Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

14243454748222

Komentarz

  • AleksandraB jest z Wielkopolski
  • @AlekssandraB my niestety też nikogo rozsądnego nie znamy, ostatnio też się nasłuchaliśmy, że taaaakie mamy opóźnienia.....
     
  • Koleżanka moja miała u siebie zaakceptowane w przychodni szczepienie na raty - pod Warszawą dlatego pytam..
  • Nie mają prawa żądać jakiegokolwiek oświadczenia!!! A jeśli napiszesz takie to raczej od razu spodziewaj sie korespondencji z sanepidu! Najlepiej nie być nigdzie zapisanym i leczyć sie prywatnie;)
  • Może napisać, że nie wyrażam zgody na podanie w jednym dniu szczepionki na 5 chorób co nie jest jednoznaczne z odmową szczepienia.
  • U mnie żadnego sanepidu od 4 lat jak "odroczyłam" MMR..
  • Chyba Opatrzność czuwała, że nie zaszczepiliśmy w czwartek. W piątek średnia dostała kataru, w sobotę ja (katar z okropnym bólem głowy aż do dziś) a wczoraj niemowlak. Pomyśleć, że miał dostać Pentaxim pod groźbą policji i śmierci!
    Teraz zastanawiam się czy iść do lekarza z nami wszystkimi żeby nabazgrali w kartotekach, że mamy katar.
  • Poproszę o przypomnienie argumentów przeciw szczepieniu 9-latka na odrę, świnkę i różyczkę razem. Inne szczepienia miał wg kalendarza, jedyną dolegliwością jaką ma jest alergia, może się szczepienia do tego przyczyniły, nie wiem.
    Ewent. czy jest jakaś etyczna i bezpieczniejsza alternatywa. Dostałam wezwanie do łapki, jak przyszłam z innym dzieckiem w innej sprawie, ale podając doktor 3 razy powtarzała, że musi być całkowicie zdrowy. Znaczy - łatwo o NOP i to groźny, tak?
  • Też mam zaległe MMR u 9-latki i powinnam niedługo szczepić mojego 13-miesięczniaka. Zastanawiam się i jestem coraz bardziej na NIE. Poczytaj o sprawie dr. Wakefielda który w jelicie u dzieci z autyzmem wykrył szczepionkowego wirusa odry. Lekarzowi podobno udowodniono fałszerstwo i pozbawiono prawa do wykonywania zawodu. A może to była zemsta?
  • Ja swoją Anię rok temu zaszczepiłam. Bo duza dziewczynka, bo nie mam siły użerać się z przychodnią. Zebyście wiedziały jak bardzo żaluję.

