dziewczyny- znam przypadki ludzi(ze znanych osób Ela Zapendowska), którzy mają słuch doskonały a głosu ni w ząb:bigsmile:
Mam tez kolege multiinstrumentalistę, który śpiewac za grosz nie umie.
Takze takie zjawisko istnieje -jak najbardziej:) Fakt,ze prawie każdy głos, którego właściciel "słyszy" można wyćwiczyc (przynajmniej do tzw-poprawnosci) Czasem jest to kwestia zacisniętego przez lata gardła-wtedy pomogą ćwiczenia "otwierajace".
Anka- napisz tu relacje jak to sie stalo?
Jestem zadowolona bo do niedzieli mam nadzieje sie przeprowadzimy:))) Bedzie wiecej miejsca, wszedzie blizej:)))
Teraz tylko przezyc trzeba, ogarnac,spakowac,przewiezc i wysprzatac ,ukladac,ale damy rade:)))
Jestem zadowolona, bo gips zdjęty, co prawda już się przyzwyczaiłam do trybu urlopowego, a praca z doskoku. Odpoczęłam, pobyłam z rodziną, zaległości w pracy nie ma aż tyle. I wysokie obcasy w okolicach Sylwestra realne. Nawet z pensji obcięli mniej niż myślałam.:bigsmile:
Jestem zadowolona bo......
-ślub córki był piękny
-wesele było udane i bardzo wesołe, miło było zobaczyć wszystkie dzieci w komplecie
- goście nareszcie pojechali i mogę trochę odpocząć i nabrać sił przed nowym rokiem szkolnym
- i najważniejsze.....tadam! dostałam od dzieci nowiutką pralkę indesita na 7 kg wsadu.
Takiego prezentu w życiu nie spodziewałam się! Jak przyjechała dostawa ze sklepu byłam w totalnym szoku i myślałam, że to pomyłka!
Aniu super wszystkie dzieci razem to musi być piękne uczucie.
A ja jestem zadowolona bo: - usmażyłam cukiniowe placki na kolację - zrobiłam crumble - przygotowałam obiad na jutro - i najważniejsze maleńka wreszcie się rusza, tak że ją czuję tak się martwiłam (naczytałam ze to już czuć od 14 tyg) a my tu 20 kończymy i nic - a tu proszę i tak się cieszę że uśmiech mi z twarzy nie schodzi
[cite] uJa:[/cite]Aniu super wszystkie dzieci razem to musi być piękne uczucie.
A ja jestem zadowolona bo:
- usmażyłam cukiniowe placki na kolację
- zrobiłam crumble
quote]
Dawaj przepis na crumble, robiłam we Francji, ale nie mogę sobie przypomnieć przepisu, robię tak na oko, owoce na spód, potem kruszonkę masło, maka, cukier, ale nie smakuje mi to tak samo jak we Francji.
Pochwalę się, że ostatnio zrobiłam świetną tartę qiuche lorraine
@uJa, ja w tym okresie 12-22 tydzień miałam straszne schizy, że nic nie czuję
i w końcu kupiliśmy używanego dopplera na allegro i jak się bałam, to sobie słuchałam malizny czy sobie żyje i wszystko z nim ok
jestem zadowolona, bo maz dzisiaj zabral starsza core na prawie 6 godzin, wrocila padnieta, steskniona i grzeczna i juz spi, a ja mialam caly wieczor dla siebie, bo niemowlak byl tez bardzo grzeczny i glownie spal, i ja po raz pierwszy od niepamietnych juz czasow spedzilam kilka godzin nieprzerwanie sam na sam z ksiazka.
