Super mieszkanie 19 okien, dużo mycia, ale musi być bardzo jasno. Życzę powodzenie przy remoncie nasz trwa już dwa lata i ciągle coś nie jest dokończone, oby Waszej rodzinie Małgorzato poszło szybciej i sprawniej niż nam.
Jestem szczęśliwa. Teściowa pojechała dziś do domu:bigsmile: a już myślałąm że zechce zostać na dłużej.
Jestem wykończona jej obecnością a dzisiaj poczułam jakby mi dziesiąć ton z ramion spadło.
[cite] Odrobinka Leśna:[/cite]Jestem szczęśliwa. Teściowa pojechała dziś do domu:bigsmile: a już myślałąm że zechce zostać na dłużej.
Jestem wykończona jej obecnością a dzisiaj poczułam jakby mi dziesiąć ton z ramion spadło.
Aż tak źle? Chyba teściowe nie są, aż takie straszne. Teraz sobie odpoczniesz dopiero po Świętach.
@MonikoN moja jest straszna. I to nie jest tylko moje zdanie. Wszystkie trzy synowe ja tolerują, bo muszą. Nawet mój mąż nie ma najlepszego zdania o swojej mamie.
Jak potrafisz znieść osobę która nie ma sobie nic do zarzucenia, wszyscy dokoła są źli, świat jest straszny, i w dodatku wszystkie choroby ja dotykają, a poza tym kogoś kto nieustannie musi być w centrum uwagi, to może nie jest straszna. Nawet nie masz pojecia jak się cieszę że wreszcie mogę spokojnie usiąść we własnym domu.
Jak ją drugi syn do Szwajcarii na chrzest swojej córki zaprosił to nie dosc że jej musiał opłacic podróż w obie strony, ale jeszcze zapewnić towarzystwo do podróży bo sama toby się nudziła...:cool:
[cite] Odrobinka Leśna:[/cite]@MonikoN moja jest straszna. I to nie jest tylko moje zdanie. Wszystkie trzy synowe ja tolerują, bo muszą. Nawet mój mąż nie ma najlepszego zdania o swojej mamie.
Jak potrafisz znieść osobę która nie ma sobie nic do zarzucenia, wszyscy dokoła są źli, świat jest straszny, i w dodatku wszystkie choroby ja dotykają, a poza tym kogoś kto nieustannie musi być w centrum uwagi, to może nie jest straszna. Nawet nie masz pojecia jak się cieszę że wreszcie mogę spokojnie usiąść we własnym domu.
Jak ją drugi syn do Szwajcarii na chrzest swojej córki zaprosił to nie dosc że jej musiał opłacic podróż w obie strony, ale jeszcze zapewnić towarzystwo do podróży bo sama toby się nudziła...:cool:
To trafił Ci się faktycznie trudny przypadek, współczuję...
[cite] Lila:[/cite]I znów dobra wiadomość: dostałam w podarunku książkę, na którą "polowałam" - "Zaskoczony radościa" C.S. Lewisa.
Idę czytać
O, właśnie ostatnio przeczytałam. i stwierdziłam, że muszę teraz wszystko Lewisa przeczytać od początku bo ta książka daje zupełnie inna perspektywę całej reszcie...
[cite] Odrobinka Leśna:[/cite]@MonikoN moja jest straszna. I to nie jest tylko moje zdanie. Wszystkie trzy synowe ja tolerują, bo muszą. Nawet mój mąż nie ma najlepszego zdania o swojej mamie.
Jak potrafisz znieść osobę która nie ma sobie nic do zarzucenia, wszyscy dokoła są źli, świat jest straszny, i w dodatku wszystkie choroby ja dotykają, a poza tym kogoś kto nieustannie musi być w centrum uwagi, to może nie jest straszna. Nawet nie masz pojecia jak się cieszę że wreszcie mogę spokojnie usiąść we własnym domu.
