Nie wiem, nie doradzę. Pooglądałam moje mieszadło, bo używam tylko tego do ciężkiej pracy, nie wygląda nigdzie na otarte. Mieszam ciasto na chleb, bułki, pierogi. Chruściki ostatnio. Całe pieczywo dla dużej rodziny piekę w domu. Też myślałam o tym z większą mocą, ale ten mój miał lepsze opinie w necie.
Napisałam Wam, ze moja maszyna pracuje tyle lat. Części się zużywają i na dnie jest juz rysa od mieszadła, a zatem i mieszadło musiało być obcięta e. Nie wiem jak było po roku.
@Savia, wiem i też tak myślę. Nawet jeśli mieszadło nie trze o misę tylko o samo gęste ciasto, myślę, że musi się ścierać, chociaż może nie być tego widać. Ale katarzyna s. pisała, że jest czymś powleczone, to może tego aluminium na wierzchu rzeczywiście nie ma? W naturze maszyny nigdzie nie widziałam, a w necie zdjęcia wiadomo - pikne ino nic nie widać...
Wiem, że cena zabójcza, ( tutaj u nas był trochę tańszy, niż w PL)
Wcześniej moim marzeniem był kitchenaid, ale ten bosch ma chyba najlepsze recenzje, dużą moc, świetną jakość wykonania, duży blender w komplecie. I możliwość dokupienia innych części np. maszynki do mięsa itd.
Z takimi rzeczami zawsze jest problem - zbierać i zainwestować w coś fajniejszego i może trwalszego, czy kupić coś tańszego, z ryzykiem, że nie będzie "na lata" ;/
Zupełnie bez sensu jest wydawanie majątku na Kitchenaid (mąż mi przemówił do rozumu), który moc ma naprawdę średnią, a 3/4 ceny to design, choć te kolory są fantastyczne 8->
@Savia, wiem i też tak myślę. Nawet jeśli mieszadło nie trze o misę tylko o samo gęste ciasto, myślę, że musi się ścierać, chociaż może nie być tego widać. Ale katarzyna s. pisała, że jest czymś powleczone, to może tego aluminium na wierzchu rzeczywiście nie ma? W naturze maszyny nigdzie nie widziałam, a w necie zdjęcia wiadomo - pikne ino nic nie widać...
Nawet jak powleczone to u mnie by już się starło powleczenie. No, chyba, ze ktoś planuje maszynę na 2-3 lata zanim elementy się wyrobią.
Jasna 'obrączka' na pączkach tworzy się, gdy pączek jest dobrze wyrośnięty (przynajmniej podwoił objętość) i lekki jak chmurka. Wtedy unosi się na powierzchni oleju, zanurzony w nim jedynie do połowy. Na 'obrączkę' nie ma wpływu przykrywanie garnka pokrywką podczas smażenia lub nalewanie oleju tylko po połowy ich wysokości. To mity. Oleju musi być na tyle dużo, by pączek swobodnie w nim pływał i nie dotykał dna naczynia. Najkorzystniej smażyć pączki w szerokim i niskim garnku.
JA mogę jeszcze dac przepis na pączki bez jajek, ale z kozim mlekiem:
Przepis na pączki bez jajek i bez mleka krowiego
300 g mąki 50 g margaryny bezmlecznej niewstrętnej, albo masło klarowane 2 łyżki oleju lub oliwy 2 łyżki cukru pudru pomieszanego z ziarnami wanilii 7 g suszonych drożdży szczypta soli szklanka koziego mleka (lub rozcieńczonego roślinnego) 1 łyżeczka spirytusu na nadzienie tarte płatki róż lub konfitura różana
Zmieszać wszystkie sypkie składniki, dolać letnie mleko. Wyrabiać dodając olej i rozpuszczoną wystudzoną margarynę. Zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Lekko wyrobić, urywać po kawałku. Nakładać tarte płatki róży i zawijać ciasto w kulkę. Kulki zostawić do wyrośnięcia (podwójnego) pod ściereczką. Smażyć na rozgrzanym oleju na małym ogniu. Trzeba uważać, żeby temperatura nie była za wysoka, bo wtedy błyskawicznie brązowieją i w środku będą surowe. Nie może tez być zbyt niska, bo będą nasiąkać tłuszczem.
@Savia, za tą cenę, to można pewnie co 3 lata zmieniać, o ile do nich dociągnie...
My kupiliśmy w macro, firmy niezbyt wystrzałowej (na o... ???) i zajeżdżam ile wlezie. Biedronkowe i lidlowe przyjaciele zmieniali już ze dwa-trzy razy, a moja, rodziców i siostry (takie same mamy) codziennie na nas pracują.
