Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

17273757778125

Komentarz

  • No to ja tez w temcie (wiem, w moim przypadku w monotemcie :wink:):
    skonczylam nastepne szkolenie, zdalam nastepny ceryfikat.
    Jeszcze tylko dwa (w grudniu) i obiecuje juz Was nie meczyc :cool:
    Ale ciesze sie bardzo, juz koniec powoli widac.
  • Jestem bardzo zadowolona!

    Mialam wczoraj caly dzien gosci - WSPANIALYCH!!!

    Duzo krzyku, smiechu, ciasta ... naprawde fantastycznie bylo!
  • Jestem również bardzo zadowolona, bo dziś się naspotykałam od rana do popołudnia.
    Miałam nie pisać, ale Jędruszek Marceliny tak pięknie się dziś do mnie uśmiechał i to nie raz. Słodkie z Niego dzieciątko i faktycznie ma działanie terapeutyczne. Człowiek cały radosny się robi mając Go na kolankach.
    A i Łucyjka piękna tylko na kolanka nie chciała.
  • Łucyjka taki ma moment w życiu, że potrzebuje rozbiegówki przed rzuceniem się w towarzyski wir.
    Mnie też było bardzo miło Was spotkać.
  • Zazdroszczę Wam tych spotkań....
    Ja do tej pory poznałam Magg . Bardzo się cieszę z naszego spotkania / choć w szpitalnej sali się odbyło...../ .
    Chciałabym poznać jeszcze wiele osób tu piszących....
    Od dawna planuję spotkanie z Kerimą . Może wreszcie się uda? :) Joel już w domu. Czas znowu w poniedziałek lub sobotę będzie wolniejszy .....
  • Lila, przeciez wiesz, ze my w Miescie Smoka !

    Na obiad u nas may sie zawsze zalapie:wink:
    Pamietaj!

    Jagna! nam sie plany mieszaja, ale moze jednak sie uda!
  • Jestem zadowolona, bo praktykuję się w jeżdzeniu autkiem, dziś z koleżanką pojeździłam i coraz bardziej mi się podoba.
    Może nawet kiedyś sama wyruszę na polskie drogi:fm:
  • agnieszkomamoani gratuluję!
    może i ja w tym temacie będę mogła się kiedyś pochwalić, bo zbieram się do praktykowania i zbieram i nie mogę się zabrać, a przydałoby się i to bardzo!
  • No mnie "zmusił" dar od rodziców w postaci ich starego samochodu.
    Poza tym jeśli Pan Bóg da za jakiś czas zamieszkamy w takim miejscu, że bez samochodu trochę ciężko.
    Agusia-skoro ja się wzięłam(a byłam baaaaaaaaaardzo oporna) to Ty też dasz radę:wink:
  • Ja jestem i nie jestem zadowolona... Byłam na dniu otwartym. Ogromnie mnie cieszy, że L wychodzi na prostą z emocjami, na jego temat same "achy" i "ochy". Z co raz lepiej, jeśli chodzi o nadaktywność na lekcjach i zajmowanie swoją skromną osobą całej przestrzeni;). Dużo pochwał dot jej koleżeństwa, zaangażowania społecznego, honorowości itp.
    Martwię się jednak J, nadal ma duże problemy z radzeniem sobie z emocjami, na najdrobniejsze niepowodzenie reaguje nerwami i płaczem, zawsze musi być pierwszy, najlepszy itp. Zresztą tak tez jest w domu, emocje ma chłopak na wierzchu...

    O sprawach naukowych nie piszę, bo akurat w tym zakresie wszyscy gwiazdują:))).
  • Nareszcie doczekałam się zmywarki tyle że na razie niepodłączona, jak tak na nią patrzę to mam złośliwą satysfakcję że to ona będzie odwalać robotę a że to przedmiot martwy to wcale a wcale mi jej nie żal.Bedę mieć czas na dodatkową kawę. :bigsmile:
  • [cite] Jagna:[/cite]Zazdroszczę Wam tych spotkań....
    Ja do tej pory poznałam Magg . Bardzo się cieszę z naszego spotkania / choć w szpitalnej sali się odbyło...../ .
    Chciałabym poznać jeszcze wiele osób tu piszących....
    Od dawna planuję spotkanie z Kerimą . Może wreszcie się uda? :) Joel już w domu. Czas znowu w poniedziałek lub sobotę będzie wolniejszy .....
    A ja poznałam jukę tak osobiście:kissing:
    Meilowo -Tomire:hugging:
    Telefonowo Agaskę i Celinkę.
    Wszystkie superbabki:bs:
  • Jestem zadowolona, bo udało się w miarę wcześnie wstać, pozmywałam naczynia i już jestem przy komputerku :bigsmile:
    Inne powody do zadowoleń
    jesteśmy z małżem razem w tym wszystkim, co nas spotyka :smile:
    a za oknem zółcą się październikowe liście :cool:
  • [cite] Tomira:[/cite]Nareszcie doczekałam się zmywarki tyle że na razie niepodłączona, jak tak na nią patrzę to mam złośliwą satysfakcję że to ona będzie odwalać robotę a że to przedmiot martwy to wcale a wcale mi jej nie żal.Bedę mieć czas na dodatkową kawę. :bigsmile:

