Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chleb żytni i pszenny na zakwasie

1333436383962

Komentarz

  • ja kupuje zytnia w polomarkecie  za 2 zł
  • edytowano października 2014
    @Cart, nie chce Cie zniechecac, ale mnie trafia
    -----------------------
    Ja również...To trzeba dobrze wyrobić, a więc trzeba się nieźle nagimnastykować - a chleb w foremkach tylko dobrze zamieszasz i jest.
  • edytowano października 2014
    Dobę już go robię, najpierw zaczyn 12 godzin, samo ciasto w foremkach rośnie już 12-tą godzinę, zaraz będę piec - ładnie kwaskowo pachnie.
  • dzień dobry :)

    rady potrzebuję

    chciałabym upiec chleb na jutro, chciałabym to zrobić dziś tak do 23:00 bo potem idę spać ;)

    mam dwa rodzaje zakwasu jeden dokarmiony godzinę temu, a drugi dokarmiony 12 godzin temu
    da się z nich coś zrobić?


    ten SKatarzynowy to będę jutro piekła, ale chciałabym już mieć coś na śniadanie

    wiem że się trochę zagapiłam ale może jednak się da
  • myślę, że z tego dokarmionego 1h temi możesz o 23 piec
  • Cart, dopiero weszłam do wątka. Polecam forum cincin, tam są osoby b. zaawansowane w pieczeniu chleba. Ja nie robiłam nigdy w koszyku, bo takowego nie posiadam. I zawsze, niestety, na oko. Tylko pieczywo pszenne trzeba wyrabiać, żytniego nie. Lubię takie pszenne, robi,e podobnie jak żytni, metoda 3 fazowa, bo mają ładną góreczkę.
  • @Skatarzyna przymierzam się, żeby jutro upiec wg Twojego przepisu.
    Czyli dziś zakwas wymieszam z połową mąki i zostawię w zimnym piekarniku do jutra.
    Jutro dołoze ressztę i przełożę do keksówek, tak?
    wyrośnie mi ze 2-3 godziny i będę piekła

    dobrze myśłę>?
  • Dzięki dziewczyny!
    W tak zwanym międzyczasie zrobiłam na próbę dwa bochenki. Dzieci stały przed szybką piekarnika i popędzały, tak im się chciało. I wyszedł bardzo fajny - nie rozłaził się, wyrósł bardzo ładnie, proste to to bardzo w sumie, wyrabiania wcale tak dużo nie ma i zabawy w jakieś fazy, bo ja niecierpliwa jestem (skądże bym się inaczej dochowała takich niecierpliwych dzieci pod piekarnikiem? ;) )
    Mój przepis na dwa bochenki:

    w misce rozmieszać
     2 dag drożdży
    300 ml ciepłej wody
    łyżeczkę cukru
    trochę mąki

    Jak drożdże ruszą, to dosypać łyżkę soli, dodać zakwas i 1,20 kg (około) mąki pszennej 650 lub 720.
    I wyrobić.
    Moim zdaniem tej wody było za mało więc dolewałam. Ale ciasto musi być dość zwarte.
    Wyrobione ciasto dzielę na pół, rozwałkowuję na placek dłuższy od koszyka i składam w prostokąt długości koszyka. W dobrze obsypany mąką koszyk wkładam posypany mąką chleb i odstawiam na dwie godziny.
    Potem odwracając koszyczek przekładam delikatnie chleby na posypaną mąką blachę i piekę 45 minut w temp. 200 stopni. Czasem obniżam temp po pół godzinie.
    Wychodzi bardzo dobry :)
    Foty mam, i owszem, ale za leniwa jestem, żeby te kilka zdjęć zrzucać do kompa ;)

  • Wyciągam!
    Udał mi się -o dziwo- zakwas, dumna jestem, niesamowiciea
    -Upiekłam jakieś chleby, ale zadowolona tak całkiem nie jestem, powiedzcie ,jak np. uzyskać chrupiącą skórkę?
    -Jak już nakarmię zakwas, to kiedy mogę znów włożyć do lodówki?
    -Czy się da ,tak na oko, odróżnić typy mąki?Bo u nas nie ma określeń liczbowych, jest żytnia, pszenna, pełna, i chlebowa, i nie wiem, jak je stosować ,kiedy w przepisach jest często ileś tam gram mąki typu 750 i ileś 500np.
    -Pieczecie na kamieniach, uzywacie koszyków do wyrastania ?Inwestować?



