Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

dieta Ducana

1456810

Komentarz

  • Przypomniało mi się jak kiedyś mój mąż powiedział mi,że ciężko mu rzucić palenie,bo ma słabą, silną wolę:shocked::bigsmile:
    Zgadzam się:)jego silna wola jest słaba!
  • kudzu rot na nałogi mnie pomogło na alkohol

    http://www.kudzu.pl/
  • Ten Dukan to mnie wykończy!
    Jestem trzeci dzień, stosuję rygorystycznie i:
    Spektakularny spadek wagi był tylko pierwszego dnia. Dziś już nawet przybyło.
    Czuję się fatalnie. Dziś mi było słabo, wczoraj byłam na testach rekrutacyjnych do kolejnej pracy i mózg mi się wyłączył. Oczywiście oblałam.

    Dla mnie jako wegetarianki to jest horror, chyba w całym życiu tyle mięcha nie zjadłam :(

    Maniek i inni doświadczeni: co jest nie tak? Może coś poradzicie?
    Potrzebuję zrzucić 5kg. Wcześniej na diecie stres poszło 7kg w 3 tygodnie, ale tej nikomu nie polecam :(
  • Malia, ale skoro jadasz mięso, to wegetarianką nie jesteś (bez czepiania się). Jakbym zaczęła jeść mięso, to nie nazywałabym siebie wegetarianką.
  • Zgadza się, od 3 dni nie jestem wegetarianką.
  • Ale nie prosiłam o łapanie za słówka tylko o jakąś radę szto dziełać...
  • Nie łapię Cię za słówka, wyraziłam swoje zdziwienie i zauważyłam brak konsekwencji. Albo A albo B.
  • Jest takie forum diety Dukana /wpisz w wyszukiwarkę/ na którym też są wegeterianki i oczywiście nie jedzą mięsa na diecie. Poczytaj...
    Rozmawiałam natomiast z koleżanką- okulistką. Odradza dietę Dukana. Miała już kilka pacjentek, którym po diecie b.mocno pogorszył się wzrok. Zazwyczaj zauważają to dopiero pod koniec fazy III lub IV i wówczas zgłaszają się do okulisty. W diecie Dukana jest niedobór witaminy A. Spożywa się mało warzyw a więc witaminy brakuje. Dodatkowo niewielkie spożyte ilości nie są dostatecznie przyswajane przez organizm, bo wit. "A" jest rozpuszczalna w tłuszczach, których w diecie Dukana też brak.
  • Ok, poczytałam kilka postów na tym forum i przesiądę się na tofu na razie bo zboczenie z dobrej drogi (wegetarianizm) przyniosło opłakane rezultaty.

    Jak na tofu waga nie zmieni się, to trza wrócić do normalnego jedzenia i zaakceptować te kilka kg extra.

    A tak trochę OT: czy są tu jacyś wegetarianie, którzy mają problemy z utrzymaniem wagi? Bo wiele ludzi mi się dziwi: "Jak ty możesz mieć nadwagę, jak ty trawę jesz?"
  • Malia: jako nastolatka przez kilka lat nie jadlam miesa, i mialam nadwage. Moja waga unormowala sie jak zaczelam jesc wszystkiego po trochu. Ale fakt, ze nie jedzac miesa ogolnie nie odzywialam sie za dobrze, a jakjuz wrocilam do miesa to zaczelam jesc coraz lepiej pod innymi wzgledami, wiec moje doswiadczenie nie jest miarodajne.

    Jak sie odzywiasz, kiedy nie jesz miesa? Jest w Twojej diecie ciecierzyca, soczewica, fasole, grochy itp.?
  • Ja na wege w sumie od prawie 20 lat, z kilkoma przerwami (np. ciąża-posłuchałam się gina, że żelazo mam poprawiać, oraz przez ostatnie 3 dni niejaki Dukan...)

    Pustynny wiatr, najbardziej to ja utyłam, kiedy najlepiej się odżywiałam: mieszkałam w tropikach z dostępem do każdego możliwego warzywa jakie Bóg i ludzie stworzyli. I tak się tym zachwyciłam, że próbowałam, próbowałam, próbowałam... Coraz to nowe potrawy, z nowymi składnikami. Ach, jak sobie przypomnę tę czarną fasolkę po kubańsku, ten sos z tomatillos do meksykańskich tortilli, świeżo przyrządzane baba ganousch czy hummus i pikantną arizońską sałatkę z takim warzywem, co nawet nazwy zapomniałam :cry:

    Aaaa, i jeszcze sugar snap beans w sosie imbirowo-sezamowym :cry:

    No a teraz w Polsce to w zimie kupuję warzywa, ale ani to smaku, a zdrowotnie to też nie bardzo... Czasami się pocieszę zupą z soczewicy, bo córka też uwielbia.

