Dzięki @kowalka! Nie umiem wklejać z telefonu Spodobała mi się, bo i długość ok i te szarfy się wiąże w dowolnym miejscu, czyli w przypadku po-ciąży w pasie a nie na przeponie No i mikro-rękawek też spoko, bo ładnie zaokrągla ramiona i trochę jednak zasłania.
Te ciuchy z MarieZeli wyśrubowane cenowo nadmiernie, a kroje dla bardzo szczupłych, w dodatku nieładnie listwa obszyta. ALe wracając do tematu obcierania ud, bo padł podwątek - a może koronkowe podwiązki? http://www.ewa-michalak.pl
@dorotak, w tej spódnicy i takiej bluzki trzeba mieć długi tułów. Inaczej skróci Cię to niemiłosiernie, spódnica będzie tuż pod biustem, a kokrada optycznie przyciagnie wrok do tego miejsca. Obawiam się, że wyjdzie z tego efekt ciażowy. Moim zdaniem najbeiecznijsze sa kopertowe sukienki lub bluzki plus ew dobrze dopasowany żakiet, który podkreśli albo "zrobi" talię.
Te podwiązki ze sklepu Ewy Michalak powinny mieć śliski materiał pomiędzy udami a ozdobną koronkę na bokach. Szorstka koronka ocierająca się między udami jest bardzo nieprzyjemna.
Nie kazcie dziewczynie kupować sukienki typowo ciazowej na brzuch pociążowy, tylko nie to
@Kerima - też mi się zdaje, że ten komplet tylko dla wysokich i szczupłych. Poza tym jakoś mi nie gra koszula do tej spódnicy, ale to moje zdanie.
Nie znoszę sukienek kopertowych, założyłam na chrzciny eleganckie spodnie i elegancką, polyskliwą bluzkę. Czułam się dobrze, brzuch pociążowy był zakryty, karmić było wygodnie.
Ale ta nie jest typowo ciazowa, szarfy mozesz zawiazac na brzuchu a nie nad nim, czyli go zaslonisz zamiast podkreslic. Ciazowych dla karmiacych tez serdecznie nie lubie.
Ja mam teraz taka figurę że trudno w czymś wyglądać dobrze. Ale z Marie zelie zrezygnowałam to jednak za dużo wydać 500 na strój, chycby nie wiem jak dobry jakościowo był
Problem polega chyba na tym, że ja kopert potwornie nie lubię i zle mi się w nich karmi bo mam mały biust i trudno mi go wyjąć nawet z koperty a jeśli łatwo to koperta musi być duża i wycieta a wtedy dekolt się robi wielgasny. Zdecydowanie preferuje odpinane z przodu zamek/guziki.
I mam.jedna taka kiecke z zamkiem z przodu, te co na gale w szkole P.kupowałam 2lata temu. Ale obawiam się że nie zdaze schudnac tyle żeby w nia wejsc...
Jak nie koperta, to najlatwiej spodnica i bluzka. I moze lepiejwygladac ołówkowa niż jakaś pozornie maskujaca. Ja zawsze karmię od góry i jakoś trudno mi sobie wyobrazić, co moze sie sprawdzic. Wiem tylko, że dla mnie odpadaja wszelkie guziczki, bo mam męża z fobia na punkcie guzików
Stroje są najlepsze. Zawsze się w nich dobrze wygląda. tylko ja muszę mieć idealnie dobrany rozmiar, bo mam biust. Więc zostają drogie firmy, niestety. Panache, Freya, ewentualnie krisline. Ale z mniejszym biustem można zaszaleć.
Ja należę do fanów sukienek kopertowych. Piękne i dobre jakościowo we wszystkich krojach sukienki ma Karolina Garczyńska na DaWandzie. Materiały świetne i kroje różnorakie. Polecam.
Tak, skromny ale bardzo ładny. Szkoda, że nie do kupienia już, bo bym się nie zastanawiała. @Malgorzata - w tym stroju, który wkleiłaś linia piersi jest na wysokości pasa. Nie wygląda to dobrze.
@joanna36, Ty sie znasz na tych typach roznych: co dobrze wyglada na gruszce, choc nie razacej? Biust nieduzy, obojczyki ladne, ramiona krągle, khem, biodra szerokie, nogi przecietnej dlugosci i zgrabnosci. Jaki kostium bedzie pasowal? Co wiem, to ze dekolt okragly a nie spiczasty ( bo te obojczyki).
Optycznie trzeba powiększyć biust. Dół spokojny - ale bym wykrojony wybrała, a nie szortowy ( bo skróci jeszcze nogi a po co). Na górze ma się dziać więcej niż na dole.
@Marcelina, myślę, że ubiór powinien w jakiś sposób odzwierciedlać nasz charakter, i podział na sylwetki to jest jakaś ogólna wytyczna tylko. Ja mam mały biust i po prostu noszę gąbkę w staniku, wtedy jest dalej mały ale jest. I nie maskuję ubraniami tego braku. Próbowałam się dostosować do tych figur, ale nie szło mi. Jeśli biodra są szersze niż ramiona, to w zasadzie garsonka z natury będzie korzystna, bo wąska spódnica wyszczupli dół a marynarka przeważnie dodaje "mocy" na górze. Garsonki bym podzieliła na maskulinizujące i feminizujące sylwetkę. Pierwsze mają proste marynkarki, drugie taliowane, pierwsze ostry kołnierzyk i poły - drugie zaokrąglone.
Komentarz
http://pl.dawanda.com/product/77896775-torelle-zurina-sukienka-ciowa-i-do-karmienia
A ta w niebieskim, to na mnie . Tylko ciekawe, czy długość się odpowiednia znajdzie...
Spodobała mi się, bo i długość ok i te szarfy się wiąże w dowolnym miejscu, czyli w przypadku po-ciąży w pasie a nie na przeponie
No i mikro-rękawek też spoko, bo ładnie zaokrągla ramiona i trochę jednak zasłania.
ALe wracając do tematu obcierania ud, bo padł podwątek - a może koronkowe podwiązki?
http://www.ewa-michalak.pl
@Kerima - też mi się zdaje, że ten komplet tylko dla wysokich i szczupłych. Poza tym jakoś mi nie gra koszula do tej spódnicy, ale to moje zdanie.
Nie znoszę sukienek kopertowych, założyłam na chrzciny eleganckie spodnie i elegancką, polyskliwą bluzkę. Czułam się dobrze, brzuch pociążowy był zakryty, karmić było wygodnie.
Problem polega chyba na tym, że ja kopert potwornie nie lubię i zle mi się w nich karmi bo mam mały biust i trudno mi go wyjąć nawet z koperty a jeśli łatwo to koperta musi być duża i wycieta a wtedy dekolt się robi wielgasny. Zdecydowanie preferuje odpinane z przodu zamek/guziki.
I mam.jedna taka kiecke z zamkiem z przodu, te co na gale w szkole P.kupowałam 2lata temu. Ale obawiam się że nie zdaze schudnac tyle żeby w nia wejsc...
Ja miałam taką sukienkę na chrzest I.
Piękne i dobre jakościowo we wszystkich krojach sukienki ma Karolina Garczyńska na DaWandzie. Materiały świetne i kroje różnorakie. Polecam.
https://www.google.pl/search?q=Panache+brighton&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjeh4qG5bbNAhXJFZoKHceZCBgQ_AUICCgB&biw=1600&bih=799#imgrc=YRoBoDVF4WO1nM:
@Malgorzata - w tym stroju, który wkleiłaś linia piersi jest na wysokości pasa. Nie wygląda to dobrze.