy niedużą ilością wody, wlewamy do ciasta od razu. Potem stopniowo dolewamy wody i rozrabiamy (ja mikserem ze świdrami) Ile wody? ciężko powiedzieć, do tej ilości mąki na pewno 0,5 - 06 litra. Ciasto ma się wyrobić w elastyczną nietwardą kulę. Na koniec chlust oliwy i wyrabiamy jeszcze chwilę.
Odstawiamy do rośnięca (ja w delikatnie ogranym i wylączonym piekarniku na 45 minut). Rwiemy bułki bez formwoania, najlepsze takie wiejskie są. Z porcji wychodzi 22-24 bułki. Wstawiamy do rośnięcia na 15 minut. Po tym czasie włączam piekanik 180 st, termoobieg 30 minut od włączenia. Finito:-)
najgorsze to się wziąć...
W sumie piekę od 4 lat.
Zakwasy mi się "marnowały" zawsze jak jechaliśmy na dłużej do Polski...
I dla mnie to właśnie najgorsze "się wziąć" i zacząć
smak się liczy !
od czasu pieczenia chleba w domu pożegnaliśmy kajzerki, ciabaty i inne białe bułki
nawet jak w sklepie jesteśmy dzieci już nie pytają nawet
Aniu D. - chciałam zapytać o ziarna dodawane do chleba- mielę w młynku słonecznik , dynię - nie na miazgę - tylko troszkę rozdrabniam, , dodaję tez siemię lniane
kiedyś czytałam ,że ono nie może być używane w tak wysokiej temp. czy to prawda ?
Gdzie kupujecie mąkę pszenną chlebową 750 i żytnią chlebową 720?