    Czyli, śmiem twierdzić nieśmiało, aczkolwiek z zadowoleniem, iż problemy finansowe są już za Wami. Gratuluję :iw:
  • Jagna, my teraz wyjeżdżamy na konwiwencję na cały weekend, a w poniedziałek chodzimy na zajęcia do dominikańskich Stu Pociech. Ale w sumie tak blisko mieszkamy, że grzechem byłoby się nie spotkać ;) Coś wymyślimy! Cieszę się, że Joel już w domku.
  • @Kerima, a na którą do 100 Pociech w pon?
  • Jestem baaaardzo zadowolona - dzisiaj Zuzia kończy dwa lata!
    Nie wiem, kiedy to minęło...:bigsmile:
    Wiem za to, że bez niej nasze życie byłoby niewypowiedzianie ubogie - Zuzia jest naszą iskierką, radością i dumą.

    Zuziu - jak dobrze, że jesteś!!!:bigsmile:
  • Wow!Buziaki dla Zuzi I wszelkiego dobra!!!
  • wrocilismy z konwiwencji :) fajnie bylo..zadowoleni :)
  • Gościłam dwa razy po kilka godzin brata - przepustka z psychiatryka. Przyjemne to, że chce do mnie przyjeżdżać. I zachowuje się cośkolwiek normalniej.


    Byliśmy dwa razy (w ciągu weekendu) w sanktuarium bł. Jana Pawła II.

    I odpoczęliśmy po morderczym tygodniu. :smile:
  • @Olesiu - buziaki dla Zuzi!!!

    A myśmy nareszcie zaczęli życie towarzyskie po przeprowadzce na wieś (ponad rok z kawałkiem), w piątek zebraliśmy się wreszcie i poszliśmy na próbę chóru w jednej z parafii w Błoniu, dziś już z nimi śpiewaliśmy na Mszy, i nie ma problemu żeby przychodzić tam z Milką i żebyśmy oboje śpiewali. Nawet nie wiecie, jak mi ten weekend dobrze "na głowę" zrobił.
    I koniecznie muszę się spotkać z tymi z .orga, co to nie dotarli do nas w weekend :)
    Nawet Belfer stwierdził, że odżyliśmy i było nam to potrzebne. Tylko czemu się tak długo zbieraliśmy to zagadka stulecia.
  • Rosea, potwierdzam. Życie towarzyskie w stosownej dawce to wspaniała sprawa! Jakieś dwa tygodnie temu gościliśmy u nas Panstwa w wieku naszych rodziców - oglądaliśmy razem zdjęcia z naszych wojaży i bardzo miło gawędziliśmy. Mieszkają na sąsiedniej ulicy, a też zbieraliśmy się latami do tego zaproszenia :shocked:
    Też po tym odżyłam :cool:
    Cieszę się, że Wam wypaliło z tym chórem :smile:
    Potrzebujemy innych ludzi i oni nas
    banał, ale czasem warto przypomnieć :cool:
  • dostałam zdjęcia ze ślubu mojej Przyjaciółki!jupi2.gif
  • Dzisiejsze badanie Joela wyszło nadzwyczaj dobrze!!!!!! :smile::smile::smile:
    Chwała Panu Jezusowi!!!!
  • Jagna - Chwała Panu Jezusowi!!!
    U nas dziś (choć mąż trochę przeziębiony) piękna pogoda. Na niebie ani jednej chmurki, złocż się liście w słońcu. Jest chłodno i przepięknie. :bigsmile:
  • Na spacerze z Córcią i Wnusią przy przepięknej pogodzie otrzymałam przepiękny telefon od Doroty - i zaraz przekazuję wszystkim życzliwym na orgu - Dorota otrzymała zgodę na prośbę o indywidualne zaliczanie przedmiotów!!!
    :bigsmile:

    Prosiła, żebym raz jeszcze powtórzyła Wam, że macie wielką skuteczność modlitwy!!!:bigsmile: Dziękujemy Wam za wstawiennictwo!
    Gdy wróci, zapewne sama Wam wszystko opowie!

    Pan Bóg jest wielki i pełen miłości! My psujemy , On naprawia i wyprowadza dobro!
    Tak się cieszę!!!
    :di::di::di:
  • Dorotak, Olesia, gratuluję. A jednak udało się!!!
  • @Olesiu- świetnie!!!
    Buziaki dla Was :)
  • Gratulacje dziewczyny! No to teraz wszystkie odetchniecie z ulgą. A przynajmniej do najbliższej sesji. Strasznie się cieszę razem z Wami!
  • Jestem zadowolona, bo w weekend jadę do Rodziców, a jeszcze przy okazji mam się spotkać z bliską koleżanką. Czuję, że to mi potrzebne.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.