Dzień dobry wszystkim, czy u Was też szaro i mgliście? Mam widok z okna na osiedle domków i z każdego jednego komina porządny dym uchodzi-wiadomo, że zimno. Ale przynajmniej deszcze nie pada dobrego dnia!
Witajcie, napaliłam w kominku dla wszystkich, którzy takowego nie posiadają, bo dziś takie dzień, że.... brrrr My chyba sobie dziś zrobimy dzień wygrzewania w domu...
Witajcie, po wczorajszej pogodzie migrenowej dziś trochę lepiej. Planuję wyjazd na cmentarz, oprócz nawiedzenia grobu Cioci, Mamy i dziadków, sądzę, że spacer po powietrzu dobrze mi zrobi.
Panie, do Ciebie wołam o wschodzie słońca, Pomóż mi modlić się i zebrać myśli; Sam nie jestem w stanie. Wewnątrz mnie jest ciemność, ale u Ciebie jest światło, Jestem samotny, ale Ty mnie nie opuszczasz, Jestem małoduszny, ale u Ciebie znajdę pomoc, Jestem niespokojny, ale w Tobie jest pokój, Jestem pełen goryczy, ale Ty jesteś cierpliwy, Nie rozumiem dróg Twoich, ale Ty wiesz, która droga jest właściwa dla mnie.''
hej,podziwiam, my nawet dziś nie podjęłyśmy roratowej próby z M. Spadł śnieg i jest biało,chyba nawet dalej pada. Popijam kawkę i trochę pakuję, bo chyba niedługo wybywamy do naszego domu.
Życzę Wam pięknego i dobrego dnia adwentowego. A tu coś od mojej ulubionej Patronki: "
O Miłości wiekuista, która we mnie rozpalasz życie nowe, życie miłości i miłosierdzia, wspieraj
mnie swą łaską, abym godnie odpowiedziała wezwaniu Twemu, by się dopełniło to w duszach przeze
W wigilijny poranek u nas dużo sniegu. Chłopcy pojechali do spowiedzi i po zakupy jeszcze,a maluchy od rana uczą się spiewać kolędy. Nasz 8 latek woła ciagle próba, próba. Krzyki od rana. Włoska rodzina?
Święta, święta i po świętach nikt już o nich nie pamięta. Zjadłem placki, zjadłem babki, całowałem ciocię w łapki. Zjadłem wilię, zjadłem barszczyk i już jestem o rok starszy, po śledziku i sardynce
w pustym miejscu po choince.
Po radosnym świętowaniu czas powrócić do codzienności...
Poranek, już zaawansowany. Umyłam dziś głowę, pierwszy raz chyba od wigilii (bo byłam chora). Co prawda od razu trochę kaszlę, ale nie poddajemy się...
Wiecie, co to za rozkosz mieć świeże włosy po tak długim czasie?
Witajcie, cieszę się, bo zbudziłam się dziś sama z siebie wpół do szóstej i udało się już do tej pory przeczytać i troszkę poprawić prawie 40 stronicowy rozdział...to się pochwaliłam :P
a teraz jem śniadanie
Z tematów zimowych mróz do nas przyszedł. Wczoraj widziałam całą grupę ptaków lecących z pośpiechem i kwileniem w kierunku południowym
a "nasze" kawki są niesamowite...gdy ktoś z nas powiedzmy obiera pomarańczę przy oknie stojąc, to te wariatki potrafią przylecieć całą grupą, którą tworzą ok 6 -8 ptaków, potrafią podlecieć do naszego okna, rozpościerając skrzydła i strasząc przy tym. Widzą, że pani coś drobi, ooo to może coś skapnie...
Jak nic nie dostały, to odleciały, ale ten desant niesamowity był. Ciągle się zastanawiam, jak dobry wzrok mają te zwierzęta. I jak czujne muszą być, że potrafią zobaczyć, czy jesteśmy w kuchni czy nie, czy coś im daliśmy czy nie...
witajcie, wątek znowu spadł, a taki fajny mam duuuuuuuuuuużo zaległości tutaj, ale nawet nie staram się nadrobić, bo znowu będę spędzać po 5 h na orgu. Ograniczam net i dobrze mi z tym. Życzę Wam dobrego,spokojnego dnia. Ja dopijam kawę i czas się ogarniać. Dzień gości nam się dziś zapowiada.
Komentarz
Ja na przegląd dzieci umawiam już chyba 2 miesiące...:| Jakoś mi nie po drodze do telefonu.
Słonecznego dnia życzę!!
Cholera
ślinotoku dostałam
od wczoraj czuję się zdrowa i bardzo się z tego cieszę, bo może wyrobię moją ponadnormę i będę mieć spokój ducha
Bożego dnia!