Jak ją drugi syn do Szwajcarii na chrzest swojej córki zaprosił to nie dosc że jej musiał opłacic podróż w obie strony, ale jeszcze zapewnić towarzystwo do podróży bo sama toby się nudziła...:cool:
Jestem zadowolona, bo nam też szykuje się mieszkanko, z tej samej serii (podejrzewam), co Małgorzacie....tylko z mniejszą ilością okien i bez schronu....nasz remont zacznie się najwcześniej w połowie stycznia....
"Listy starego diabła..." to jedna z najlepszych książek w ogóle. :bigsmile: "Podział..." też świetny.
"Póki mamy twarze" przeczytałam właśnie ponownie po "Zaskoczonym..." i jakbym inną książkę czytała... Fajne wrażenie, wiec chyba zabiorę się za resztę.
No i żeby nie było, że OT to oczywiście bardzo jestem zadowolona jak sobie mogę poczytać :bigsmile:
Jestem zadowolona, bo małż uczy się do jutrzejszej preselekcyjnej :shocked: rozmowy kwalifikacyjnej :cool:. Moja rola polega na tym, że go słucham i trochę rozmawiamy po angielsku, bo niestety w tych rozmowach potrafią znienacka przejść na angielski :confused:. Cieszę się, że powraca do intensywniejszych starań o pracę :smile:, choć wcale nie chce mi się mu pomagać zwłaszcza o tej porze :tongue:. Powód do zadowolenia i wdzięczności jednak jest :cool:.
Mam Narnię, trylogię miedzyplanetarną (którą uwielbiam!), "Rozwód ostateczny" (był też pod tytułem "Podział ostateczny"), "Listy starego diabła do młodego" i "Problem cierpienia". Miałam jeszcze kiedyś "Cztery miłości" ale mi wcięło.
Kocham "Narnię" i lubię "Trylogię..." Listy" są dla mnie rewelacyjne...! Reszty nie znam, niestety...
Trzeba będzie poszukać... :cool:
Dlatego jestem zadowolona. :cool::cool::cool:
Dostałam pod choinkę "Cukiernię pod amorem"Małgorzaty Gutowskiej -Adamczyk . Strasznie dobrze mi się czytało a dzisiaj kupiłam sobie drugi tom :bigsmile:
Komentarz
Jestem wykończona jej obecnością a dzisiaj poczułam jakby mi dziesiąć ton z ramion spadło.
Aż tak źle? Chyba teściowe nie są, aż takie straszne. Teraz sobie odpoczniesz dopiero po Świętach.
Jak potrafisz znieść osobę która nie ma sobie nic do zarzucenia, wszyscy dokoła są źli, świat jest straszny, i w dodatku wszystkie choroby ja dotykają, a poza tym kogoś kto nieustannie musi być w centrum uwagi, to może nie jest straszna. Nawet nie masz pojecia jak się cieszę że wreszcie mogę spokojnie usiąść we własnym domu.
Jak ją drugi syn do Szwajcarii na chrzest swojej córki zaprosił to nie dosc że jej musiał opłacic podróż w obie strony, ale jeszcze zapewnić towarzystwo do podróży bo sama toby się nudziła...:cool:
To trafił Ci się faktycznie trudny przypadek, współczuję...
Wytrzymałam wizytę u teściowej ...
SIOSTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Tylko kiedy będę czytać?
ja czytam w toalecie tam mam prawo do pobycia chociaż chwilę w spokoju:bigsmile::bigsmile:
chociaż, rzeczywiście, nie każda książka, nie nadaje się do czytania w takim miejscu
"Póki mamy twarze" przeczytałam właśnie ponownie po "Zaskoczonym..." i jakbym inną książkę czytała... Fajne wrażenie, wiec chyba zabiorę się za resztę.
No i żeby nie było, że OT to oczywiście bardzo jestem zadowolona jak sobie mogę poczytać :bigsmile:
Kocham "Narnię" i lubię "Trylogię..." Listy" są dla mnie rewelacyjne...! Reszty nie znam, niestety...
Trzeba będzie poszukać... :cool:
Dlatego jestem zadowolona. :cool::cool::cool:
Nie pochwaliłaś się..... Super!!!