    Uwaga: wiem, że chyba wiele nie wniosłam do dyskusji, ale chyba faza chciałam sobie pobiadolić :wink:
  • Do Ani D: faktycznie nie jestem wege, tylko jaroszem, bo rybkę od czasu do czasu wciągnę, ale raczej rzadko, bo tanie to nie jest.
  • Malia, ja wiem, że media wprowadziły coś takiego przedziwnego jak pescowegetarianizm, ale warto trzymać się podstaw - wegetarianin nie jada mięsa i ryb (które też są mięsem). Bez czepiania się, ale albo jedno albo drugie. Osoby jedzące ryby wegetarianami nie są.
  • Nie uważam też za korzystne dla zdrowia jadanie dużych ilości tofu ani innego białka w tak wielkich ilościach. Ale ponieważ to wątek ducanowy, więc nie będę się rozpisywać.
  • mówiłem wam ze to białko zakwasza organizm
    a bóg dawno wynalazł dietę dla człowieka
    to Dieta warzywno owocowa
  • [cite] Ania D.:[/cite]Malia, ja wiem, że media wprowadziły coś takiego przedziwnego jak pescowegetarianizm, ale warto trzymać się podstaw - wegetarianin nie jada mięsa i ryb (które też są mięsem). Bez czepiania się, ale albo jedno albo drugie. Osoby jedzące ryby wegetarianami nie są.

    Ania, przecież napisałam że jestem jaroszem, a moja wcześniejsza deklaracja była bardziej z rzopędu, bo tak ludzie o mnie mówią.

    Więc po co udowadniasz to co zostało już stwierdzone? I to "bez czepiania się":tongue:
  • Pewnie wszystkich to straaaaasznie interesuje (co tak jakiś królewski ślub...): ogłaszam koniec mojego dukana. Waga dziś rano poszła 200g w górę, więc zakupiłam pomidorki, sałatę i biegnę robić grecką na obiad. I wetnę z domowo upieczonym chlebkiem! A co tam.

    Nie przypuszczałam że jedzenie mięsa to takie męczeństwo :wink:

    Ogłaszam: DUKAN TO ŚCIEMA.
  • tylko też trzeba uwarzyć
    na oleje i śmietany
    jak ktoś zrobi sobie sałatę i przy okazji zje całą śmietanę 18 %
    to nic dziwnego ze przytyje
    i potem się ludzie dziwią się ze je tylko sałatę a tyje
  • Powiedzcie mi - czy karmiac piersia nie mozna sie odchudzac dlatego, ze traci sie pokarm, czy dlatego, ze toksynami truje sie dziecko?
    O ile nad tym traceniem mleka mozna mysle zapanowac, o tyle to drugie troche mnie wstrzymuje. No ale przeciez mamy karmiace czesto sa na dosc restrykcyjnych dietach ze wzgledu na alergie u dzieci... Moja Marysia na razie przynajmniej ma sie swietnie, mimo, ze jem praktycznie wszystko, ale to wszystko zaczyna mi wychodzic bokiem i na brzuchu :((
  • Ula, dobre pytanie. Mam ten sam problem...
  • Czy ktoś widział Mańka? Jeśli ktoś ma z nim kontakt, to proszę, powiedzcie mu, że ma ode mnie pilną wiadomość na privie.
  • Dzięki wielkie Aniu!!!
  • Lila, mam oktawę przerwy, jem mazurki i się nie ważę, wracam od poniedziałku.
  • Na dietę.
  • [cite] Malia:[/cite]Pewnie wszystkich to straaaaasznie interesuje (co tak jakiś królewski ślub...): ogłaszam koniec mojego dukana. Waga dziś rano poszła 200g w górę, więc zakupiłam pomidorki, sałatę i biegnę robić grecką na obiad. I wetnę z domowo upieczonym chlebkiem! A co tam.

    Nie przypuszczałam że jedzenie mięsa to takie męczeństwo :wink:

    Ogłaszam: DUKAN TO ŚCIEMA.
    Zapytaj Cart, Tytusa, Apowojka, Grzegorego i może jeszcze kilku osób, jaka to ściema. Nie rozśmieszaj mnie, bo mam zajady.
  • I mnie, i mnie! Jestem żywym, zdrowym i duuuuużo szczuplejszym dowodem! O tyle cennym, że ukończyłam wszystkie fazy i od ponad pół roku jem wszystko, na co mam ochotę (dodam, że jestem czekoladożercą:wink:).
  • Karmiac piersia MOZNA sie odchudzac, tylko ze nie drastycznie, odradzalabym wszelkie diety rygorystyczne i eliminacyjne.

    Najlepiej: zrezygnowac ze slodyczy, slodkich napojow itp., nie jesc po 18-19 (no, jeszczez zalezy kto o ktorej spac chodzi), chyba ze dopadnie mocny glod, wtedy przekasic cos lekkiego i DUZO spacerowac :bigsmile: Musi pomoc :wink:
  • Ojej jak ja chciałabym schudnąć... Mam wrażenie, że to niemożliwe. Ducana próbowałam tylko jeden dzień i tak się źle czułam, że nie chcę się z nim zaprzyjaźnić.
  • Mi też Dąbrowska pasowała. Ale przy karmieniu chyba nie można?
  • Kurde, nic nie można:confused:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.