U mnie najstarszy od wczoraj zdechły leży. No u niego to nie przelewki...
Bożego dnia!
A u mnie męża coś zaczyna łamać:(
Jak ja nie lubię jak on choruje, już wolę sama...
ps. @Taja, M. śpi..............
My chyba sobie dziś zrobimy dzień wygrzewania w domu...
jak perspektywa przeprowadzki?
ale prace w domu trwają, dziś drzwi wewn. będą chyba montować, ogrzewanie chodzi, więc jest nadzieja na grudzień...........
Panie, do Ciebie wołam o wschodzie słońca,
Pomóż mi modlić się i zebrać myśli;
Sam nie jestem w stanie.
Wewnątrz mnie jest ciemność, ale u Ciebie jest światło,
Jestem samotny, ale Ty mnie nie opuszczasz,
Jestem małoduszny, ale u Ciebie znajdę pomoc,
Jestem niespokojny, ale w Tobie jest pokój,
Jestem pełen goryczy, ale Ty jesteś cierpliwy,
Nie rozumiem dróg Twoich, ale Ty wiesz, która droga jest właściwa
dla mnie.''
Spadł śnieg i jest biało,chyba nawet dalej pada.
Popijam kawkę i trochę pakuję, bo chyba niedługo wybywamy do naszego domu.
Życzę Wam pięknego i dobrego dnia adwentowego.
A tu coś od mojej ulubionej Patronki:
"
O Miłości wiekuista, która we mnie rozpalasz życie nowe, życie miłości i miłosierdzia, wspieraj
mnie swą łaską, abym godnie odpowiedziała wezwaniu Twemu, by się dopełniło to w duszach przeze
mnie, coś Sam zamierzył."św. S.Faustyna
Niestety , Marcin nadal bardzo kiepsko się czuje ... Do tego Maks też zaczął gorączkować.
Ale co tam , WESOŁYCH ŚWIĄT !
W wigilijny poranek u nas dużo sniegu. Chłopcy pojechali do spowiedzi i po zakupy jeszcze,a maluchy od rana uczą się spiewać kolędy. Nasz 8 latek woła ciagle próba, próba. Krzyki od rana. Włoska rodzina?
Radosnych Świąt!
Święta, święta i po świętach
nikt już o nich nie pamięta.
Zjadłem placki, zjadłem babki,
całowałem ciocię w łapki.
Zjadłem wilię, zjadłem barszczyk
i już jestem o rok starszy,
po śledziku i sardynce
Poranek, już zaawansowany. Umyłam dziś głowę, pierwszy raz chyba od wigilii (bo byłam chora). Co prawda od razu trochę kaszlę, ale nie poddajemy się...
Wiecie, co to za rozkosz mieć świeże włosy po tak długim czasie?
Dobrego, Bożego, owocnego dnia wszystkim!
Witajcie, cieszę się, bo zbudziłam się dziś sama z siebie wpół do szóstej i udało się już do tej pory przeczytać i troszkę poprawić prawie 40 stronicowy rozdział...to się pochwaliłam :P
a teraz jem śniadanie
Z tematów zimowych mróz do nas przyszedł. Wczoraj widziałam całą grupę ptaków lecących z pośpiechem i kwileniem w kierunku południowym
a "nasze" kawki są niesamowite...gdy ktoś z nas powiedzmy obiera pomarańczę przy oknie stojąc, to te wariatki potrafią przylecieć całą grupą, którą tworzą ok 6 -8 ptaków, potrafią podlecieć do naszego okna, rozpościerając skrzydła i strasząc przy tym. Widzą, że pani coś drobi, ooo to może coś skapnie...
Jak nic nie dostały, to odleciały, ale ten desant niesamowity był. Ciągle się zastanawiam, jak dobry wzrok mają te zwierzęta. I jak czujne muszą być, że potrafią zobaczyć, czy jesteśmy w kuchni czy nie, czy coś im daliśmy czy nie...
Jak są kawki, to jestem już zadowolona...
;;)mam duuuuuuuuuuużo zaległości tutaj, ale nawet nie staram się nadrobić, bo znowu będę spędzać po 5 h na orgu. Ograniczam net i dobrze mi z tym.
Życzę Wam dobrego,spokojnego dnia. Ja dopijam kawę i czas się ogarniać. Dzień gości nam się dziś zapowiada.
Witajcie!
Nowy dzień, luty
a u mnie pracowicie. Kawki darły się rano - podejrzewam, że przeczuwają powrót zimy. Sikorki powyjadały słonecznik - trzęsą się za tym...
Dobrego, Bożego dnia wszystkim!
~O)
Aaaa i pysznych pączków dla małych i dużych orgowiczów!!!!