Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

12223252728125

Komentarz

  • Ja tam w dziedzini9e chorób raczej powinnam do wątku marudnego.... U nas wygląda tak, dwa tygodnie syropki, krople do nosa, przeciwzapalny lek na noc i.... po dwóch tygodniach zapalenie oskrzeli.... ale i tak mam nadzieję, ze któryś raz w końcu będzie tym "obronnym" i organizm sam pokona chorobę....

    Tak mamy do drugich urodzin. Potem już dziewczyny są na tyle "silne", ze zwalczają chorobę, i tak pomimo karmienia piersią:sad:
  • Jestem baaaaardzo zadowolona, od wczoraj była kuzynka dzieci a wiec siedmioro dzieciaków, mężulo na uczelni.... a ja stanęłam na wysokości zadania..... CUDOWNA SOBOTA, CUDOWNA NIEDZIELA!!!

    Bardzo mi sie podobało - pyszne obiadki, dużo mądrych rozmów, przytulanie, mało awantur, a kazda kłótnia z wnioskami, pełna współpraca..... Ach! Dziekuję Boże!

    :grouphug:
  • [cite] Nika6:[/cite]
    [cite] Małgorzata32:[/cite]Przecież to kwestia 10 min. Jak będzie trzeba, to sie zrobi...
    Taaa? 10 min?
    I to w stresie?

    W stresie to nawet szybciej:bigsmile:
  • Mnie w stresie sie mozg wyłącza, a działa część gadzia..... (od gad) - wnerw :eu:
  • :bigsmile:
  • Jestem podwójnie zadowolona:
    1/ znalazłam po 7 godzinach kluczyki od samochodu w szklarence na półce na narzędzia i nawet wiem, kiedy je tam położyłam!
    2/ Mój małżonek , posądzany przez mnie cały dzień o zapodzianie tychże, nie skomentował tego faktu i nawet powiedział,ze i tak będzie mi wierzył.:tooth:
  • Do Częstochowy na kolanach powinnaś iść dziękować za takiego męża.:cool:
  • Zgadzam się ! Te 31 lat ćwiczeń duchowych i nie tylko efekt dają:bigsmile:
  • Św.Antoni jest patronem rzeczy zgubionych ..pomaga zwłaszcza przy szukaniu kluczyków

    1.Dziś mamy super pogodę i ta zieleń na dworze
    2.Wczoraj dostałam nową maszynę do szycia od babci więc obszywam dzieciom firanki i chciałam narzutę im uszyć na łóżko ..
    3.Jestem już odrobiona w wiosennych porządkach .....
  • A ja jestem zadowolona, bo wczoraj pierwszy raz na kuchence gazowej udało mi się upiec murzynka serowego.
    I właśnie sobie podjadam do porannej kawki:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Juka, super! Jestem zadowolona, bo kupiłam ozdoby wielkanocne, którymi obdarzę lekarki opiekujące się mną na chemioterapii :cool:. Przy okazji nabyliśmy sporo zajęcy fajansowych w różnych pozach :tongue: - nimi obdarujemy rodzinę :bigsmile:
  • Moja corka czuje sie lepiej, moze juz goraczka nie wroci? Zrobilam dzis pyyyyszna czekolade domowa i podjadam z lodowki, mam super ogorkowa na obiad i czekam na meza z synkiem na reku- tylko gdyby juz te kolki sie skonczyly... ale co tam,czas dziala na nasza korzysc:bigsmile::bigsmile:
  • Jestem ogromnie zadowolona, a raczej szczęśliwa, bo pojednałam się z Bogiem.
    Było ciężko... od samego rana, coś (:devil:) szeptało mi do ucha, abym odwlekła tę spowiedź na kilka dni... i poszła do sąsiedniej parafii. Biłam się z myślami i udało mi się przezwyciężyć to otępienie. Razem z mężem przystąpiliśmy do sakramentów :bigsmile:
  • [cite] ganna4:[/cite]Jestem podwójnie zadowolona:
    1/ znalazłam po 7 godzinach kluczyki od samochodu w szklarence na półce na narzędzia i nawet wiem, kiedy je tam położyłam!
    2/ Mój małżonek , posądzany przez mnie cały dzień o zapodzianie tychże, nie skomentował tego faktu i nawet powiedział,ze i tak będzie mi wierzył.:tooth:
    Ostatnio wciaz czegos szukam - bo odkładam bezmyślnie tam gdzie stoje nawet nie wiem kiedy i gdzie chowam..... :shocked:
  • Odbyłam dwa koncerty dla przedszkolaków.

    Tj. córa grała minut pięć po dwa razy, a my (ja + dwoje) byliśmy jako asysta.

    Lubię koncerty , na których grają dzieci i są przeznaczone dla dzieci. Jest fajnie.
  • Jestem zadowolona bo ulepiłam 87 pierogów ruskich i wszystkim smakuje:bigsmile:
  • [cite] marteczka:[/cite]Jestem zadowolona bo ulepiłam 87 pierogów ruskich i wszystkim smakuje:bigsmile:

    W całym swoim życiu chyba nie zrobiłam tylu.
  • Jestem jestem, zrobiłam sobie kubeł gorącej kawy, małej zaraz dam picie i przed generalnymi porządkami sobie tu z wami popiszę,zanim mnie ogarną czarne myśli ucieknę do porządków. :-)
  • Po raz pierwszy od wielu dni świeci słońce i jest nieco cieplej.
  • Staś wczoraj usiadł na rower i ...pojechał.Bardzo byl tym faktem poruszony i zdziwiony.Dlugo mie pytał:Mamo,jak to sie stało????
    Troche bolą mnie plecy,ale nic to))))
  • Z radości poryczałam sie.
  • Super powiedz Stasiowi że ciotka też się cieszy i będę pamiętać o paluszkach rzecz jasna.
  • :clap::clap::clap: dla Stasia.
  • Cieszę się, bo kupiłam sobie buty, które od dawna za mną "chodziły":bigsmile:
  • A ja jestem mega super hiper zadowolona. Jędrek, postraszony perspektywą przekręcania w szpitalu, wczoraj w nocy wziął się za przemeblowanie. Z godzinę się wiercił, ale wreszcie udało mu się kopyrtnąć. Poszłam do lekarza, żeby potwierdzić, no i rzeczywiście - wisi głową w dół. Hura!
  • :thumbup:
    :clap::clap::clap:Brawo dla Jędrka!
  • A ja się cieszę, że wy się cieszycie:bigsmile:
  • Wspaniale jest czytać ten wątek!!!
    :swingin::swingin::swingin:

    Tak trzymać!!!
    :clap::clap::clap:
  • Cieszę się, bo dostałam piękne tulipanki, a mąż kupił też palemkę :smile:
  • Ja jestem mega zadowolona. Dawid dziś wziął gitare i sam zaśpiewał refren psalmu 95. Byłam tak zdumiona,że nie wiedziałam co najpierw zrobic, Czy Bogu dziękowac, czy na niego sie rzucic ze szczęścia czy do męża dzwonic. :bigsmile: Pękam z dumy :shamed:
    Ps To trzylatek :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.