Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

11314161819125

Komentarz

  • Ja też stawiam na chłopaka!
  • No to oby narodowi udało się kraj utrzymać we własnych rękach. +++
  • Oj, Małgorzata, ale jestes...

    A ja jednak mam wi-fi, więc ferie uratowane;).

    Dzisiaj byłam na nartach tylko z pierworodną, strasznie fajnie, pogadałyśmy sobie wreszcie w spokoju:))). No i patrzenie na nią jak jeździ- totalny odlot. Ja już nie nadążam- a kiedyś wydawało mi się, że jeżdżę naprawdę dobrze. No i te góry, jesteśmy w jakimś totalnie niszowym i lokalnym miejscu, pustka, jest wspaniale:)
  • Jestem zadowolona to złe sformułowanie. Raczej podniesiona na duchu w ciągu ostatnich 10 dni - tyle spotkań, rozmów, tyle modlitwy wstawienniczej, tyle dobra - dziekuję!

    Konkretnie nie wiedziałam, że w ludziach jest tyle potencjału dobra, który ujawnia się w szczególnych okolicznościach.
    Czuję, że Pan Bóg poddaje mnie kolejnej próbie. Wiem, że poddaje każdego z Was codziennie, nas akurat na odcinku chorobowym :shocked:.
    Jestem szczęśliwa, bo wydaje mi się, że nasza miłość małżeńska się wzmocniła przez kolejną próbę.
    Mam kochaną teściową. Przygotowała dla nas pożywienie - oddzielne dla Obojga, z uwzględnieniem moich wskazań dietetycznych...
    Śmieszne, myślałam, że nic już mojej nadwagi nie ruszy, a tu w 10 dni minus 6 kg i przejście na tryb niejadka jak w dzieciństwie. Mąż mnie pilnuje, żebym zjadła, a ja grzebie widelcem w talerzu :shocked:
    I nie ciągnię do słodyczy, czekolady, smażonego, kawy :shocked: normalnie szok:shocked:
    Motywacja antynowotworowa działa silniej niż odchudzaniowa :cool:
  • Dasz radę, Dzielna Kobieto, to widać :ay:
  • Wczoraj kładłam sie spać zastanawiając się, czy przegraliśmy małżeństwo. Na taki kryzys dobry jest tylko sen. ranek był przebudzeniem sie z koszmaru. zaczęliśmy na nowo. Po raz ...? 77
  • :bigsmile:
  • Jestem zadowolona..wczoraj moi rodzice mieli 40 rocznicę ślubu. W sobotę Eucharystia z odnowieniem przyrzeczeń, w niedzielę uroczysty obiad...
    Jeden z gości policzył że ja z mężęm będziemy obchodzić czterdziestolecie w 2038....czyli niedługo:wink:
  • [cite] Agnieszka:[/cite]Mobarak odszedł,po 30 latach i po 18 dniach protestów,nareszcie zostawił kraj w rekach narodu
    :cheer:
    No to teraz należy się szczególnie modlić za chrześcijan, mogą się zwiększyć radykalnie prześladowania.
  • Dostałam prezent urodzinowy od siostry. Mieszka najdalej z rodziny, ale zawsze pamięta i cos przysyła. Tym razem dwie płyty CD, na które zdecydowanie mnie nie stać, a o jednej z nich opowiadałam jej przez telefon. Wzruszyłam się do łez.
  • Dzisiejsze słowo z "smsa z nieba":

    "Przyblizylo sie do Was królestwo Boze"
    i "Bog wkracza w kazda sytuacje, nawet w te, ktora jest wynikiem grzechu"


    ... się spełniło w moim zyciu!

    Kłopoty wspomniane w wątku o modlitwę mijają :di:
  • Udało mi się jakoś włączyć ten piec!

