U nas, jak zwykle na Boże Ciało, piękna pogodna od rana. Dzieci zgrzały się niesamowicie, bo temp. sięgała chyba 28 st. Po południu, też jak zwykle, zaczęło się chmurzyć, a deszcz zaczął padać przed chwilą.
U nas... nic dodać, nic ująć
Córki pojechały do Rzeszowa na koncert Jednego Serca Jednego Ducha... oj, zmokną chyba
Dzień zapowiada się w sposób urozmaicony. Mam w planie odmówić Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa, pozmywać, przygotować propozycję wykładu na Uniwersytet dla dzieci, zapisać nas na rekolekcje małżeńskie w DK, dowiedzieć się o miejsca na rekolekcjach - wczasach z postem Daniela / dietą Dąbrowskiej, wstąpić do sąsiadki, zobaczyć się z Teściową, zacząć przygotowania do kolejnego artykułu / artykułów itp.
Małgosiu, pysznej kawy i czekoladek . Też sączę kawkę i planuję zadzwonić do jednej pani profesor z Warszawy o dźwięcznym i wdzięcznym imieniu Małgorzata
Każdy, kto zaprasza Chrystusa do łodzi swego życia, prędzej czy później doświadczy gwałtownej burzy i lęku przed falami niepowodzeń. Doświadczy również, że Chrystus ma moc burzę uciszyć i że po burzy nastaje głęboka cisza. Niech w naszym życiu nie będzie ona czasem duchowego lenistwa.
Breniko, właśnie to czytanie z Ewangelii dzisiejsze. Wczoraj w nocy miałam już wszystkiego dosyć, myślałam, że zwariuje ze zmęczenia - praca - zdrowie nie bardzo itd.
Marcelinę na balkon wystawiłam i śpi, a ja zmykam do czytania bo mi się "trochę" zaległości zrobiło Żeby jednak nie było tak dobrze, to nastawiłam sobie budzik za 40 minut
Dziś wspomnienie św Tomasza Apostoła. To taki święty niedowiarków... Bardzo mi bliski...
Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (J 20,24-29)
Komentarz
Córki pojechały do Rzeszowa na koncert Jednego Serca Jednego Ducha... oj, zmokną chyba
Hej, witajcie w kolejny pochmurny poranek :P
Dzień zapowiada się w sposób urozmaicony. Mam w planie odmówić Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa, pozmywać, przygotować propozycję wykładu na Uniwersytet dla dzieci, zapisać nas na rekolekcje małżeńskie w DK, dowiedzieć się o miejsca na rekolekcjach - wczasach z postem Daniela / dietą Dąbrowskiej, wstąpić do sąsiadki, zobaczyć się z Teściową, zacząć przygotowania do kolejnego artykułu / artykułów itp.
Dobrze, że jestem w domu
Bożego dnia wszystkim!
Moi teściowie byli tu 2 razy, w tym roku teść wybiera sie po raz 3:
http://www.bezeta.pl/dieta-warzywno-owocowa/jadłospis?showall=1&limitstart=
Byli bardzo zadowoleni.
Hej, nie mogłam znaleźć tego wątka, a dziś taki piękny poranek...
Piekne lato, prawdziwe.
Małgosiu, to porażka, że nie ma wind...Życzę Ci, żeby się udało na to jakoś zaradzić.
Breniko, właśnie to czytanie z Ewangelii dzisiejsze. Wczoraj w nocy miałam już wszystkiego dosyć, myślałam, że zwariuje ze zmęczenia - praca - zdrowie nie bardzo itd.
A rano to czytanie...
Marcelinę na balkon wystawiłam i śpi, a ja zmykam do czytania bo mi się "trochę" zaległości zrobiło
Żeby jednak nie było tak dobrze, to nastawiłam sobie budzik za 40 minut
Bożego dnia dla Wszystkich
No, piękny dzień :-)
idę na jakąś kawkę i pranie dalej powyjazdowe wieszać ;-)
A potem sterta prasowania - teraz to dopiero będę biadolić - chyba z osiem pralek tego będzie
)w 8 pralkach to może z 20 sztuk ubrań potrzebuje prasowania a resztę strzepnąć wygładzić i schować do szafy
o nie, nie, nie, nigdy w życiu
[-X
4. Nadwyrężasz kręgosłup
Sama słyszałam, że jakaś dwulatka powiedziała, że ją plecy bolą...od...od plasowania...
)
Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (J 20,24-29)
Kurcze, moja H. ma zapalenie oskrzeli.
Dostała antybiotyk, nie chciałabym jej go podawać, ale boję się, że to może się źle skończyć. Raz tak zrobiłam i dostała zapalenia płuc :-(