Mnie rożek służył jedynie do zawiniecia dziecka przy wypisie ze szpitala. W domu nie używałam. Kupiłam jeden jak sie rodziła najstarsza i posłużył reszcie.
@MAFja, mam trzech synów, a fontannę puszczał tylko jeden. Jest nadzieja I zamiast takich rożków miałam zawsze na podorędziu pieluchę tetrową. Jak tylko widziałam, że zamierza sikać - przykrywałam i wszystko szło w pieluchę Zanim jednak doszłam do wprawy trochę ciuchów i przewijających zasikał (bo to, żeby było trudniej, mój pierworodny był).
Tak po prawdzie chociaz patent uwazam za fajny to moj jeden syn w ogole w ten sposob nie sikal, a drugi zrobil tak raptem kilka razy... A faktycznie siostra wspomina ze jej corki takie akcje przy zmmianie pieluchy czesto miewaly.
@Laf2011, właściwie to bardzo spokojne dziecko tylko -jak śpi to.się co jakiś czas zaczal prezyc przy baczkach -jak nie śpi to płacze przy baczkach -ulewa i na świeżo i serkami -ma na twarzy, szyi i za uszami wysypke -kupa jest Zielona... Od wczoraj..
Poza tym śpi 20h/dobę. Nawet przy kapaniu i przewijaniu, je regularnie, jak nie śpi to leży zadowolony. Niby nic mu nie dokucza, a wszystko razem wskazuje na nietolerancję..
u nas tradzik był na buzi głownie na policzkach - i były to wyrazne takie jakby rope mikrokrosteczki Jak trdzik... znikneły gdy dziecko mialo 1,5 miesiaca chyba ... nie weim dokladnaie, wkazdym razie nie byly nigdzie indziej i przeminely bezpowrotnie. No i pojawiły sie w miare niedlugo po porodzie, kojarze ze to jakos zwiazane z hormonami matki, wiec byc moze musi tak byc, ze dotyczy to bardzo wczesnego okresu niemowlacego lub noworodkowego. Ale pisze tylko o tym jak to u nas wygladalo... nie wiem czy to standard.
u nas pojawił się trądzik jakoś 3tyg. po porodzie. Oczywiście lekarze już twierdzili że alergia i może pierś odstawić i dać preparat mlekozastępczy:) Położna środowiskowa postawiła tylko trafną diagnozę. Synek miał to na policzkach, brodzie, ale nie schodziło poza twarz.Samo zeszło jak miał niecałe 2 mies. A w ciągu dnia różnie to wyglądało, czasem bardziej zaognione, czasem jakby łagodniejsze. U synka wyglądało to jak trądzik w stanie zapalnym.
My mamy już szyjke, dekolt i za uszami;) wysypke. I placze i pręży się, a pierdzi jak szalony. Więc Baj baj glutenie i jajka na razie. A potem cala reszta i głodówka
A tak serio, to mam podejrzanego. Co prawda jadlam do tej pory arbuza - ale to był arbuz z warzywniaka pod oknem u nas. W weekend się beztrosko objadlam biedronkowym, więc może nie tyle sam owoc co chemia w nim zawarta... Tak czy siak, patrzę podejrzliwie na wszystko, nawet w jaglanke zwatpilam. No bawie się w detektywa ,;)
Była u nas położna na wizycie i pytała czy dajemy małemu witaminy (teraz wg szpitalnych zaleceń powinien dostawać D). Od słowa do słowa wyszło, że jak byłam w ciąży to w związku z chorą tarczycą przyjmowałam spore dawki wit. D. Położna zasugerowała, że dobrze by było zbadać poziom tej wit we krwi, bo podobno przez suplementację rodzą się teraz noworodki z toksyczną ilością tej witaminy, no jeszcze wspomniała, żeby zrobić badania na tarczycę maluchowi ... ale mnie żal tak kłóć noworodka Co myślicie o tych badaniach? Konieczne?
