Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wątek poranny

189111314116

Komentarz

  • Dzieci w szkole (2) i w domu (2). Bardzo chwilowo cisza, więc tu długo nie zagoszczę.:smile:
  • A bardzo lubię ten wątek.
  • ja już po inspekcji na budowie, dzieci w szkole, najmłodszy chwilowo z moją mamą, a ja na kawie:). Miałam dokończyć pisanie maili, w sprawie jednego projektu, co by nocy póxniej nie zarywać, ale oczywiśice weszłam na forum :)))
  • Noc zarwałam też nieco nad jedną robótką i zaraz biorę się do niej dalej, bo najmłodszy zasnął.
  • Dobrego dnia wszystkim!:bigsmile:
  • I ja witam porannie!
    Ponieważ w południe mam babskie spotkanie powinnam wziąć się za obiad. Ale Młoda śpi, więc ja korzystam :)...
  • Wiatm lekcyjnie, znaczy się lekcje z synem robię.
  • Jeszcze sloneczka nie ma ,ale za to ptaszki dzis głośne-witam:bigsmile:
  • A ja słońca życzę, bo u nas jakoś pochmurno na razie...:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Witam także.:smile:
  • I ja się witam przedpołudniowo!
    U nas też dziś brak słońca...
  • Słońce już świeci, dość zdradliwie mocno.
  • U nas piękne słońce, wstaliśmy o 9. Wczoraj o 8, przed wczoraj też o 9. Jestem w szoku, zmiana czasu pięknie podziałała na mojego rannego "Ptaszka" co to mi wstawał w okolicach 6 rano najczęściej.


    P.S. Mały po antybiotyku na zapalenie oskrzeli, wczoraj rano ostatnia dawka. Po osłuchaniu wszystko w porządku, ma trochę katarek i czasem zakasła. I ja głupia nie zapytałam pediatry czy możemy już wychodzić.

    Możemy? Jak myślicie?
  • Ja jestem nieortodoksyjna, a do tego moje dzieci nigdy nie miały antybiotyku. Nie wychodzę tylko w przypadku gorączki. Katar i kaszel nie są przeciwwskazaniem. Jeszcze przy takiej pogodzie jak dzisiaj na pewno zdrowiej pójść się wywietrzyć, niż kwitnąć w mieszkaniu z zarazkami.
  • Ja też się witam przed południowo ..ranek ciężki bo noc jak zwykle zarwana ..
    Ale byłam z synem na mszy rekolekcyjnej :-)
    Teraz kawkę lurkę piję :bigsmile:
  • [cite] Marcelina:[/cite]Ja jestem nieortodoksyjna, a do tego moje dzieci nigdy nie miały antybiotyku. Nie wychodzę tylko w przypadku gorączki. Katar i kaszel nie są przeciwwskazaniem. Jeszcze przy takiej pogodzie jak dzisiaj na pewno zdrowiej pójść się wywietrzyć, niż kwitnąć w mieszkaniu z zarazkami.

    Ale u nas to nie jest taki katar kaszel przeziębieniowy, tylko po zapaleniu oskrzeli, sprawa była bardzo poważna. Młody mocno chorował, a dodatkowo ma dopiero 9 miesięcy.

    Już wiem, znajoma właśnie wróciła od pediatry, Jej maluszek też miał zapalenie oskrzeli. Nie wychodzić, albo wyjść ewentualnie do 30 minut.
  • Juka, Twoja córka to Twoja córka, wyobraź sobie panie babcie na placykach warszawskich. Franek notorycznie zdzierał buty w piaskownicy, a panie notorycznie za mną chodziły i pytały, czy nie widzę, ze dziecko bez bucików.

    Toć mówię, że nieortodoksyjna jestem.
  • juka też mieliśmy takie akcje, 35+ ale maluszka koniecznie chcieli przykrywać choćby pieluszką tetrową, jak już wrócili do siebie, mały jeździł odkryty z odsłoniętą buzią, bez żadnej szalonej budki postawionej i łapał promienie słoneczne, a jak się pięknie opalił.

    Marcelina, a gdzie są takie babcie panikarcie?
  • MonikaN, babcie tego typu są na każdym placyku w Polsce. Zdejmij dziecku kurtkę, czapkę i buty, to się zlecą natychmiast. Reagują też na dziecko samodzielnie włażące i zjeżdżające ze zjeżdżalni lub wspinające się na drabinki. Dziecko musi być nieduże, tak 2-3 lata, wtedy to wygląda bardziej dramatycznie.
    Dzieci, które te panie mają pod opieką, mogą co najwyżej pogrzebać niemrawo w piasku lub wleźć na niewysoką zjeżdżalnię i z niej z asekuracją zjechać. Po tym ciężkim wysiłku należy je niezwłocznie nafutrować drożdżówką.

    Pamiętam, że u Talki przeczytałam określenie "Mamafia", ale gatunek mamafii jest znacznie mniej liczny niż babciowy, zwłaszcza w Wawie, gdzie większość matek pracuje.

    Ja trochę rozumiem, że z nieswoim dzieckiem nie chce się ryzykować urazu, że lata już nie te i może nie ma się siły podbiec, złapać itp. Wszystko ok, ale w imię czego atakują mnie i mnie podobne, to nie wiem.
  • ale w imię czego atakują mnie i mnie podobne, to nie wiem.
    ---------------------
    bo młoda i głupia jeszcze jesteś i życia nie znasz:cool:
  • [cite] Sylwunia:[/cite]ale w imię czego atakują mnie i mnie podobne, to nie wiem.
    bo młoda i głupia jeszcze jesteś i życia nie znasz:cool:

    :bj:
  • Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
    Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
    Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
    Jak była na początku, teraz i zawsze,
    i na wieki wieków. Amen.

    Dzień dobry, właśnie ptaki zaczęły na zewnątrz świergotać.
  • Witam,witam pierwszy raz od dłuższego czasu się wyspałam wstałam o5.58 i mała mnie w nocy nie budziła :bigsmile:
  • Witam!

    Jak miło tyle osób spotkać z rana!
  • A u nas piekne słonce!!witam:bigsmile:
  • Bo u mnie w domu tylko o świcie w miarę spokój.
  • Ale zaraz muszę zapędzić córę do akordeonu, więc się wypiszę.
  • Witam i ja:bigsmile:
    Noc co prawda minęła z przygodami,ale żywię nadzieję na dobry dzień.
    Słońce świeci, ptaki śpiewają a ja przy kawce siedzę.
    Dobrego dnia wszystkim :bigsmile:
  • Prawie poludnie, ale nic to - wspaniałego Bożego dnia wszystkim!:bigsmile:
  • Dzień dobry!

    Jestem na chwilę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.