  • magiczne słowo zakwas ma ktoś to użyczyć z łopatoligicznym tłumaczeniem jak to dokarmiać ile tego na ile maki dodawać dostałam 3 kg żytniej mąki i pasuje ja jakoś pożytecznie wykorzystać ,oczywiście zaczynam czytać od początku ten wątek może będzie odp ,ale dziękuję
  • @nowa, witaj tutaj.
    Wydaje mi się, że ktoś tu wyżej robił zakwas.
    Wysłałam Ci link na Fb, ale wyślę Ci i tutaj do mojego chlebka
    http://przepisyodserca.blogspot.com/2012/05/chleb-mieszany-na-zakwasie.html
  • Po raz enty wróciłam do pieczenia chleba. Dzięki @adalbert!
    Całkiem ok.
    Pytanie tylko takie- co zrobić, żeby skórka nie wychodziła tak twarda?
    Może źle ustawiam grzanie?
    Może nie powinnam włączać termoobiegu?
  • @IrenaB - ja mam pytanie do żeberek w sosie barbecue z Twojego bloga- czy to tego sosu - to taki zwykły ocet dodać ?
  • Ja chleb pieke bez termoobiegu
  • Ja chleb pieke bez termoobiegu
  • edytowano marca 2015
    smaruję po wierzchu oliwą, w trakcie pieczenia pryskam wodą, piekę z termoobiegiem zwykle
    edit: dopisałam coś
  • Smarowałam po wierzchu wodą. I parowałam piekarnik.
    Myślę spróbować bez tego termoobiegu.

    I jeszcze takie pytanie. Chciałam upiec grahamki. znalazłam przepis. W przepisie jest: opakowanie drożdży instant. Jak to przeliczyć na świeże drożdże?
  • ja na 1 kg mąki daję ćwierć opakowania drożdży - jak piekę bułki
  • A ja piekę chlebek tak:)
    Mąki na oko ,ale tak około 1,20 mieszam różne rodzaje tzn;pszenna,żytnia ,razowa i orkisz,dodaję około 1 litr ciepłej wody,3 płaskie łyżeczki soli,2 płaskie łyżeczki cukru,zakwas i dowolne ziarna-słonecznik,dynię siemię lniane,ciasto powinno być nie za gęste,ale nie lejące.Wyrabiam ręcznie przez około 3-5 minut.Odbieram garść ciasta na zakwas i do lodówki i taki zakwas do czterech tygodni bez dokarmianie jest dobry,a do reszty dodaję 2 łyżki oleju.Mieszam i przekładam do dwóch wysmarowanych masełkiem foremek do pieczenia keksów.Wierzch smaruję roztrzepanym jajkiem lub zwykłą wodą ,posypuję ziarnami i odstawiam na 8-10 godzin gdzieś w kąciku,oczywiście przykrywam ściereczką.
    Po tym czasie wsadzam do piekarnika na 200 stopni i termoobieg na około 50 minut.Pilnuję,gdy skórka się ładnie zrumieni przykrywam papierem do pieczenia i piekę dalej.Jedyną wadą tego chleba jest to ,że za szybko znika jest taki pyszny:))Powodzenia.
  • ostatnio zdziwiłam się, z jakim dodatkiem chleb upiekłam! asystent Kajtek wrzucił nóż do ciasta, wyszedl piękny bochenek, taki w sam raz do więzienia ;)
    Podziękowali 1PonuraKura
  • Kurcze...Zniechęcam się znowu. Dzieci marudzą, że chleb twardy, nie chcą jeść. Rzeczywiście ostatnio dałam chyba za mało wody- ciasto było ciężkie. I jeszcze ta skórka.
    Eksperymentów z pieczeniem ciąg dalszy...
    Dziś rano piekłam grahamki- z jakiegoś przepisu z gazety. Też nieszczególne.
    Piekłam też chałkę- ta akurat dobra, ale wiadomo- to inny rodzaj ciasta.
    Na upieczenie czeka chleb orkiszowy z żurawiną. Na drożdżach. Ciekawam efektu.
    No, bardzo bym chciała, aby trafić na "swój" chleb, który będzie zawsze się udawał i który się przyjmie w rodzinie.

    Atsd...murzynek mi dziś opadł. Może z tym moim piekarnikiem jest coś nie teges?
  • A! I dajcie, proszę jakiś sprawdzony przepis na bułki- grahamki, żytnie, lub inne zdrowe.
  • Orkiszowy rulez! Przepyszny, ostatnio tylko taki piekę i wszyscy się zajadają:) Po tym, jak mój mąż oświadczył, że jest "wewnętrznie oblepiony glutenem" staram się ograniczać pszenicę.
  • edytowano marca 2015
    @nodobra, podziel się przepisem! Z zaznaczeniem w jakiej temperaturze i ile pieczesz.
  • Piekę z tego przepisu, z tym że zazwyczaj 1 bochenek. http://www.mojewypieki.com/post/chleb-orkiszowy

    Tam masz wszystko. Podzielę się moim sposobem na utrzymanie w cieple wyrastającego chleba: foremkę stawiam na garnku z mocno ciepłą wodą i przykrywam mokrą ściereczką. Wodę trzeba oczywiście od czasu do czasu podgrzewać leciuteńko:)
    Chleb pięknie wyrasta. Co do smarowania mlekiem, to trochę się zraziłam, bo jak posmarowałam, to mi ciasto opadło - w końcu wyszło, ale niższe niż być mogło.
  • dla mnie niezmiennie -chleb z przepisu AniD. , a wczoraj na dodatek chleb z przepisu IrenyB.- wyrazisty , konkretny , dobry !
  • a dlaczego mi się dziura robi między skórką a reszta???
    tzn. nie mi, tylko w chlebie ;)
  • Tylko pszenny się wyrabia. A pszenica to ZUO! ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.