Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

12829313334125

Komentarz

  • Taak, urlop tacierzyński- to musi być wykańczające... th_girl_haha.gif
  • No nie, jeden dzień byłem w pracy. A, z resztą, w moim wieku to już zdrowie nie to
  • A ja sobie moim 11-letnim busem pomykam :cool::cool:

    Wczoraj odpalałam od cudzego akumulatora (typowa baba - włączyłam dmuchawy na zgaszonym silniku :tongue: ) na druty... dziś jeden miły pan w warsztacie pogrzebał pod maską i docisnął denko od filtra i juz ropa nie cieknie.... A rano wymieniłam zamek (tzn mechanik) w tylnej klapie, ale i tak uważam że go kocham (VW'a a nie mechanika):shades:
  • Cieszę się,bo dzis spotkałam Bognę(a właściwie połowę Bogny-w sensie schudnietą bardzo) z dziećmi.Łucyjka bardzo dobrze wyglądała.
    Poza tym jeździmy na rowerze ze Stasiem(na moim),mam już zasięg 10 km w jedną stronę(odpoczynek) i 10 w drugą.
    Postanowiłam o siebie zadbać,wyjść do ludzi i wyrzucić zimę z siebie samej.:cool:
  • MamaMika, koniecznie muszę wziąć z Ciebie przykład :ay:
  • @MamaMika - cudne słowa.
    Kocham Cię...!:kissing::kissing::kissing:
  • @Celinka - o to, to, to...!:bigsmile:
  • Lila, szkoda, ale nic straconego - może za rok... :wink:
  • @MamaMika: baaardzo mi się podoba to, co piszesz :bigsmile:
  • A ja jestem zadowolona, bo jutro jadę do domu!
    :di::di::di:

    Olesia na pewno zrobi mi obiad (Olesia, zrobisz?), znów w sobotę obudzi mnie Zuzia kładąc mi kapeć na twarzy i krzycząc "stań!", znów coś tam pogotujemy i upieczemy i znów pewnie niczego się nie nauczę.

    Ale uwielbiam to!:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Zrobi, zrobi...
    Jakies pyry się wykombinuje...
    Choć strasznie ostatnio drogie...:bj:
  • Może być mała porcja:tongue:

    I teraz się przyznałaś jak karmisz córkę i wnuczkę:ag::ag::ag:
  • :cool::cool::cool:
  • Olesia, Twoja kolej: napisz 3 rzeczy, dzięki którym jesteś dziś zadowolona:bigsmile:

    hm?
  • Sie wzruszyłam dziewczyny:bigsmile:
  • 1. Muszę iść kąpać Zuzię.
    2. MamaMika jest zadowolona.
    3. Tata wstawia drzwi.
    4. Ty jutro przyjeżdżasz.
    5....




    Mam pisać dalej...?:cool:
  • MamaMika, tak trzymaj:))).
  • Możesz, ale jutro będziesz musiała wymyślić nowe:tongue::tongue::tongue::tongue:

    dobrze, że jesteś w dobrej kondycji. Tu Cię będę sprawdzać. O!Jaka jestem cwana:bigsmile:

    a co do Zuzi, trzeba jej wyperswadować w końcu, że warto siadać w wannie...
  • [cite] AB:[/cite]Bylismy na pierwszym spacerze :bigsmile:
    Mała go przespała :bigsmile:
    Moja też traciła przytomność na dworze :iv:
  • @juka, ano. Te powroty na weekendy są niezastąpione:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Oczywiście mam takie chwile po powrocie, jak już się "odtęsknię", że mam dość. Ale i tak nigdy mi się jechać nie chce...

    No, i niedzielne obiady w domu! O. Jak tak wszyscy razem siadamy do stołu... To jest to:thumbup:
  • Pozazdrościć :)
    Ani się nie obejrzymy, i to za naszymi obiadkami tak będą tęsknić.

    Nasza Milka wreszcie załapała o co chodzi z nocniczkiem. No i dzisiaj szczęśliwie mija 2 lata odkąd jest po tej stronie brzucha. Chyba się Żuczek całkiem nieźle miewa, na razie nie narzeka jeszcze specjalnie na rodziców. Kurczę, minęło jak z bicza strzelił...
  • [cite] Rosea:[/cite]Pozazdrościć :)
    Ani się nie obejrzymy, i to za naszymi obiadkami tak będą tęsknić.

    straszne zadowolenie wzbudza u mnie myśl, że ja też kiedyś będę miała stół na... 8... 10 (??) osób:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Rosea, buziaczki dla Żuczka w skorupkę.:wink:
  • Rosea, gratuluję nocniczka! To duży sukces: dla córusi, że tego dokonała i dla Ciebie, że przetrwałaś!

    My własnie dzisiaj mieliśmy dzień nocniczkowego buntu (zostałam przez syna 2l+2m nawet obsiusiana), ale i tak wiem, że to tylko taki zły dzień, jakie się zdarzają co pewien czas. Ogólnie synek jest już zdecydowanie bez pieluchy (przynajmniej za dnia) i nic tego nie zmieni! To duża ulga.
  • Dzięki, ucałuję jak tylko wstanie :)
    I jutro mam wolne! Cały dzień tylko z mężuniem i Emilką :bigsmile:
  • [cite] Dorotak.:[/cite]
    [cite] Rosea:[/cite]Pozazdrościć :)
    Ani się nie obejrzymy, i to za naszymi obiadkami tak będą tęsknić.

    straszne zadowolenie wzbudza u mnie myśl, że ja też kiedyś będę miała stół na... 8... 10 (??) osób:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    To mnie boli.... nasz stół mieści wyłącznie nas...... jak są goście to dzieci muszą jeść w warunkach polowych lub jemy na dwie tury :cry:
  • @Nika, ja jeszcze nie mam planu skąd ten stół i gdzie go postawię. Ale chciałabym chociaż potrzebować takiego:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Z resztą, w domu mamy stół na 8 osób, a często jak ktoś nas odwiedza to i tak nie ma miejsca:bigsmile:

    Zastanawiam się jaki stół ma Małgorzata:bigsmile:
  • Jestem radosna, bo dziś jadę na zjazd rodzinny. Dosłownie zbiera się część rodziny, która przed wojną miała związek rodowy i własne pismo. W planie odwiedziny grobu mojej praprababki, Msza św w Kaliszu. Na Mszę chyba nie dotrę, zostanę na wsi, ale cieszę się, bo zjadą się krewni z różnych stron Polski - z Krakowa, Gdyni, Warszawy, Łodzi, Lublina :bigsmile:. Już nie mogę się doczekać!
  • Wymyslilam wlasne ciasto i jest rewelacyjne! Tzn bylo, bo poszlo w 20 minut :bigsmile:
  • Jestem zadowolona!!Dziś mam labę!
    Córka się bawi,ja kawkuję,zaraz trochę ogarnę i idziemy na mini-golfa,na lody,i jak patrzę za okno ,to tak się ciepło robi na sercu:smile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.