Witajcie! U mnie piękny dzień sie zaczął. :-) Godzine temu chłopcy szczęśliwie powrócili z 15-dniowych rekolekcji. Uśmiechnięci, opaleni i jacys tacy doroślejsi. Chwała Panu! :-)
A teraz błoga cisza... ja i kawa.
Dla Was też. :-)
Uwielbiam piankę z cukrem waniliowym... mniam. :-)
O,wczesny poranek Savia. No ja bym się chętnie napiła tej kawy, bo u mnie się okazało, że nie ma mleka w lodówce, najgorsze, co może rano być >:P Ale mam jakieś kozie z czasów diety eliminacyjnej,więc ujdzie dobrego dnia!!!
Obudzilam sie dzisiaj * w wysprzatanym mieszkaniu (wazne! , bo syf mnie meczy) * na stole czekala na mnie kawa i sniadanie * na kanapie ksiazka * w ogrodzie spiewaly ptaki * dzidzius spi Zycze wszystkim rownie dobrego poranka
Dzień dobry. Czy u Was też w nocy tak gorrrrrrrrrrrąco? Spać nie mogłam, przewracałam się całą noc,taka duchota. Na szczęście jeszcze ululałam małą,więc kawka i forum z rana mi rekompensuje plan na dziś:ogórki chilli.
Dzień dobry. Czy u Was też w nocy tak gorrrrrrrrrrrąco? Spać nie mogłam, przewracałam się całą noc,taka duchota. Na szczęście jeszcze ululałam małą,więc kawka i forum z rana mi rekompensuje plan na dziś:ogórki chilli.
Dziś się nie wyspałam, zdecydowanie. Jestem rozbita, łażę w tę i we wtę, a w nocy zmieniałam bok, posłanie i w końcu piętra ze czterdzieści razy. Ale upiekłam proziaki, w ramach chorowania na Podkarpacie
Takie placko-bułeczki na sodzie, tradycyjnie pieczone na blasze. Neutralne w smaku, w wersji kanonicznej tylko kefir (albo zsiadłe mleko), mąka i soda. Ja piekę oczywiscie w piekarniku, ale smak bardzo podobny do tych z blachy.
Dzieciom się proziaki dobrze kojarzą, bo jadły je w bieszczadzkiej ciuchci i w skansenie w Sanoku. W ogóle zauważyłam, że mają wspomnienia przyczepione do smaków. Na zasadzie: "Pamiętacie, jak fajnie było przy wodospadzie?" - "Aaa, tam, gdzie jedliśmy wisnie? Fajnie".
Komentarz
Godzine temu chłopcy szczęśliwie powrócili z 15-dniowych rekolekcji.
Uśmiechnięci, opaleni i jacys tacy doroślejsi.
Chwała Panu! :-)
A teraz błoga cisza... ja i kawa.
Dla Was też. :-)
Uwielbiam piankę z cukrem waniliowym... mniam. :-)
>:P
Ale mam jakieś kozie z czasów diety eliminacyjnej,więc ujdzie
dobrego dnia!!!
Przynajmniej opowiadanie napisałam i do wydawnictwa poszło.
=D>
Pozdrawiamy z trasy:) jesteśmy w Mławie. Pogoda super.
Dzieciaki śpią i liczą bocianie gniazda po drodze. A nasza najmłodsza szuka krówek:)
znalazłam w necie wczoraj-muszę mieć tą płytę !
Książkę (inną niż tamta, bo taka mini powieść dla dzieci) mam od rou w szufladzie. Musi się uleżeć
dziś zostałam w domu, bo muszę nadrobić domowe zaległości o ile Marcelina się zlituje. Jak się nie zlituje to i tak nadrobię
Błogosławionego dnia!
jakie fajne uczucie mieć tyle wątków już przeczytanych, zwłaszcza tych "najgrubszych"
Ale od jutra znów mnie prawie nie będzie, wioskowa robota wzywa
dobrego dnia!
* w wysprzatanym mieszkaniu (wazne! , bo syf mnie meczy)
* na stole czekala na mnie kawa i sniadanie
* na kanapie ksiazka
* w ogrodzie spiewaly ptaki
* dzidzius spi
Zycze wszystkim rownie dobrego poranka
plan na dziś:ogórki chilli.
J. całą noc wiercił się, budził i popłakiwał. Kolejna nieprzespana noc :-(
Idę szybciutko zrobić kawę i dopóki starszaki śpią posiedzieć tu trochę i obudzić się.
Wpadłam na moment i ruszam do sprzątania póki Marcelina śpi
Ale upiekłam proziaki, w ramach chorowania na Podkarpacie
MNIAM!
:O
A ja z rana muszę wyrazić moją wielką miłość do mojej rodzicielki:)
poranek cud miód i orzeszki