Jak odpisaliśmy do sanepidu, że oczekujemy na wizytę w i ustalenie indywidualnego kalendarza to już półtora miesiąca milczą. A kalendarz dostaliśmy bardzo luźny. Mamy tylko trzymać się terminów zaczętych cykli. Inne szczepienia Hib, MMR, IPV w dowolnych odstępach czasu.
@dorotak Już parę razy się ten wątek przewinął. Nawet WHO przyznało oficjalnie w swoim "Position paper on BCG vaccine", że szczepienie BCG nie ogranicza transmisji choroby. Wersja oficjalna jest taka, że szczepić należy bo jak już gruźlicę złapiesz (przed czym Cię szczepionka nie uchroni a może w tym pomóc) to będziesz ją lżej przechodzić.
Rzetelnych naukowych dowodów na to, niestety brak. W każdym razie ja nie znalazłam ale może źle szukałam.
Ja żałuję, że zaszczepiłam małego na gruźlicę. Dostał ją jak miał 2 miesiące. Pielęgniarka nieprzywykła do podawania tej szczepionki wbiła się igłą zbyt głęboko. Po półtora miesiąca małemu wyszedł ropień o średnicy centymetra. Dwa razy pękał i krwawił. Młody do dzisiaj ma wgłębienie w ramieniu po tym ropniu.
Obok tematu, ale było wcześniej poruszane. \odebrałam wynik cytologii i opis wygląda jeszcze inaczej... Najpierw były grupy, potem ileś tam czynników, które były opisane przez odhaczenie. Tym razem dostałam "list". Szanowna Pani, informujemy, że materiał nadawał się do badania. Nie znaleźliśmy komórek nowotworowych. Życzymy zdrowia, zapraszamy na badanie za 3 lata, a w razie dolegliwości prosimy zwrócić się do lekarza... Szczerze mówiąc, zamiast informacji, co mam robić w razie dolegliwości, wolałabym jakieś bardziej szczegółowe informacje nt. tego, co znaleźli. Bo, że tak całkiem nic - ciężko mi uwierzyć...
To na wszelki wypadek przygotuj sobie uzasadnienie,dlaczego dziecko ma byc u nich szczepione,żeby Cie nie przegnali. Bo to teoretycznie nie dla wszystkich:(
@Winda_do_Nieba - gdyby Ci bardzo zależało, to mogę na ten zaszyfrowany wyniki cytologii rzucić okiem - o ile uważasz, że jest szansa wyczytać w tym coś więcej, niż sama widzisz.
@chabrowa, pytalam na rejestracji, babka zapewniala, ze spoko, ze do tej pory nieszczepiony z woli rodzicow. ;-) zobaczymy, jakoś specjalnie się ich nie boję. siłą mi dziecka nie zaszczepią;-)
Nie,nie.Nie o to chodzi,ze będą chcieli Was na wszystko szczepić. Idzie o to,ze do wojewódzkich poradni szczepień kierowane są dzieci z jakiś powodow-wszelkie problemy neurologiczne,wcześniaki,NOPy,czy głęboko naruszony kalendarz szczepień (kiedy przychodnia sie nie podejmuje juz). Oby u Was Panie byly milsze,niż nasze brrr...z serca zycze:)
ps.choc tez nie chce narzekać,wiem,ze gorzej moze byc.
tak, zrozumiałam, pytałam o to panią, mówiłam, że nie mamy udokumentowanego do tej pory powodu nieszczepienia, bo nie szczepimy z naszej woli. Się zobaczy. Mam jakiś spokój jak o tym myślę, najważniejsze, że z P.się zgadzamy co do tych kwestii;-)
@Katarzyna ale tam jest napisane to, co sparafrazowałam: Szanowna Pani, uprzejmie zawiadamiamy, że wykonany rozmaz jest odpowiedni do oceny. Nie stwierdzono zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego. Życzymy dobrego zdrowia, blabla... i tu pakiet dobrych rad. Badanie było robione przed postem, w czasie pobrania gin "widziała" straszne rzeczy i mnie namawiała na kolposkopię (po wyniku cytologii). No i co... nic?
@Winda_do_Nieba - skoro ginekolog widziała "na oko" coś niepokojącego, to chyba, mimo dobrego wyniku cytologii, zdecydowałabym się na tę kolposkopię. Najlepiej u kogoś, kto ma doświadczenie i się na tym dobrze zna. Skoro cytologia wyszła OK, to pewnie się tylko lekarce zdawało, że widzi coś niepokojącego, ale chyba lepiej się upewnić. Ponoć się zdarzają zmiany, które w cytologii nie wychodzą, a w kolposkopii tak.