    Być moze jej obecna choroba nie ma związku ze szczepieniem. Mze to tylko czynniki genetyczne + stres uaktywniły chorobę
    a moze to czynniki genetyczne + stres+ szczepienie z duzym naciskiem na szczepienie spowodowały że córka byc może bedzie do końca życia niuleczalnie chora.
  • Ja też bardzo żałuję, że podałam 6 letniej córce BronchoVaxon. Możliwe, że uszkodziłam ja immunologicznie. Nie chciałam mieć chorujących dzieci kiedy urodzi się trzecie. I Co się stało? Wcześniej całkowicie zdrowe dziecko od roku męczy się z dziwną alergią. Zaraz po szczepieniu powiększył się jej trzeci migdał tak bardzo, że doszło do zapalenia uszu i niedosłuchu. Jednocześnie nastąpiły zmiany skórne AZSopodobne. Ma ciągły stan zapalny sluzówki nosa. Laryngolog twierdzi, że gdyby nie naturalnie szerokie nozdrza miałaby zatkany nos. Zalecił stosowanie loratydyny i kortykosteroidów donosowo przez okrągły rok (podaję tylko jak słyszę, że rzeczywiście nos się zatkał)
    Stosujemy ścisłą dietę bezmleczną i bezglutenową, unikamy codziennych kąpieli, smarujemy skórę maścią cholesterolową. Po zjedzeniu garści truskawek wysypało ją na 50% skóry (wcześniej jadła truskawki). Trzeci migdał po zastosowaniu diety się zmniejszył, skóra też wygląda lepiej ale nie jest całkiem zdrowa.
    Mówiłam lekarzowi o moich spostrzeżeniach, zbiegach w czasie i powtarzał tylko zdziwiony: "co Pani mówi!" To jest najspokojniejsza reakcja. Przeważnie automatycznie usilnie zaprzeczają jakiemukolwiek związkowi szczepionki z chorobą.
  • @Winda swinka i rozyczka to nie dramat, mozna spokojnie przechorowac. Odra to troche inny kaliber, jak kto sie boi mozna pojedynczo zaszczepic.
  • Sama chorowałam na świnkę mając 9 lat, jednak na różyczkę zaszczepiłam się w wieku 22 lat, kilka miesięcy przed ślubem. U chłopców podobno świnka nie bardzo dobra do chorowania...
  • edytowano lipca 2014
    No sama swinka strwszna nie jest, tylko powiklania moga byc nieciekawe. Nie, zebym przekonywac chciala, ale statystycznie nie wyglada to zle (tzn ilosc i jakosc powiklan).
  • U mojego synka jest potwierdzona bardzo silna alergia na białko jajka, w przychodni powiedzieli, że jak potwierdzona to nie muszę szczepić, ale rok wcześniej chcieli koniecznie zaszczepić, bo alergię tylko zaobserwowałam sama. Ale najgorsze, że zwolniony z tej mmr, ale zaszczepić samej odry w Polsce się nie da. Niby tak chcą chronić dzieci...
  • A czy ktoś wie, na samą odrę w jakimś kraju sąsiednim można zaszczepić? 
  • W Niemczech.
  • Maciejka coś więcej mogłabyś napisać, czy jest to etyczna szczepionka, czy można jako turysta ją kupić i zapodać na miejscu? 
  • Też mnie to interesuje. Mój kandydat na szczepienie też ma stwierdzoną alergię na białko jaja. Czyli, że mam alibi? NA samą różyczkę można zaszczepić, przynajmniej dorosłego, pytanie, czy chłopców warto...
  • Nie mają prawa żądać jakiegokolwiek oświadczenia!!! A jeśli napiszesz takie to raczej od razu spodziewaj sie korespondencji z sanepidu! Najlepiej nie być nigdzie zapisanym i leczyć sie prywatnie;)

    Niestety prywatnie rowniez domagaja sie podpisania oswiadczenia !
    no chyba ze to lekarz niezależny taki prawdziwie prywatny co do domu przyjezdza  
  • edytowano lipca 2014
    @Joanna36 pisze o tej szczepionce mniej wiecej co 2 strony tego watku, ostatnio na str 27. To Merieux, szczepionka przypominajaca dla dzieci (nastolatkow), ktore przeszly caly, "normalny"cykl szczepien. Ma mniejsza "moc" wiec teoretycznie po jednym szczepieniu ilosc przeciwcial moze byc niewystrczajaca i trzeba jeszcze raz szczepic, w praktyce jednak sie to lekarzowi naszemu nie zdarzylo chyba. Ale jednak dla pewnosci trzeba ten poziom pewien czas po szczepieniu skontrolowac.
    Na pewno nie zaszczepi tego kazdy lekarz, no bo oficjalnie nie jest to szczepionka dziecieca. Pewnie trzebaby sie z lekarzem wczesniej jakos umowic i spytac, czy sie nie boi ;) No i jako turysta musisz nie tylko sam za szczepionke zaplacic, ale i za wizyte, chociaz nie do konca jestem pewna co obejmuje umowa NFZ-tu.
  • Kowalka pisala jeszcze o innym planie - kupisc w Niemczech i w odpowiednich warunkach przewiezc do Polski, gdzie szczepi zaprzyjazniony lekarz. Moze prostsze i tansze rozwiazanie.
  • ryzyko uszkodzeni szczepionki w podróży na tyle duże, że ja na miejscu lekarza bym się nie odważyła
  • edytowano lipca 2014

    mam pytanie: pediatra namawia mnie po raz trzeci bym dwuletnia corke szczepila na zapalenie opon mozgowych. Ponoc jest to mocno doradzane.

    Nie wiem jaka decyzje podjac. Syna, sprawdzilam, szczepilam, no bo pierwsze dziecko, no bo lekarz wie lepiej.

    :-?

    Kto szczepil?

