Tak , wersja książkowa ). Basju , wiem , że Monira miała trochę tych książek , może jeszcze ma ). A jak nie to ja pożyczę , tylko najpierw przeczytam , a to może trochę potrwać
Tak , wersja książkowa ). Basju , wiem , że Monira miała trochę tych książek , może jeszcze ma ). A jak nie to ja pożyczę , tylko najpierw przeczytam , a to może trochę potrwać
Nie przypominam sobie żadnej kobiety z wózkiem... Za szybko jechałam? ??? :-SS
Aj, bo to tak nagle wyszło, kupiliśmy sobie nareszcie po dwóch latach lustro do łazienki w Leroyu, to i o Pruszków zahaczyliśmy. Macie tam kawał dobrej autostrady w okolicy, z jednym pasem czynnym...
Jestem zadowolona, bo spędziliśmy miły wieczór na placu zabaw-wszyscy razem! I do tego jeszcze spotkaliśmy tam miłego starszego pana, który do swojego psa mówił w języku starogreckim i pies reagował hehe
Basja- naprawdę warto. Pochwalę się, że wstęp i listy Ludwika przetłumaczyła moja ciocia i właśnie od niej dostałam tę książkę kilka lat temu. Podziękowałam i odłożyłam na półkę "> Przeczytałam dopiero w marcu i się zachwyciłam zwłaszcza Zelią.
Ale przed chwilą wrócili z turnieju szachowego szkolnego i 11 latka 1 miejsce, 10 latek 1 miejsce i 8 latek 3 miejsce.
Wczoraj mój 10 latek ( dyslektyk) pierwsza 6 ze sprawdzianu z angielskiego, przedwczoraj z matematyki 6 i 2 piątki i 4 z polskiego.
Wreszcie zaczyna wierzyć w siebie. Był taki dumny z siebie. Ale najlepsze jest to, że się wspierają.
11 latka miała dziś rano egzamin w szkole muzycznej, potem ten turniej szachowy, teraz jest jeszce w szkole muzycznej na próbie do koncertu, a mój 10 latek przychodzi, że Asia jest zmęczona.
Te 8 latek na tym konkursie miał pecha bo wylał mu się na plecak nawóz jakiś do kwiatów, ktoś zostawił tam otwartą butelkę i to nie było ważne tylko przyszedł, że Kuba mu pomógł i uratował podręczniki.
Ale najlepsze jest to, że mi dziś dopiero opowiadali jak im dokuczają, że to nie możliwe aby w 1 domu mieszkała 5 rodzeństwa, że na Asię mówią Matka itp. a oni mają to w nosie. Mamusiu z nich są niezłe barany a oni tak naprawdę nam zazdroszczą i bliźniaków, i że ty zawsze pogadasz, uśmiechasz się.
Przed chwilą wróciła moja 11 latka. Na próbe dostała od orkiestry olbrzymie brawa, bo jest nową osobą ale zespół docenił jej grę. Myśleli, że jest na 2 stopniu, a ona im mówi, że jest w 2 klasie dopiero.,,Mamusiu jak mi było miło''
Cytuję ,, Mamo jak Kubuś mnie przytulił po turnieju, przy wszstkich''
Komentarz
A po Basji mogłabym ja pożyczyć?
Jestem zadowolona, bo u nas upał trochę zelżał =:)
A kawki to jak sobie lecą - to zwykle b blisko naszych okien - myślę, że one trochę patrzą, czy coś dla nich nie leży
Jestem zadowolona, bo nie zabiłam wielkiego komara, tylko skłoniłam go do opuszczenia pomieszczenia
http://catholicus.pl/korespondencja-rodzinna-18631885-p-1201.html
A miałam dzwonić na policję, bo mnie dziś jakaś kobieta rozjechać chciała na przejściu dla pieszych i to jeszcze dziecko w wózku miałam;).
Aj trzeba było na kawę wdepnąć.
Za szybko jechałam? ??? :-SS
Aj, bo to tak nagle wyszło, kupiliśmy sobie nareszcie po dwóch latach lustro do łazienki w Leroyu, to i o Pruszków zahaczyliśmy. Macie tam kawał dobrej autostrady w okolicy, z jednym pasem czynnym...
Coś tam się buduje, bo wyjazd na trasę poznańską był koszmarem, ale szczegółów nie znam. Po centrum się zwykłam przechadzać.
Na bank za szybko, kto by tam przy przejściu dla pieszych zwalniał .
Poprzednio poznawanie szczegółów zajęło nam przeszło dwie godziny.
Czasem przy przejściu dla pieszych zwalniam, a co.
Przeczytałam dopiero w marcu i się zachwyciłam zwłaszcza Zelią.
Właśnie zdaje ustny niemiecki, tym razem nie będzie tak dobrze...
Nawet nie wiecie jak się cieszę.
Od 3 dni mam wysyp osiągnięć moich dzieci.
Ale przed chwilą wrócili z turnieju szachowego szkolnego i 11 latka 1 miejsce, 10 latek 1 miejsce i 8 latek 3 miejsce.
Wczoraj mój 10 latek ( dyslektyk) pierwsza 6 ze sprawdzianu z angielskiego, przedwczoraj z matematyki 6 i 2 piątki i 4 z polskiego.
Wreszcie zaczyna wierzyć w siebie. Był taki dumny z siebie. Ale najlepsze jest to, że się wspierają.
11 latka miała dziś rano egzamin w szkole muzycznej, potem ten turniej szachowy, teraz jest jeszce w szkole muzycznej na próbie do koncertu, a mój 10 latek przychodzi, że Asia jest zmęczona.
Te 8 latek na tym konkursie miał pecha bo wylał mu się na plecak nawóz jakiś do kwiatów, ktoś zostawił tam otwartą butelkę i to nie było ważne tylko przyszedł, że Kuba mu pomógł i uratował podręczniki.
Ale najlepsze jest to, że mi dziś dopiero opowiadali jak im dokuczają, że to nie możliwe aby w 1 domu mieszkała 5 rodzeństwa, że na Asię mówią Matka itp. a oni mają to w nosie. Mamusiu z nich są niezłe barany a oni tak naprawdę nam zazdroszczą i bliźniaków, i że ty zawsze pogadasz, uśmiechasz się.
Ale mam prezent na dzień Mamy
Przed chwilą wróciła moja 11 latka. Na próbe dostała od orkiestry olbrzymie brawa, bo jest nową osobą ale zespół docenił jej grę. Myśleli, że jest na 2 stopniu, a ona im mówi, że jest w 2 klasie dopiero.,,Mamusiu jak mi było miło''
Cytuję ,, Mamo jak Kubuś mnie przytulił po turnieju, przy wszstkich''