@Hope ja mam niedoczynność z hashi i mały dostał skierowanie do endokrynologa 3-4 miesiące po urodzeniu jedziemy na początku lipca, zobaczymy co lekarz powie
@Aga85 w szpitalu tak nam właśnie powiedzieli, tylko, że dodali, że wynikach badań informują rodziców tylko jak są złe, więc i tak nic nie wiemy
@Karolinka to daj znać co lekarz powiedział, a jak będziemy u pediatry to może też się o takie skierowanie postaram, tylko szkoda mi tego maluszka, bo jak do endo to znów trzeba go będzie kłóć chociaż on da sobie jeszcze pobrać krew, a ze starszą nie byłam i teraz sobie pobierania krwi u niej nie wyobrażam
@Aga85 - badanie przesiewowe dotyczy genetycznej choroby, wrodzonej niedoczynności tarczycy. Nie wyłapie nieprawidłowości w poziomie tarczycy, które mogą być spowodowane niedoczynnością tarczycy u matki.
Komentarz
A moc byla wielka: pielucha, pajacyk i rożek .
Jednemu starczaly 2 rozki, a drugi mial 4 .
I jeszcze wrzesień,październik, na dworze nie schnie, w domu tez nie,bo ogrzewania brak.
Podwieszalismy za radą mojej mamy na noc po 2-3 pajacyki na lampach i przy piekarniku .
O, Skatarzyna, dobry patent. J.właśnie tak ma- otwierasz mu pieluchę i zanim się zorientujesz juz leci fontanna
Moja panna przez pierwsze 3 tygodnie sikała przy 80% przewijań i miała zasięg większy niz długa była
A faktycznie siostra wspomina ze jej corki takie akcje przy zmmianie pieluchy czesto miewaly.
Zielona kupa.o rany co ja zjadlam... Co ja znów zjadlam..
-jak śpi to.się co jakiś czas zaczal prezyc przy baczkach
-jak nie śpi to płacze przy baczkach
-ulewa i na świeżo i serkami
-ma na twarzy, szyi i za uszami wysypke
-kupa jest Zielona... Od wczoraj..
Poza tym śpi 20h/dobę. Nawet przy kapaniu i przewijaniu, je regularnie, jak nie śpi to leży zadowolony. Niby nic mu nie dokucza, a wszystko razem wskazuje na nietolerancję..
No i pojawiły sie w miare niedlugo po porodzie, kojarze ze to jakos zwiazane z hormonami matki, wiec byc moze musi tak byc, ze dotyczy to bardzo wczesnego okresu niemowlacego lub noworodkowego.
Ale pisze tylko o tym jak to u nas wygladalo... nie wiem czy to standard.
A tak serio, to mam podejrzanego. Co prawda jadlam do tej pory arbuza - ale to był arbuz z warzywniaka pod oknem u nas. W weekend się beztrosko objadlam biedronkowym, więc może nie tyle sam owoc co chemia w nim zawarta... Tak czy siak, patrzę podejrzliwie na wszystko, nawet w jaglanke zwatpilam. No bawie się w detektywa ,;)
Zawsze jesli matka w ciazy suplementuje hormony tarczycy w ciazy,powinno sie kontrolować tarczyce u dzieci.
U nas była dwa razy -po urodzeniu i ileś tam potem.
ja mam niedoczynność z hashi i mały dostał skierowanie do endokrynologa 3-4 miesiące po urodzeniu
jedziemy na początku lipca, zobaczymy co lekarz powie
@Karolinka to daj znać co lekarz powiedział, a jak będziemy u pediatry to może też się o takie skierowanie postaram, tylko szkoda mi tego maluszka, bo jak do endo to znów trzeba go będzie kłóć chociaż on da sobie jeszcze pobrać krew, a ze starszą nie byłam i teraz sobie pobierania krwi u niej nie wyobrażam