Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

dieta Ducana

145679

Komentarz

  • Malia, ja nie wiem, co piszesz z rozpędu, bo Cię nie znam. Reaguję, jak ktos jedzący mięso nazywa siebie wegetarianinem i tyle. A Ty tak sama napisałaś, że dla Ciebie, jako wegetarianki etc. Warto trzymać się ścisłych określeń.
  • Napisałam tak:

    "Do Ani D: faktycznie nie jestem wege, tylko jaroszem, bo rybkę od czasu do czasu wciągnę, ale raczej rzadko, bo tanie to nie jest."

    Więc chyba skorygowałam swój wcześniejszy wpis, nie? Ale oczywiście lepiej się "nie czepiać"

    Więc o rozpędzie nic wiedzieć nie musisz, ale z umiejętnością czytania u Ciebie znacznie gorzej niż z umiejętnością "nie czepiania się"
  • Maniek, jak mi jeszcze powiesz, że Ty i te wszystkie osoby na tej diecie czujecie się dobrze, to ja się będę turlać ze śmiechu.
  • Malio - przepraszam, ale my tu nie chcemy schudnac po 5 kg, zeby sie wylaszczyc, tylko zrzucic po kilkanascie - kilkadziesiat kg, zeby zaczac lepiej funkcjonowac! Ja tez w zeszlym roku przed ciaza sie odchudzalam Dukanem - oczywiscie, ze np. drugiego dnia mialam mega kryzys, bolala mnie glowa i fatalnie sie czulam - ale szybko to przeszlo, w sumie stracilam w ciagu kilku miesiecy kolo 20 kg i te dolegliwosci poszly w niepamiec. Zreszta ja nigdy nie bylam "wegetarianką" jakakolwiek ;), wiec dla mnie pewnie ta dieta byla mniejszym szokiem niz dla Ciebie.
  • Tak!! Kilkadziesiąt!!!!!!!!!
  • Zaczynam po Komunii i będę zdawala raporty.
    Maniek,wyglądasz pięknie!!!!
  • [cite] Malia:[/cite]Maniek, jak mi jeszcze powiesz, że Ty i te wszystkie osoby na tej diecie czujecie się dobrze, to ja się będę turlać ze śmiechu.
    Te wszystkie osoby widziały moją różnicę, a nie są na diecie. Turlaj się, bo ja się czuję bardzo dobrze i mam dobre wyniki badań. Ja Ci przedstawiłem świadków, są jeszcze osoby, które jak Sylwunia , kojarzą mnie ze zdjęć. Wierzyć nie musisz, turlaj się. Ja jestem na diecie, żeby móc funkcjonować, a nie, żeby wymodelować sylwetkę, dlatego po schudnięciu 40 kilosów czuję się świetnie:tongue:
  • Turlaj się:fm::fm::fm::fm:



    Opatentowane???

    Bo podbieram:gf:
  • Agnieszko, nie gadaj bzdur :tongue: bycie dobra lub "okropna" matka nie polega na ilosci kilogramow :wink:
  • eee, a nie przesadzasz jak to my kobiety mamy w zwyczaju?:wink:

    inna sprawa ze tam gdzie mieszkasz to chyba ciezko utrzymac linie...

    Chcesz schudnac bo wydaje Ci sie ze zle wygladasz czy bo sie zle czujesz?

    usciski :bigsmile:
  • [cite] Malia:[/cite]Ok, poczytałam kilka postów na tym forum i przesiądę się na tofu na razie bo zboczenie z dobrej drogi (wegetarianizm) przyniosło opłakane rezultaty.

    Jak na tofu waga nie zmieni się, to trza wrócić do normalnego jedzenia i zaakceptować te kilka kg extra.

    A tak trochę OT: czy są tu jacyś wegetarianie, którzy mają problemy z utrzymaniem wagi? Bo wiele ludzi mi się dziwi: "Jak ty możesz mieć nadwagę, jak ty trawę jesz?"

    Oczywiście, że mozna mieć problemy z wagą jak się jest wege. Ja miałam takie problemy jakiś czas temu z powodów hormonów (mam PCO i insulinoodpornośc). zrzucałam powoli na zmodyfikowanej na wege diecie South Beach. Polecam. No i zaczęłam się więcej ruszać ;)
  • Agnieszko, oczywiscie jesli sie narzucam z poradami to mnie pogon :wink:

    Probowalas pic czerwona i zielona herbate i miete? Ja w liceum mialam problemy z utrzymaniem wagi, mniejsza o szczegoly, ale w dojsciu do wagi i sposobu odzywiana w ktorym sie dobrze czuje pomoglo mi picie w/w. Czerwona i zielona herbata jakies 20 min. po wiekszym posilku, sprawialy ze przechodzila mi ochota na "dojedzenie" czegos czy na deser. A mieta np. wieczorem, jakos tak lzej na zoladku mi sie robilo i jednoczesnie po miecie, tak jak tuz po umyciu zebow, nie chce sie zbyt szybko jesc. Oprocz tego jak juz musialam cos przegryzc, to jadlam jablko albo robilam sobie wafle ryzowe z dzemem albo same. Takie tam sztuczki na zapchanie sie ale bez kalorii ;) Sprobuj przez np. tydzien i zobacz czy sie lepiej czujesz :bigsmile:

    Inna sprawa ze jesc wafle ryzowe gdy wokol tyle wspanialych slodkosci typowych dla tego regionu, to na pewno cieeeezka sprawa:wink:

    Bede kibicowac bo wiem ze jak zdrowie i samopoczucie gorsze to zapanowanie nad waga duzo daje, mniejsza z moda na przesadna szczuplosc, ta mnie wkurza, ale wazne zeby dobrze sie czuc i funkcjonowac.

