To jest racja, jeśli chrześcijanie nie będą protestować przeciwko szczepionkom produkowanym na dzieciach z aborcji to kto? Jeśli my się na to zgodzimy, to oznacza, że jesteśmy zakłamani, bo niby walczymy z aborcja, ale jak mamy w tym interes czyli szczepionki to już aborcja jest ok. Straszne to jest.
Stanowisko Papieskiej Akademii Życia powstało już dwa lata temu po aktualizowaniu go o obecną wiedzę medyczną (poprzednie pochodziło z deklaracji z 2005 roku). Głosi, że linie komórkowe używane w obecnych szczepionkach są bardzo odległe od dawnych i nie nakładają żadnego etycznego obciążenia.
"Techniczna charakterystyka produkcji szczepionek obecnie stosowanych głównie wobec dzieci, prowadzi nas do wykluczenia faktu istotnej moralnie współpracy pomiędzy tymi, którzy ich dziś używają, a praktyką dobrowolnej aborcji" - stanowi Papieska Akademia Życia, którą cytuje portal Crux. Jednocześnie Akademia wzywa do moralnego obowiązku zagwarantowania szczepień w stopniu koniecznym dla bezpieczeństwa innych osób.
Niemcy i inne kraje zabezpieczają 300 mln dawek szczepionki
O zawarciu kontraktu na 300 milionów dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi poinformowało w sobotę (13.06.2020) w Berlinie Federalne Ministerstwo Zdrowia. Jednocześnie dodało, że w optymalnych warunkach prace nad szczepionką mogą zostać zakończone do końca roku. Partnerem w umowie jest firma farmaceutyczna AstraZeneca. Na umowie skorzystają wszystkie kraje UE, które zechcą w niej uczestniczyć. Dawki szczepionki byłyby rozprowadzane w zależności od liczby mieszkańców danego kraju.
No, faktycznie, niezłe @Klarcia Jeszcze nie wyprodukowali, jeszcze nie sprawdzili, czy działa i jakie skutki uboczne przynosi, a już mają kontrakt. Have fun.
Mam nadzieję, że Polska będzie zwlekać przynajmniej tak długo jak z cudowną szczepionką na ptasią grypę. Niech się Zachód szczepi i testuje na sobie, skoro lubi.
Niemcy zawsze działają z wyprzedzeniem. Ja bardzo czekam na tę szczepionkę.
I nie ma w tobie cienia obawy , że historie o Nopach to nie urbanlegand tylko, rzeczywistość która zrujnowała życie tysiącom ludzi?
Nie ma. Identyczna panika, a może nawet groźniejsze zapowiedzi i ostrzeżenia przed zaszczepieniem się, były podczas epidemii świńskiej grypy. W internecie były takie bzdety, głoszone z poważną miną przez doktorów (tak podawano), że Klarcia tak się zjadowiła, iż powędrowała przyjąć szczepionkę, która ją zabije. Było to w czasie, gdy stan mojego zdrowia był kiepski, miałam ostre stadium HCV, więc tym bardziej według "mądrali" szczepienie miało mi zaszkodzić. Oj, Ludi, Ludi.
Ja myślę, że to też kwestia tego w jakim wieku się ktoś szczepi, bo co innego jak szczepi się ktoś starszy, już na emeryturze, a co innego jak szczepi się młody czy dziecko przed kim jest jeszcze całe życie- czasem z powikłaniami po szczepieniu.
A w Szwecji kilkaset przypadków narkolepsji po szczepionce na świńska grypę. I państwo płaci odszkodowania.
Nie wierzę, żeby to było kilkaset przypadków. W Niemczech znacznie więcej ludzi przyjęło szczepionkę, dla wojskowych była obowiązkowa, poważne powikłania były nieliczne. Myślę, że w Szwecji co cwańsi wykorzystali sprzyjające okoliczności, żeby zdobyć nieco kasy.
@Aneczka08 a niechże się @Klarcia szczepi jak chce. Wszak wolności chcemy. Gdyby się @Klarcia bardziej w temat wdrożyła, to by zrozumiała, o co biega, ale jak nie chce, to przecież nie musi.
Maliwju nie chce Cię urazić, chce tylko zapytać. Jesteś pewna, ze u Was byla wina szczepienia?
Tak. Ale długo wypierałam, zależność czasową i sugestie innych , nie dopuszczałam tego faktu do siebie, że wystarczyło nie szczepić i nasze dziecko byłoby zdrowe albo prawie zdrowe.