    A "cięzko chory" naobierał ziemniaków i zrobił frytki. Nawet Julkę nimi poczęstował...
  • Już chłopa pochwaliłam, ale nie zaszkodzi raz jeszcze. Wiechcia mi ładnego przysłał z okazji walentynek. I podobno jeszcze nad czymś myśli, ale na razie się nie chce zdradzić.
  • Jestem zadowolona, bo poszliśmy dziś na krótki spacer - pierwszy raz wyszłam na powietrze od czasu operacji) nie licząc dojścia do samochodu itd.
    Mąż pocałował, kiedy się nie spodziewałam :shamed:
    Kawki i sroki są wdzięczne, bo dostały tłuszcz z konserwy i kruszonkę z placka i odwiedzają nas - super lądowania :bigsmile:
  • Jestem zadowolona i szczśliwa,bo mam WAS:grouphug::grouphug::grouphug:
  • Te ptaszyska obserwują naszą kuchnie - okno i parapet. Kiedy kręcimy się w kuchni, to jest szansa, że coś do dziobów wpadnie :cool:
    Dostaną jutro resztki kaszy jaglanej, która była dziś na obiad - pycha!
  • Katarek maleństwu przechodzi, jak to przy pierwszym dziecku, były ogromne obawy, żeby się w coś gorszego nie przerodziło, na szczęście nie. To mnie napawa optymizmem, że jeszcze coś z tych ferii uszczkniemy.
  • Jestem szczęśliwa, ze jedziemy w najstarszym synem na Beatyfikację Jana Pawła II.
  • Potwierdzam realne istnienie Agusi!:bigsmile:
    Nie otruła się moją "nową" kawą (mam nadzieję...), przesympatyczna i miła, ma śliczne i grzeczne dzieci (najmłodszy chciał stały pobyt:cool:).
    Jestem baaaardzo zadowolona! :di:
    Acha, udalo mi sie umowic na badanie do poradni (18-sty telefon):df:
  • Bogusiu uprzedziłaś mnie!
    Spędziłam z Wami cudowne popołudnie, dzieciaki są zachwycone i już pytają kiedy znowu pojedziemy :wink:
    Kawa pyszna, jak na razie objawów zatrucia brak :wink::wink::wink:
    DZIĘKUJĘ !!!:kissing:
  • Ale fajnie macie! :bigsmile:
  • jestem zadowolona, bo odebralismy wózek z reklamacji. I załatwienie sprawy przerosło moje oczekiwania. Wadą było to, że przednie kółko sie blokowało podczas jazdy- przyczyną był zapewne piasek, po zeszłorocznych wakacjach nad morzem.
    Kólko wymienili na nowe. A majśmieszniejsze jest to, ze wymienili mi również całe siedzisko od spacerówki, choć brakowało tam tylko jednej śróbki w podnóżku:bigsmile:
    Na dodatek zrobili to szybciej niż obiecywali...
  • @ Małgorzata 32: Fajnie. Też kiedyś mieli mi wymienić jeden mały element, a zrobili renowację całego podwozia. Miłe są takie niespodzianki. :bigsmile:
  • Wiesz, ja wózek kupilam w Polsce, bo taniej. A reklamowałam tutaj-nie było najmniejszego problemu... I to dosłownie miesiąc przed końcem gwarancji, bo wcześniej nie moglam sie zebrać...I powiem szczerze, że znając podejście Holendrów, to naprawdę jestem mile zaskoczona. Dodam jeszcze, że na czas naprawy zaproponowali mi wózek zastępczy...

    A co do kółka, to da się je rozkręcić?
  • :bigsmile: cisza, spokoj, ide po herbate i .... gryzon spi, reszty nie ma... Boze jaka cisza :bigsmile: [nie za dlugo, bo za dlugo to mi smutno, lubie cisze umiarkowana tylko]
  • No i teraz wózek wygląda jak nowy, choć był używany przez dwa lata:bigsmile:.
  • Wiesz, tez się zastanawialam nad bliźniaczym... Będę mieć 2 lata i 7m-cy różnicy. Warto inwestować?
  • ja mam Kolcraft [rok po roku dzieci]
  • dla mnie Kolcraft jest idealny, nawet nim 3 dzieci wozilam, jak bylo trzeba:bigsmile:
  • Więc tak sobie myśle, że chyba nie warto... Albo starsza będzie chodzić. Albo będziemy się ratować chustą dla malucha...
    Myślałam też ewentualnie o takiej doczepianej przystawce do wózka, o ile trafi się okazja. Bo jakoś za bardzi nie chcę inwestować. a tu można naprawdę kupić tanio fajne rzeczy z drugiej reki. Tylko trafić trzeba... Ja np nabyłam gondolę do opisywanego powyżej wózka quinny za.........2 euro! Właśnie czeka wyprana na nowego pasażera.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.