Ciągle jeszcze rano, to się przywitam. Jestem już po kawie, ale mam ochotę na kolejną. Bezkofeinowa, to chyba sobie pozwolę.......... Panowie u nas po balkonie chodzą, bo blok ocieplają- dziwne uczucie :O
Witaj rano kochana Brydziu! i inne drogie Mamy też witajcie. :-) U mnie błoga cisza. Mąż rozwozi ekipę. Najmłodszą zabrał na badania krwi. Ciekawam czy cyrk będzie. Starsza, niespełna 5latka, nawet nie jęknęła... tylko czy mała też będzie dzielna?
ufff,my już po. Jestem w szoku, bo Mania przez miesiąc przybrała prawie 1300g !!!a myślałam, że słabo przybrała... I była b.dzielna na szczepieniu, a pani doktor się katarem nie przejęła i nie kazała niczym szprycować i jeszcze fryzjer mnie dziś czeka-jak fajnie
Ja to się katowałam przy pierwszym tylko. Przy drugim byłam w fazie przejściowej. Przy pozostałych wszystko jadłam...
A wszystko dlatego, ze popatrzyłam co nam, karmiącym dawano w szpitalu do jedzenia. Gdy wróciłam do domu to jadłam normalnie. Tyle, że dania ekstremalne z umiarem.........
a gdzież to, Savia? U mnie muffiny marchewkowe się pieką, pieluchy uprane czekają na rozwieszenie, podłoga w kuchni i przedpokoju umyta,Dziewczynka moja kochana pewnie zaraz się obudzi. A dziś się ponoć śmiała przez sen, a ja nie słyszałam, tylko m.
O! Dzien dobry! Zaspalismy dzisiaj!!!!! Budzik nie zadzwonil, obudzila nas Maja o 7:50 o 8-smej mielismy termin.... Teraz przynajmniej wiem, ze jaksie mocno sprezymy, to jestesmy w 25 minut gotowi (lozko -> auto)
Komentarz
modlę się i składam hołd,
Weź ten dzień, uczyń go Twym,
i we mnie miłość wznieć.''
Jestem już po kawie, ale mam ochotę na kolejną. Bezkofeinowa, to chyba sobie pozwolę..........
Panowie u nas po balkonie chodzą, bo blok ocieplają- dziwne uczucie
:O
U mnie błoga cisza. Mąż rozwozi ekipę. Najmłodszą zabrał na badania krwi. Ciekawam czy cyrk będzie. Starsza, niespełna 5latka, nawet nie jęknęła... tylko czy mała też będzie dzielna?
a potem jest tak miło jak ekipa wraca do domu. :-)
Nas dziś przychodnia czeka, mam nadzieję, że sprawnie.
I była b.dzielna na szczepieniu, a pani doktor się katarem nie przejęła i nie kazała niczym szprycować
i jeszcze fryzjer mnie dziś czeka-jak fajnie
Wy już po śniadanku?
nic to,mleczko słonecznikowe sobie robię.
Mam dziś ambitne plany okna pomyć w nowym domu i liczę na trochę słońca.
Dobrego dnia !
A wszystko dlatego, ze popatrzyłam co nam, karmiącym dawano w szpitalu do jedzenia. Gdy
wróciłam do domu to jadłam normalnie. Tyle, że dania ekstremalne z
umiarem.........
^:)^
F. nic nie miała. Może kilka malutkich, bez przesadyzmu....
...no dobra.
Mogłam być na diecie.
Bożego dnia!
Buźka z rana! :-*
U mnie muffiny marchewkowe się pieką, pieluchy uprane czekają na rozwieszenie, podłoga w kuchni i przedpokoju umyta,Dziewczynka moja kochana pewnie zaraz się obudzi. A dziś się ponoć śmiała przez sen, a ja nie słyszałam, tylko m.
dobrego dnia !
Niesamowite serdelki z mamusi i z malca. )
Budzik nie zadzwonil, obudzila nas Maja o 7:50 o 8-smej mielismy termin....
Teraz przynajmniej wiem, ze jaksie mocno sprezymy, to jestesmy w 25 minut gotowi (lozko -> auto)