@Dorotak, tak co do tego engerixa, to dokładnie się dowiedz, jak jest w Waszej przychodni - jak siebie szczepiłam to dostałam receptę, kupiłam sobie szczepionkę, poszłam do przychodni i musiałam szczepionkę wyrzucić do kosza, bo szczepili tylko swoimi. Asię jak szczepiliśmy było tak samo - nie można swojej przynieść nawet jeśli kupiona minutę wcześniej, trzeba było zamawiać w przychodni (co nawet nie jest takie nielogiczne, ostatecznie muszą mieć pewność, że szczepionka była trzymana w odpowiednich warunkach)
Mam pytanie o starsze dziecko ;-) moja siostra jest w gimnazjum i zrobili teraz jakaś aferę, ze nastolatki umierają od zakażenia pneumokokami i meningokokami i w szkole sa darmowe szczepienia. Moja mama troche spanikowana i pyta mnie o co chodzi z tymi pneumokokami, a ja sama nie wiem bo swojego dziecka nie szczepilismy. Ktos moze sie orientuje o co chodzi? Czy to znowu jakieś straszenie epidemia?
Jesli juz temat był, to przepraszam ale z tel nie moge rozwinąć całego wątku.
Tu masz informacje od fundacji promującej szczepienia przeciw pneumokokom (z obrzydliwym duszoszczypatielnym banerem na temat zmarłego dziecka na samym froncie). http://www.parasoldlazycia.org/start.html
Prawdę powiedziawszy sama ta obliczona na wywołanie uczucia paniki manipulacja wystarczyła, żeby mnie zniechęcić do czegokolwiek co ta fundacja promuje. Nawet gdyby miało to 100% sensu.
Jak się nie udało biznesu zrobić na dzieciach, to się teraz za nastolatków biorą... To tak, jak z krztuścem - bo teraz kampanię robią, żeby w 14 czy 15 roku życia przypominającą dawkę podać, bo .... uwaga ... jak nastolatek na krztusiec zachoruje to długo go w szkole nie będzie (kilka tygodni) i sobie zaległości narobi!!! Tekst w tym stylu na wielkim plakacie w naszej przychodni wisi.
@OlaOdPawla podobno jakieś nastolatki umarły na zapalenie opon mózgowych, ktore zostały spowodowane pneumokokami i teraz w gimnazjum chcą szczepić nastolatki.
Komentarz
Już parę razy się ten wątek przewinął. Nawet WHO przyznało oficjalnie w swoim "Position paper on BCG vaccine", że szczepienie BCG nie ogranicza transmisji choroby. Wersja oficjalna jest taka, że szczepić należy bo jak już gruźlicę złapiesz (przed czym Cię szczepionka nie uchroni a może w tym pomóc) to będziesz ją lżej przechodzić.
Rzetelnych naukowych dowodów na to, niestety brak. W każdym razie ja nie znalazłam ale może źle szukałam.
Szczerze mówiąc, zamiast informacji, co mam robić w razie dolegliwości, wolałabym jakieś bardziej szczegółowe informacje nt. tego, co znaleźli. Bo, że tak całkiem nic - ciężko mi uwierzyć...
Ale do poradni szczepień?
To na wszelki wypadek przygotuj sobie uzasadnienie,dlaczego dziecko ma byc u nich szczepione,żeby Cie nie przegnali.
Bo to teoretycznie nie dla wszystkich:(
A w naszej kobitki malo kontaktowe pracuja:(
zobaczymy, jakoś specjalnie się ich nie boję. siłą mi dziecka nie zaszczepią;-)
Idzie o to,ze do wojewódzkich poradni szczepień kierowane są dzieci z jakiś powodow-wszelkie problemy neurologiczne,wcześniaki,NOPy,czy głęboko naruszony kalendarz szczepień (kiedy przychodnia sie nie podejmuje juz).
Oby u Was Panie byly milsze,niż nasze brrr...z serca zycze:)
ps.choc tez nie chce narzekać,wiem,ze gorzej moze byc.
Mam jakiś spokój jak o tym myślę, najważniejsze, że z P.się zgadzamy co do tych kwestii;-)
Podejrzewam,ze w warminsko-mazurskim lepsze ludzie mogą byc ;)
Szanowna Pani,
uprzejmie zawiadamiamy, że wykonany rozmaz jest odpowiedni do oceny.
Nie stwierdzono zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego.
Życzymy dobrego zdrowia, blabla... i tu pakiet dobrych rad.
Badanie było robione przed postem, w czasie pobrania gin "widziała" straszne rzeczy i mnie namawiała na kolposkopię (po wyniku cytologii).
No i co... nic?
Jesli juz temat był, to przepraszam ale z tel nie moge rozwinąć całego wątku.
http://www.parasoldlazycia.org/start.html
Prawdę powiedziawszy sama ta obliczona na wywołanie uczucia paniki manipulacja wystarczyła, żeby mnie zniechęcić do czegokolwiek co ta fundacja promuje. Nawet gdyby miało to 100% sensu.
A czy ma...?
Tu garść informacji z odnośnikami do badań od przeciwników szczepień
http://szczepieniapneumoihib.wordpress.com/
http://beyondvaccination.com/forumdisplay.php?25-Pneumococcal-vaccines
@OlaOdPawla podobno jakieś nastolatki umarły na zapalenie opon mózgowych, ktore zostały spowodowane pneumokokami i teraz w gimnazjum chcą szczepić nastolatki.
Silent Epidemic / Cicha Epidemia - cały film.
Hear the Silence (2003) / Usłyszeć ciszę - dramat o doktorze Wakefieldzie - cały film: