Szczęśc Boże w nowym dniu!
Jak to dobrze, że w sobotę można pospać dłużej!
Dzieci oporządzone, nakarmione...Dopiero dopijam poranną kawę...
Mąż wyjechał do Polski. A ja uziemiona z powodu braku auta. Zostałam tylko z czwórką dzieci...
W końcu i my MAMY WAKACJE!!!!
:jumping::jumping::jumping:
A ja tak bardzo bym chciała już gdzieś wyjechać na wakacje. Ale na razie z wielu względów siedzimy w domu. Dzieci zaczęły pakowanie. A ja jakoś nie mogę się zebrać. Ale ta przeprowadzka mnie przeraża. Dopiero teraz okazuje się ile mamy w domu zbędnych rzeczy
cos nie moge sie obudzic, Mlody kopal mnie po plecach cala noc
Mialam dzis przygotowac sale na szkolenie dla mojego szefa, ale okazalo sie, ze jest zamknieta. Wiec szlam na recepcje sie zapytac kto moze otworzyc, okazalo sie ze tylko jedna kobieta ma do tej sali klucz. Gdzies tam za nia telefonowalam, ona nie przychodzial, ja biegalam na recepcje, a czas lecial.
Okazalo sie, ze pietra pomylilam :shamed:
Ludzie juz czekali przed wlasciwa sala
To chyba macie juz drugi stopien niewyspania :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
To mi sie jeszcze kolezanka przypomniala, ktora chciala na Wilelkanaoc na Sardynie leciec. Kupila bilety lotnicze i wszystko bylo ok. Na szczesie dzien przed wylotem zorientowala sie, ze powrot ma za dwa miesiace :surprised::surprised::surprised:
[cite] Małgorzata32:[/cite]
No, Katarzyno!? Teraz twoja chwila prawdy...
Ależ moja najmłodsza ma dopiero 7 miesięcy i je tylko mleko i to co czasem zwędzi ze stołu. Jak znam mój organizm, to jeszcze dłuuuugo nie, o ile w ogóle jeszcze kiedyś. Wszak starość nieubłaganie nadciąga... żeby w Twój klimat uderzyć
Namorowa, super! Jesteście w sprawach organizacyjnych miesiąc do przodu!!!
My jesteśmy ostatnio kilka dni do tyłu.
Witam porannie, zaraz skoczę po kawkę.
Wczoraj nam przywieźli meble do salonu(niku)..ledwo się zmieściły...wersalka, 4 fotele, stół 2m i 10 krzeseł...ława będzie w sobotę!
Dodam, ze to nasza pierwsza "kanapa", pierwsze fotele, pierwsza ława i pierwsze porządne krzesła w ilości większej niż nas teraz jest:bigsmile:
Dzień dobry, psiamać. Nastrój mam nieprzysiadalny. Dzieci zasnęły wczoraj późno, a obudziły się o godzinę za wcześnie, w rezultacie snują się rozdrażnione, kłócą o byle co i generalnie proszą się o wystawienie na allegro. Idę po kawę.
Komentarz
Jak to dobrze, że w sobotę można pospać dłużej!
Dzieci oporządzone, nakarmione...Dopiero dopijam poranną kawę...
Mąż wyjechał do Polski. A ja uziemiona z powodu braku auta. Zostałam tylko z czwórką dzieci...
W końcu i my MAMY WAKACJE!!!!
:jumping::jumping::jumping:
Witajcie Wszyscy!
To mi się nie zdarza, siedzę w łóżku z kawą.
Też dziś sprzątam, trochę popracuję. I tyle.
AB weź dzieciaki na basen, ucieszą się :bigsmile:
Bożego dnia wszystkim!
Ale na razie z wielu względów siedzimy w domu. Dzieci zaczęły pakowanie. A ja jakoś nie mogę się zebrać. Ale ta przeprowadzka mnie przeraża. Dopiero teraz okazuje się ile mamy w domu zbędnych rzeczy
Mialam dzis przygotowac sale na szkolenie dla mojego szefa, ale okazalo sie, ze jest zamknieta. Wiec szlam na recepcje sie zapytac kto moze otworzyc, okazalo sie ze tylko jedna kobieta ma do tej sali klucz. Gdzies tam za nia telefonowalam, ona nie przychodzial, ja biegalam na recepcje, a czas lecial.
Okazalo sie, ze pietra pomylilam :shamed:
Ludzie juz czekali przed wlasciwa sala
Ide na nastepna kawe
Właśnie popatrzyłam na mapę...
Decyduj sie szybko, bo my w sobote rano juz wybywamy. Jakby co, klucz bedzie u sasiadow :cool:
Ale dzięki za za zaproszenie...:bigsmile:
Strasznie lubimy miec gosci w domu :bigsmile:
Właśnie odwieźliśmy Helenkę na obóz który jest za...miesiąc:ag:
Siedzę i ryczę ze śmiechu :bm:
To mi sie jeszcze kolezanka przypomniala, ktora chciala na Wilelkanaoc na Sardynie leciec. Kupila bilety lotnicze i wszystko bylo ok. Na szczesie dzien przed wylotem zorientowala sie, ze powrot ma za dwa miesiace :surprised::surprised::surprised:
A może... Wy... ??? Chcesz nam coś ujawnić?
:bigsmile: W ciąży nie jestem, więc nawet nie mam się czym wytłumaczyć
Miłego przedpołudnia! Robaczki dały się wyspać do 8.30, a teraz siedzą na podwórku i prawdopodobnie psocą, bo coś cicho. Trudno.
Zaraz to odpowiednio skomentuje...
My jesteśmy ostatnio kilka dni do tyłu.
Witam porannie, zaraz skoczę po kawkę.
Wczoraj nam przywieźli meble do salonu(niku)..ledwo się zmieściły...wersalka, 4 fotele, stół 2m i 10 krzeseł...ława będzie w sobotę!
Dodam, ze to nasza pierwsza "kanapa", pierwsze fotele, pierwsza ława i pierwsze porządne krzesła w ilości większej niż nas teraz jest:bigsmile:
AB - co to dzień indiański?
błogosławionego dnia