  • @Isako nie wiedzialam nawet, ze na to sie szczepi. Zeby podjac racjonalna decyzje nalezaloby wiedziec:
    - jak sie mozna zarazic
    - ile osob rzeczywiscie sie zaraza
    - jak przebiega choroba
    - mozliwe komplikacje
    - jak czesto wystepuja
    - co ma w sobie szczepionka
    - na ile jest skuteczna
    - ile i jakie powiklania wystepowac moga
  • Matko Przenajświętsza! Szczepienie na zapalenie opon mózgowych?? Może ma też szczepionkę na gorączkę i na ból ucha?
    Niech ten lekarz szczepi się na glupotę.
  • http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=65157

    "Spośród 5 rodzajów meningokoków wywołujących niemal wszystkie
    zachorowania na świecie, w Polsce dominują grupy B i C (ta ostatnia
    nawet do 50% wszystkich zachorowań). W 1. roku życia większość
    zachorowań wywołują meningokoki grupy B, jednak już od 2. roku życia
    znacząco zwiększa się udział grupy C, która dominuje w wieku 4–24 lat.
    Pozostałe rodzaje meningokoków (A, W, Y) występują na innych
    kontynentach.(...)
    Szczepionki przeciwko meningokokom należą do kategorii szczepionek
    „nieżywych” – zawierają niewielki fragment bakterii. W Polsce są
    dostępne 3 rodzaje:

    Szczepionki skoniugowane przeciwko meningokokom grupy C (Meningitec, NeisVac-C) oraz szczepionka skoniugowana przeciwko meningokokom grupy A, C, W, Y
    (Nimenrix) – jedyne szczepionki, które można podawać dzieciom przed
    ukończeniem 2. roku życia (Nimenrix po 12. mż.). Są specjalnie
    przygotowane, aby stymulować niedojrzały jeszcze układ odpornościowy
    niemowlęcia i małego dziecka w celu uzyskania długotrwałej odporności
    nawet u najmłodszych dzieci.

    Szczepionka polisacharydowa przeciwko meningokokom grupy A i C
    – mechanizm jej działania sprawia, że jest skuteczna tylko u dzieci,
    które ukończyły 2. rok życia, oraz u dorosłych, a uzyskiwana odporność
    jest słabsza (krótsza) niż po szczepionkach skoniugowanych. Zakażenia
    meningokokami grupy A występują w rejonie Afryki Subsaharyjskiej i Azji,
    dlatego jest proponowana wyłącznie osobom podróżującym w te okolice."

    Do tej pory nie było szczepionki na grupę B, ale obecnie jest już opracowana i powoli wchodzi do użytku w Europie - jest to Bexsero.

    http://www.mp.pl/szczepienia/praktyka/ekspert/meningokoki_ekspert/show.html?id=90708

    "Szczepionka do czynnego uodpornienia przeciwko
    inwazyjnej chorobie meningokokowej (IChM) wywołanej przez meningokoki
    grupy B o nazwie Bexsero (firmy Novartis) została zarejestrowana w Unii
    Europejskiej na początku 2013
    roku, ale nie jest jeszcze dostępna w sprzedaży w Polsce. Zawiera
    4 rekombinowane antygeny białkowe:
    NadA, fHbp, NHBA, PorA P1.4.

    Preparat ten można stosować u dzieci po ukończeniu
    2. miesiąca życia, młodzieży i dorosłych. Dane z badań klinicznych dotyczących
    jej bezpieczeństwa i skuteczności u osób >50. roku
    życia nie są jeszcze dostępne. Szczepionkę podaje
    się głęboko domięśniowo, a schemat dawkowania
    zależy od wieku, w którym rozpoczyna się szczepienie."

  • No to nam zaczyna się postępowanie w sanepidzie. Pierwsze pismo dziś dostałam w sprawie poznania stanowiska obojga rodziców dot. szczepienia. A chciałam zaszczepić DTPa tydzień temu (tak się umawiałam z pediatrą) i ważna sprawa mi wyskoczyła. A teraz młody ma gigantyczny katar.... Nie wiem czy jest sens iść do przychodni żeby wpisali w kartę ten katar. Sprawa już między sanepidem a nami.
  • czy warto i czy jest czym szczepić 2latkę na sam tężec... w ilu dawkach. DTP nie mamy, pismo olałam
  • Olałaś pismo z sanepidu czy z przychodni?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.