    PS. Wybacz jesli moje rady strasznie banalne i juz wyprobowane :shamed:
  • Bo przy Tobie WSZYSCY wysiadają)))
  • [cite] maniek:[/cite]Lila, mam oktawę przerwy, jem mazurki i się nie ważę, wracam od poniedziałku.
    Nie uściśliłem od którego poniedziałku. Oktawa Wielkanocy przesunęła mi się do tej pory(mam na myśli przerwę w odchudzaniu), w związku z tym zdrowo się zapuściłem. Od tygodnia dopiero wróciłem, wagi nie podaję, bo się wstydzę, chyba gdzieś połowa. Znalazłem fajne stronki z przepisami, próbuję znów. Życzliwych proszę o wsparcie, antagonistom mówię, że okazałem się słaby, szkoda, że wielkanocnej kuchni nie potraktowałem jak bożonarodzeniowej:sad: , cóż, moja pycha. Trzeba walczyć od nowa.
  • Maniek,ja za Ciebie trzymam kciuki.
    Wiem,jakie to trudne.Najgorszy jest ból głodu.
  • Maniek- dasz rade,super,Ze Na nowo probujesz!
  • Maniek, rozumiem i podziwiam za powrót. Jestem po kopenhaskiej dopiero co. I też ciężko było, choć to dwa tygodnie, a właściwie tylko 13 dni.
    Kibicuję Ci jak zawsze - jestem pewna, że dasz radę!
  • Maniek - a podaj mi lina do tej stronki z przepisami , co?


    ja też się zamierzam zacząć, ale wiesz - ciągle coś przeszkadza :wink:

    a może jakbym miała konkretne pomysły, to już bym nie miała wyjścia :wink::wink:
  • Maniek, podziwiam Cię i trzymam kciuki!
  • tak przy okazji, natrafiłam niedawno na taki artykuł
    http://uwazamrze.pl/2011/07/dieta-przed-sadem/

    niestety, dostęp jest płatny, ale może gdzieś jeszcze w internecie będą podobne głosy...
  • Sylwunia, voila
    http://zkotemwkuchni.blogspot.com/
  • Zrobiłem chlebek z dozwolonych produktów, superski.
  • [cite] Kresowianka:[/cite]tak przy okazji, natrafiłam niedawno na taki artykuł
    http://uwazamrze.pl/2011/07/dieta-przed-sadem/

    niestety, dostęp jest płatny, ale może gdzieś jeszcze w internecie będą podobne głosy...
    Czytałem, nie zrobiło to na mnie wrażenia, zawiść, pieniądze itd. Myślę, że Pierre Dukan nie zmusza nikogo, każdy wie co robi, a przynajmniej powinien.
  • Olesiu ja bylam 2 raz na diecie - raz Kopenhaga -2,5 miesiaca !!! Tak, tak, tak:bigsmile: ach ten rozmiar 36:wink:
    Super
    Rok temu ... nie ,nie 2 lata temu Dukan - rewelacja!

    Jak u Ciebie po Kopenhadze?

    Mi tez wiele tarczyca namieszala.

    Maniek jestes GOSC !!! SUPER !!! Mnie tak irytuje, jak ktos wie lepiej od wszystkich, kto co powinien jesc, ile powinien warzyc itd.
    Dystans Twoj jest znakomity.!
  • Muszę powtórzyć, bo ponieważ:bigsmile: 4 kilogramy mniej, to dla mnie zbyt mało.:bigsmile:
    Ale ogólnie wrażenia bardzo dobre, zaskakująco dobre.:wink:
  • ja polecam taką dietę - ograniczenie słodyczy + tylko napoje po 18.00
    działa rewelacyjnie i szybko:) i odciąża żołądek od nocnego trawienia :)
  • Maniek a ta Twoja dieta to Dukan? Miałam wcześniej już do Ciebie tu się odezwać, teraz korzystam z okazji. Męża muszę odchudzić na jego wyrazną prośbę a pamiętam że dobre efekty miałeś. Możesz podać jakiś link.Proszę.
  • Blog siostry wspólnotowej


    Moimi oczami "Dieta Dukana" . Moje przepisy i moje poczynania . Nika gotuje.
    http://dietadukanaprzepisy.blogspot.com/
  • mysmy tez zjechali na dukanie po ok.10 kg.. ja jeszcze bedac na 3ciej fazie w ciaze zaszlam.. a po ciazy wcale nie wrocilam do wyjsciowej sprzed dukana tylko znacznie ponizej..maz tez zatrzymal sie w polowie (tzn pare kilo odbil ale jakies co najmniej 7 ma na trwale w dol) nie bylismy dlugo- 40 dni 1i2 fazy z 2 miesiace trzeciej i koniec.. teraz sie zastanawiam bo po odstawieniu od piersi dziecka w miesiac dostalam 3 kilo za darmo- jemy jak zawsze..nie wiem czy to tylko to czy jakies hormony tez... na razie na dukana nie chce... ale nie wiem jak sie skonczy.. z doswiadczenia wiem ze najlepszy czas to jesien- nie zal juz owocow sezonowych..
  • kurczę,podziwiam Was- ja w życiu na żadnej diecie nie byłam-oprócz przymusowej jak miałam cukrzycę ciążową, a i tak zdarzały mi się wpadki:shamed:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.