Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

12122242627125

Komentarz

  • pakuj, pakuj


    w końcu narzekasz:wink:, ze nie masz co robić :tongue::tongue:
  • Małgorzata32 - dobrze prawią Dziewczyny - pakuj tobołek.:bigsmile:
  • Kurcze, chcecie mnie z torbami puscić?:tongue:
  • Najlepiej Gosia 5 reklamówek
  • [cite] Małgorzata32:[/cite]Kurcze, chcecie mnie z torbami puscić?:tongue:
    Trudno to przyznać... ale... tak.:bigsmile:
  • Berenika, gratulacje!
  • Jestem zadowolona z mojej córki, bo już drugi konkurs wygrywa...
    teraz z pożarnictwa zgodnie z jej kierunkiem nauki


    934535.jpeg
    934538.jpeg
  • Celinko, gratuluję zdolnej córki!:bigsmile:
    jest się Kim chwalić!:bigsmile:
  • [cite] Małgorzata32:[/cite]Przecież to kwestia 10 min. Jak będzie trzeba, to sie zrobi...
    Taaa? 10 min?
    I to w stresie?
  • Jestem szczesliwa bo Maleństwo szczerzy paszcze przy kazdej okazji,rozbraja mnie jej poprzeczna łysinka no i to ciałko cieplutkie :da:....
    A.... mieszkanie w słońcu :ab:
  • No i nie wiem czy mi odbija na starosc czy mnie Pan Bog do rodzenia namawia....
    Chyba jedno i drugie :tooth:
  • Zadowolona jestem - to zasługa różańca! Polecam naprawdę.Poranny różaniec mnie ostatnio trzyma w pionie inaczej chyba bym tylko siedziała i biadoliła. :bigsmile: Dziś już mam obiad gotowy czyli pozostaje sprzątanko :bigsmile:
  • Dzięki, Irkub, przywróciłas mnie do pionu.

    Wstaje
  • [cite] Irkub:[/cite]Zadowolona jestem - to zasługa różańca! Polecam naprawdę.Poranny różaniec mnie ostatnio trzyma w pionie inaczej chyba bym tylko siedziała i biadoliła. :bigsmile: Dziś już mam obiad gotowy czyli pozostaje sprzątanko :bigsmile:

    Jesteś doskonale zorganizowana!!!
  • [cite] Berenika:[/cite]
    [cite] Irkub:[/cite]Zadowolona jestem - to zasługa różańca! Polecam naprawdę.Poranny różaniec mnie ostatnio trzyma w pionie inaczej chyba bym tylko siedziała i biadoliła. :bigsmile: Dziś już mam obiad gotowy czyli pozostaje sprzątanko :bigsmile:

    Jesteś doskonale zorganizowana!!!
    Żebyś wiedziała jak bardzo się mylisz, nawet intencje modlitewne muszę zapisywać o kolejnych czynnościach nawet nie wspominając. :bigsmile:
  • Jestem zadowolona, bo małżonek już dzwonił ze studiów. Wiąże kontakt, jak sam mawia, czyli myśli, tęskni. To miłe :cool:
  • Celinka, gratulacje dla córki!:cheer::clap::clap:

    Pokazałam synowi, który strażakiem chce zostać (konsekwentnie od 5 lat:bigsmile:)
  • Irkub, ile zrobiłam w domu dzieki Tobie!

    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • A ja jestem zadowolona, bo trafiłam przypadkowo na dobrego pediatrę.
    Żurek się rozchorował, szczeka, katar się leje, oczy czerwone jak królik, temperatura 39-40*C, pojechaliśmy do przychodni, w której zawsze przyjmowali w weekendy- zamknięte- NFZ obciął kontrakty. No to do szpitala wojskowego, bo tam teraz nasz weekendowy rejon. A tam lekarz- marzenie!
    Nie dał antybiotyku!:shocked:
    Pokochałam go miłością bezgraniczną i szczerą!:bigsmile:
  • Był ze mną. Widział błysk w moim oku, tym bardziej, że przed wyjściem do lekarza marudziłam, że zaraz jakiś konował jak tylko zobaczy dziecko w takim stanie to da antybiotyk i drugi dołoży osłonowo.:wink:

    Potem tylko mamrotał, że nie wie, dlaczego Pan Bóg ma dla mnie tyle litości, skoro ja taka niedobra jestem...:tooth:
  • Litości chyba dla Żurka?
  • Żurkowi to nie wiem czy lepiej, bo pewnie mniej by się nacierpiał przy antybiotyku, bo już teraz pewnie nie miałby temperatury. A tak to leży taki bidulek, bo jego matka święcie wierzy w dobroczynne działanie gorączki.

    Lekarz tylko spytał, czy młody już miał jakiś antybiotyk, jak powiedziałam, że nie, to stwierdził, że nie będziemy mu w takim razie psuć statystyki.:wink:
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]Był ze mną. Widział błysk w moim oku, tym bardziej, że przed wyjściem do lekarza marudziłam, że zaraz jakiś konował jak tylko zobaczy dziecko w takim stanie to da antybiotyk i drugi dołoży osłonowo.:wink:

    To w ogóle niesamowitych lekarzy spotykasz. Ja jeszcze takiego, co daje antybiotyk nie widziałam. Najwyżej RECEPTĘ. Antybiotyk zawsze sama muszę kupić i podać.
  • To od antybiotyku spada gorączka? :shocked::shocked::shocked:
  • Dobra, dobra, idę spać. Dobranoc.
  • Powiem tylko, że jestem zadowolona, bo obchodziłam dziś w mieście urodziny siostrzeńca i wszyscy obecni cenili sobie to spotkanie.
  • Nie spada, ale rodzice zadowoleni:devil:
  • [cite] Berenika:[/cite]Ja jeszcze takiego, co daje antybiotyk nie widziałam. Najwyżej RECEPTĘ..
    [cite] Katarzyna:[/cite]To od antybiotyku spada gorączka?
    Aleście się czepiły paskudy jedne...:bigsmile:

    Dobrze wiecie, co chciałam napisać a czego nie napisałam, bo po nieprzespanej nocy i ciężkim dniu myślę skrótami.
  • [cite] Agnieszka:[/cite]
    [cite] Berenika:[/cite]Dobra, dobra, idę spać. Dobranoc.

    ej,no się nie obrażaj :wink:ja pokibicuje :bigsmile:

    Nie obrażam się, po co wywoływać wilka z lasu i zaczynać znów o lekach, leczeniu, lekarzach (ups. konowałach). Wtedy wątek dla niezadowolonych się zrobi.
  • Czasem odnosze wrażenie ze po antybiotykach spada gorączka - jak moja lekarka antybiotyk przepisze to rzadko kiedy gorączka wraca. Acha "spada" w sensie "spada ryzyko nawrotu gorączki"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.