@aga---p zazdroszczę! Obecnie, gdy takową założę, to strasznie jestem poszerzona - wyglądam jak działo (z profilu oczywiście) - bo od przodu trochę zawsze lepiej. Najłatwiej byłoby się ubierać i nie pokazywać od boku
Brzuch to nie jedyny wskaźnik doboru sukienki - ważny jest wzrost, i rozmiar biustu. Oraz co bardziej sie ma atrakcyjne - nogi czy ramiona.
Najlepiej isc do sklepów, osbiscie, nie przez neta , i przymierzac, przymierzać, aż do znudzenia. Nawet rzeczy ktore nam na pierwszy rzut nie podchodza, lub cenowo poza naszym zasięgiem. Ale jak to mowia - praktyka czyni mistrza ja po latach niemożności znalezienia odpowiedniego kroju sukienki dopiero przez taki maraton przymierzania, w kilku podejściach - ustaliłam "swoj" fason sukienek na rożne okazje. Teraz mnie czeka to samo ze spódnicami...
Moja jest bardzo podobna do tej, tylko bez paska. Z tyłu ma wszyty kawałek szerokiej gumy, który ładnie sukienkę taliuje, a przez pionową taśmę z guzikami brzuch staje się mniej widoczny.
A jak jeszcze dodałam do tego dobry stanik, który podnosi i utrzymuje z przodu duży biust, to efekt powiem wam, niezły wyszedł
U mnie problemem jest duży biust, który z sukienek odcinanych pod biustem, sukienek typu A i innych luźnych w pasie robi efekt bezy w ciąży bliźniaczej.
jak jest dobrze (tzn na większy rozmiar biustu) skrojone, to się nic nie rozchodzi - mam dwie z Bravissimo i leżą świetnie e: tzn leżały w ubiegłym roku
Moje guziki się rozchodziły jak karmiłam w mojej szmizjerce. Ale teraz lux. Tylko że ja kilka miesięcy temu przytyłam 10 kg i się sobie w niczym nie podobam.
Mam taką z biubiu, na pewno jest do kolana, no.i miejsce na biust indywidualnie dobierane . Bez.kieszonek na biuście, za to z wygodnymi kieszeniami poniżej pasa.
Komentarz
Dzięki.
zazdroszczę! Obecnie, gdy takową założę, to strasznie jestem poszerzona - wyglądam jak działo (z profilu oczywiście) - bo od przodu trochę zawsze lepiej. Najłatwiej byłoby się ubierać i nie pokazywać od boku
lub sukienki mające wyrazisty wzór wyszczuplający lub odwracający uwagę od krągłości
Luźne sukienki się u mnie nie sprawdzają bo jestem niska i wszędzie mam nadmiar ciała.
Najlepiej isc do sklepów, osbiscie, nie przez neta , i przymierzac, przymierzać, aż do znudzenia. Nawet rzeczy ktore nam na pierwszy rzut nie podchodza, lub cenowo poza naszym zasięgiem. Ale jak to mowia - praktyka czyni mistrza ja po latach niemożności znalezienia odpowiedniego kroju sukienki dopiero przez taki maraton przymierzania, w kilku podejściach - ustaliłam "swoj" fason sukienek na rożne okazje. Teraz mnie czeka to samo ze spódnicami...
Moja jest bardzo podobna do tej, tylko bez paska. Z tyłu ma wszyty kawałek szerokiej gumy, który ładnie sukienkę taliuje, a przez pionową taśmę z guzikami brzuch staje się mniej widoczny.
A jak jeszcze dodałam do tego dobry stanik, który podnosi i utrzymuje z przodu duży biust, to efekt powiem wam, niezły wyszedł
U mnie problemem jest duży biust, który z sukienek odcinanych pod biustem, sukienek typu A i innych luźnych w pasie robi efekt bezy w ciąży bliźniaczej.
Może dlatego, że sukienka jest czarna?
Jakoś ostatnio najlepiej (czytaj: najszczuplej) wyglądam w czarnym
e: tzn leżały w ubiegłym roku
Interesują mnie tylko i wyłącznie sukienki lekko za kolano.