Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

14243454748125

Komentarz

  • Czego to ludzie nie wymyślą...:shocked:
  • A ja jestem zadowolona bo dostałam urlop w terminie kiedy są rekolekcję polecane przez Iśkę w Ustroniu, czyli jest 1/3 szansy że pojedziemy :) jeszcze tylko urlop męża i sprawdzenie czy są wolne miejsca i hurra hurra pojedziemy :)

    i jeszcze jestem zadowolona bo byłam dziś w Krakowie i przeszłam od Kazimierza przez Wawel do rynku i jeszcze dalej i nie jestem bardzo zmęczona i nic mnie nie boli - ha trzeba się cieszyć:)
  • jeśli nic się nie wydarzy, to za miesiąc już będziemy się wakacjować. a potem może....:ap:
  • Na koncie Renaty jest 84% potrzebnej kasy!!!!!
  • Jestem bardzo zadowolona.
    Poszłam do dentysty o tydzień wcześniej ( coś się nie dogadałam w rejestracji) i pani znalazła mi wolny termin w piątek.
    Znalazłam samochód, który szukałam na innym parkingu niż go postawiłam.
    Nie poryczałam się kiedy nie mogłam zgiąć stawów po przyniesieniu do auta 5 kg zakupów.
    Jak mi się pedał gazu pomylił z hamulcem nie było nikogo na mojej drodze.
    Zrobiłam fajne zakupy w lumpie. Spódnicę, którą rozdarłam 25 cm w czasie przeróbki udało mi się niezauważalnie ( prawie) zeszyć.
    No i mężowi udało się mnie przekonać,że będę jeszcze jak nowa. I obiecał,ze na spływie nie będę musiała wiosłować.
  • Jestem baaardzo zadowolona, bo kiedy brałam moją córkę na ręce, z potoku "gua hua gaa baaa" usłyszałam MAMA! :) Pierwsze w moim życiu. :) CO ZA UCZUCIE!!!:swingin:
  • Moja za to jak karabin maszynowy.... "dadada dada dada.........."
    :tooth:
  • Dziś mam conajmniej kilka powodów do zadowolenia...
    Ale najważniejszy to ten, że Julia w końcu załapała o co chodzi z tym sikaniem.
    Od dwóch dni bez pampersa! :bigsmile: A już myślałam, że ona się nigdy nie nauczy...

    :jumping:
  • W Warszawie piękna burza :cheer:
  • Byłam u fryzjera.
    Podcięłam włosy i pomalowałam... pierwszy raz od... nie pamiętam kiedy i dobrze się z tym czuję :di:
  • [cite] Nika8:[/cite]Moja za to jak karabin maszynowy.... "dadada dada dada.........."
    :tooth:
    :rolling::rolling::rolling:
  • Zuzia swojego czasu śpiewała radośnie
    "iiii... buka buka buka..."

    Widać nie boi się:

    http://i.pinger.pl/pgr493/229daaa1000671e14aec3288/1_Buka.jpg
  • Moja Mama, po utracie ok.45 kg w ciągu 10 mies. przestała wreszcie chudnąć!!! ha- przytyła nawet 0,5 kg. Jestem zadowolona, to zbyt mało powiedziane.
    Chwała Panu!
  • A to ja też będę dziś zadowolona... Co mam nie być?:bigsmile:
  • jestem zadowolona, bo uczestniczka marcowego Kursu Filip w poniedziałek bedzie mala udzielany Sakrament Bierzmowania. Chwała Panu! :ip:
  • Po trzech dniach diety obudziłam sie w nocy z glodu. Jestem z tego zadowolona.
  • Udała nam się całą rodziną zajść na wieczorną mszę w święto Apostołów Piotra i Pawła i najmłodszy spał całe nabożeństwo, więc nie przeszkadzał w modlitwie nam ani innym.
  • I dwa razy w ciągu jednego dnia udało mi się zajść do kaplicy adoracji.
  • Bereniko, a jesteś w domu czy dietujesz poza domem?
  • [cite] AgaMaria:[/cite]Bereniko, a jesteś w domu czy dietujesz poza domem?






    W domu, a co?
  • Jestem zadowolona, bo:
    Dorota wkrótce urodzi Zosię,:bigsmile:
    Kuba wrócił ze stolycy:bigsmile:
    Zuzia od jakiegoś tygodnia woła do ubikacji.:bigsmile:
    Ha!!!
    :cool::cool::cool:
  • Bereniko, wybacz, jestem dziś mało przytomna. Przypomniałam sobie odchudzanie na wczasach z dietą owocowo-warzywną dr Dąbrowskiej, bo tam była kaplica w budynku :cool:
  • Nie będe miała odwyku forumowego na urlopie! :df:

    MonikoMa!!!:whorship::as:
  • Najstarszy syn dobrze wypadł na maturze (czyt. wątek: osiągnięcia naszych dzieci).
    Córka, choć z problemami zdrowotnymi, dojechała szczęśliwie do Austrii i zamieszkują super wyposażony akademik.
    Byłam w kościele na mszy z poświęceniem wianków i błogosławieństwem dzieci. Maluchy były wyjątkowo grzeczne.
    Mężowi zdjęli szwy, on też był z nami w kościele.

    Jak wiele radości i zadowolenia w dniu dzisiejszym.
    Chwała Panu!!!
  • Jestem zadowolona, bo odwiedziłam swoja chrześnicę, mieszkamy daleko od siebie, resztę mam "prawie pod nosem":bigsmile:
  • Nieśmiało napiszę, że zadowolona jestem bo:

    Siostrzenica zdała maturę (a mogło być różnie),
    Siostrzeniec-Chrześniak dostał się do wymarzonej szkoły,
    Córka młodsza została przyjęta do gimnazjum, gdzie chcieliśmy,
    Synowi otworzono przewód doktorski,
    Córki starsze są szczęśliwie i zdrowo przy nadziei - czas jeszcze jakiś ... (tak, tak - czeka mnie w tym roku kolejne DZIADOSTWO i to podwójne),
    Ochłodziło się,
    Od jutra zaczynam z moim Mężem odpoczynek poza domem ...

    Ach! Życie jest piękne!:bigsmile:
  • Ludzie, ale dużo pomyślnych wieści, zdane matury itp. Młodsze pokolenie to pewnie masa obowiązków, ale i ile satysfakcji :smile:
    W naszym otoczeniu więcej osób starszych niż młodszych. I smutno. Wczoraj koleżanka pochowała Tatę. Dziś pogrzeb mojej pprof i promotorki magisterki. Mogę uczestniczyć tylko duchowo.
    Wierz, że nawet wśród trudnych sytuacji istnieje dobro i że Bóg moż je wyprowadzić...
    Podobno, jak ktoś do kogoś uśmiechnął się raz w życiu i tym pomógł, to nie żył na próżno...
  • AgaMaria, przytulam mocno i pocieszam :hugging:
    Jeszcze będzie pięknie i radośnie, zobaczysz :heart::heart::heart:
  • bo pada u nas deszcz i podlewa mi porządnie ogródek, a już się bałam, że wszystko pousycha, bo nie mam jak tam dojechać póki co:bigsmile:
  • AgaMaria,to spróbuje :bigsmile:

    Ja jestem szczęśliwa, bo czuję, że Bóg kocha mnie taką, jaką jestem:jumping:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.