JA mogę jeszcze dac przepis na pączki bez jajek, ale z kozim mlekiem:
Przepis na pączki bez jajek i bez mleka krowiego
300 g mąki 50 g margaryny bezmlecznej niewstrętnej, albo masło klarowane 2 łyżki oleju lub oliwy 2 łyżki cukru pudru pomieszanego z ziarnami wanilii 7 g suszonych drożdży szczypta soli szklanka koziego mleka (lub rozcieńczonego roślinnego) 1 łyżeczka spirytusu na nadzienie tarte płatki róż lub konfitura różana Zmieszać wszystkie sypkie składniki, dolać letnie mleko. Wyrabiać dodając olej i rozpuszczoną wystudzoną margarynę. Zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (podwojenia objętości). Lekko wyrobić, urywać po kawałku. Nakładać tarte płatki róży i zawijać ciasto w kulkę. Kulki zostawić do wyrośnięcia (podwójnego) pod ściereczką. Smażyć na rozgrzanym oleju na małym ogniu. Trzeba uważać, żeby temperatura nie była za wysoka, bo wtedy błyskawicznie brązowieją i w środku będą surowe. Nie może tez być zbyt niska, bo będą nasiąkać tłuszczem.
Dajcie znać jak ktoś zrobi, bo mi się dzisiaj nie uda i ciekawa jestem efektu.
No to ja swoje zrobiłam, a nawet i trochę zjadłam.
Ale nie te bez, bez, bez tylko z i z i z.
Pycha, jak pączków nie lubię.
Tylko obwódki nijak nie chcą mieć, chociaż wyrosły ładnie. mniejsza z tym i tak nikt im się nie zdąży przyjrzeć krytycznym okiem zanim zostaną wchłonięte.
Pączki odfajkowane! Niedobrze mi już od tych pączków... Zostały jeszcze tylko faworki na ostatki, a potem to już post nareszcie i jaglanka, jaglanka, jaglanka, jarzyny i czasem jakaś inna kasza dla odmiany... Jakież to niekłopotliwe i miłe dla żołądka... I spokój aż do Wielkanocy...
Tez jestem za jaglanka Poza tym mam takich dziwakow w domu, ze nawet jakbym im usmazyla paczki, to zjedliby po 1, no moze dwa i juz byliby taaaacy najedzeni. Nie warto zachodu przy nich
Zapomniałam kupić oleju do smażenia, a teraz już do 16-tej nie kupię (sjesta... 8-| ). Czy mogę je smażyć na oliwie z oliwek (mam taką tańszą, nie extra vergine) ?
Ale ciasto może aż tyle stać? A tak w ogóle to już prawie godzinę temu zagniotłam i jakoś nie chce rosnąć... A stoi niedaleko palnika, na którym własnie kandyzuję skórki pomarańczowe
Komentarz
@chabrowka Opinie, że maszyna badziewna - komuś tam 3 razy zadziałała i się pożegnała itp.
A mieszadła mnie niepokoją swoja aluminiowością- pisałam wyżej.
A żeby nie było, ze off top to pączki sobie rosną, to ja o maszynie myślę
I jeszcze pytanie do bardziej doświadczonych, od czego zależy czy się na pączku ta jasna obwódka zrobi, czy nie?
Przepis na pączki bez jajek i bez mleka
krowiego
300 g mąki
50 g margaryny bezmlecznej niewstrętnej, albo masło klarowane
2
łyżki oleju lub oliwy
2 łyżki cukru pudru pomieszanego z ziarnami
wanilii
7 g suszonych drożdży
szczypta soli
szklanka koziego mleka (lub rozcieńczonego roślinnego)
1 łyżeczka
spirytusu
na nadzienie tarte płatki róż lub konfitura
różana
Zmieszać wszystkie sypkie składniki, dolać letnie mleko.
Wyrabiać dodając olej i rozpuszczoną wystudzoną margarynę. Zostawić w ciepłym
miejscu do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Lekko wyrobić, urywać po kawałku. Nakładać tarte płatki róży i
zawijać ciasto w kulkę. Kulki zostawić do wyrośnięcia (podwójnego) pod
ściereczką. Smażyć na rozgrzanym oleju na małym ogniu. Trzeba uważać, żeby
temperatura nie była za wysoka, bo wtedy błyskawicznie brązowieją i w środku
będą surowe. Nie może tez być zbyt niska, bo będą nasiąkać
tłuszczem.
@Savia, za tą cenę, to można pewnie co 3 lata zmieniać, o ile do nich dociągnie...
Bosh chabrówki bardzo fajny.
@chabrowka, czy on ma stalowe mieszadła? Wydawało mi się, ze wszystkie Bosha maja mniejsze misy, więc w nie nie wnikałam. Tylko ta cena... ((
Kitchen Aid mi się nie marzy - w nosie mam dizajn za takie pieniądze, bo jak już to bym chciała taki 7 litowy...
Ale jaki Kenwood Major... No cóż, w totolotka nie gram...
Etam... My lubimy sprawdzać. Właśnie robię zbudyniem, link wyżej dałam. Inne też sprawdzę. Dam znać co mi wyszło. :-)
No to ja swoje zrobiłam, a nawet i trochę zjadłam.
Ale nie te bez, bez, bez tylko z i z i z.
Pycha, jak pączków nie lubię.
Tylko obwódki nijak nie chcą mieć, chociaż wyrosły ładnie. mniejsza z tym i tak nikt im się nie zdąży przyjrzeć krytycznym okiem zanim zostaną wchłonięte.
Jak po 16tej usmażysz to też zdążysz zjeść...