Dostałam spózniony za to jeszcze bardziej wyczekany prezent na rocznicę ślubu. "Biografię Czesława Miłosza" A.Franaszka i "Historię literatury polskiej" Czesława Miłosza,to się nazywa dogodzić ukochanej żonie.:bigsmile:
Aneta - z tego linku co pustynny podała robię już od dłuzszego czasu choć zawsze coś zmienię albo sie pomylę - wczoraj dodałam śliwki - było pycha
Haku - jak ja schizowałam - tyle że myslalam że jestem w 14 a byłam w 16 więc 2 tygodni schizy odpało - ale potem to sie martwiłam strasznie, na szczęscie w międzyczasie usg było więc widziałam ze się rusza że jest i tak się cieszę chociaż teraz sie rusza tylko jak mam ciasne dzinsy - albo leżę z laptopem - chyba ją ciśnie
że ja o tym sprzęcie nic nie wiedziałam - też bym sobie sprawiła (albo byś mi pożyczyła) - nic nie pisałaś
i dziś też jestem zadowolona (a dwa dni pod rząd to ostatnio rzadko mi się zdarza) przyjaciele wrócili bezpiecznie z wakacji - my się zazczynamy pakować do Lwowa - i w pracy dużo pracy.
no nie na brzuchu - znaczy teraz odkąd w ciąży jestem to nie bo tak to lubiłam bardzo - lezy na kolanach, ale nogi zgięte - tak jak przy siedzeniu - więc pewnie dlatego.
Komentarz
Mam tez kolege multiinstrumentalistę, który śpiewac za grosz nie umie.
Takze takie zjawisko istnieje -jak najbardziej:)
Fakt,ze prawie każdy głos, którego właściciel "słyszy" można wyćwiczyc (przynajmniej do tzw-poprawnosci)
Czasem jest to kwestia zacisniętego przez lata gardła-wtedy pomogą ćwiczenia "otwierajace".
Jestem zadowolona bo do niedzieli mam nadzieje sie przeprowadzimy:))) Bedzie wiecej miejsca, wszedzie blizej:)))
Teraz tylko przezyc trzeba, ogarnac,spakowac,przewiezc i wysprzatac ,ukladac,ale damy rade:)))
i nową umywalkę
-ślub córki był piękny
-wesele było udane i bardzo wesołe, miło było zobaczyć wszystkie dzieci w komplecie
- goście nareszcie pojechali i mogę trochę odpocząć i nabrać sił przed nowym rokiem szkolnym
- i najważniejsze.....tadam! dostałam od dzieci nowiutką pralkę indesita na 7 kg wsadu.
Takiego prezentu w życiu nie spodziewałam się! Jak przyjechała dostawa ze sklepu byłam w totalnym szoku i myślałam, że to pomyłka!
A ja jestem zadowolona bo:
- usmażyłam cukiniowe placki na kolację
- zrobiłam crumble
- przygotowałam obiad na jutro
- i najważniejsze maleńka wreszcie się rusza, tak że ją czuję tak się martwiłam (naczytałam ze to już czuć od 14 tyg) a my tu 20 kończymy i nic - a tu proszę i tak się cieszę że uśmiech mi z twarzy nie schodzi
no i w pracy byłam cały dzień ha.
*Mąż kupił dynię hokkaido / 4 sztuki/
*Byłam na modlitwie o uzdrowienie wewnętrzne
i w końcu kupiliśmy używanego dopplera na allegro i jak się bałam, to sobie słuchałam malizny czy sobie żyje i wszystko z nim ok
crumble z jablkami
normalnie egzotyczna dzika frajda :bigsmile:
Haku - jak ja schizowałam - tyle że myslalam że jestem w 14 a byłam w 16 więc 2 tygodni schizy odpało - ale potem to sie martwiłam strasznie, na szczęscie w międzyczasie usg było więc widziałam ze się rusza że jest i tak się cieszę
chociaż teraz sie rusza tylko jak mam ciasne dzinsy - albo leżę z laptopem - chyba ją ciśnie
że ja o tym sprzęcie nic nie wiedziałam - też bym sobie sprawiła (albo byś mi pożyczyła) - nic nie pisałaś
i dziś też jestem zadowolona (a dwa dni pod rząd to ostatnio rzadko mi się zdarza) przyjaciele wrócili bezpiecznie z wakacji - my się zazczynamy pakować do Lwowa - i w pracy dużo pracy.
Tylko mi nie mów, że laptopa trzymasz na brzuchu...:shocked:
A może przesadzam...?
Niech no, ktoś bardziej kompetentny wypowie się w temacie...
A jakie są skutki walenia młotkiem w głowę?