Zdiagnozowano u niego epi , 2 tygodnie po szczepieniu, wcześniej już miał objawy neurologiczne. Przez kilka lat nie szukałam informacji wierzyłam w 100% w to co mówili lekarze . Jak kiedyś przypadkowo trafiłam na filmik na FB gdzie kobieta pokazywała napady swojego dziecka identyczne jak mojego , które się pojawiły po szczepieniu tym samym co mój syn to mi się lampka zapaliła. Wtedy sprawdziłam datę szczepienia i datę hospitalizacji. Później ktoś zasugerował żeby zrobić analizę pierwiastkową włosa , i wykazała zatrucie matalami ciężkimi ( ale nie byłam na 100% pewna czy to badanie jest wiarygodne) później zrobiliśmy badanie z krwi określające poziom oksydacji , potrzebowałam ustalić dawkę antyoksydantów, a tu w opisie badania dostałam, że przyczyną podwyższonej oksydacji może być zatrucie metalami cięzkimi. A wcześniej jeszcze miał robiony na oddziale kontrolny MR, i wykazał nowe zmiany w mózgu, to było dla nas straszne bo podejrzewali chorobę metaboliczną i długo czekaliśmy na wyniki. Dopiero jakieś dwa lata później się dowiedziałam, że ten objaw to efekt zatrucia rtęcią. A na samym końcu , lekarka która zaszczepiła dziecko , sama stwierdziła że jej przykro bo taki ciężki stan zapewne został wywołany przez szczepienie.... ( Ta lekarka nie wiedziała że ta informacja do mnie dojdzie ).
Najgorsze jest to, że nawet jeśli lekarz wie, że na 90% dziecko choruje po szczepienia, to w życiu tego nie stwuerdzi oficjalnie. Jeszcze by inne dzieci się nie zaszczepily...
To nic nie kosztuje a moze cos wyjaśni, może komus to pomoże. Moze Wam pomoze. Bardzo duzo roboty z tym wbrew pozorom nie ma. Raz pisze sie a potem juz oni tym sie zajmują. Trwa niestety dlugo.
Chyba nie chcę....... U nas to nic nie zmieni, a innym może by pomogło teoretycznie ale ja mam ważniejsze rzeczy i szkoda mi się angażować emocjonalnie.
Komentarz
Jeśli my się na to zgodzimy, to oznacza, że jesteśmy zakłamani, bo niby walczymy z aborcja, ale jak mamy w tym interes czyli szczepionki to już aborcja jest ok. Straszne to jest.
Stanowisko Papieskiej Akademii Życia powstało już dwa lata temu po aktualizowaniu go o obecną wiedzę medyczną (poprzednie pochodziło z deklaracji z 2005 roku). Głosi, że linie komórkowe używane w obecnych szczepionkach są bardzo odległe od dawnych i nie nakładają żadnego etycznego obciążenia.
"Techniczna charakterystyka produkcji szczepionek obecnie stosowanych głównie wobec dzieci, prowadzi nas do wykluczenia faktu istotnej moralnie współpracy pomiędzy tymi, którzy ich dziś używają, a praktyką dobrowolnej aborcji" - stanowi Papieska Akademia Życia, którą cytuje portal Crux. Jednocześnie Akademia wzywa do moralnego obowiązku zagwarantowania szczepień w stopniu koniecznym dla bezpieczeństwa innych osób.
Niemcy i inne kraje zabezpieczają 300 mln dawek szczepionki
O zawarciu kontraktu na 300 milionów dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi poinformowało w sobotę (13.06.2020) w Berlinie Federalne Ministerstwo Zdrowia. Jednocześnie dodało, że w optymalnych warunkach prace nad szczepionką mogą zostać zakończone do końca roku. Partnerem w umowie jest firma farmaceutyczna AstraZeneca. Na umowie skorzystają wszystkie kraje UE, które zechcą w niej uczestniczyć. Dawki szczepionki byłyby rozprowadzane w zależności od liczby mieszkańców danego kraju.
https://www.dw.com/pl/niemcy-i-inne-kraje-zabezpieczaj%C4%85-300-mln-dawek-szczepionki/a-53797419
Jeszcze nie wyprodukowali, jeszcze nie sprawdzili, czy działa i jakie skutki uboczne przynosi, a już mają kontrakt. Have fun.
Nie ma. Identyczna panika, a może nawet groźniejsze zapowiedzi i ostrzeżenia przed zaszczepieniem się, były podczas epidemii świńskiej grypy.
W internecie były takie bzdety, głoszone z poważną miną przez doktorów (tak podawano), że Klarcia tak się zjadowiła, iż powędrowała przyjąć szczepionkę, która ją zabije.
Było to w czasie, gdy stan mojego zdrowia był kiepski, miałam ostre stadium HCV, więc tym bardziej według "mądrali" szczepienie miało mi zaszkodzić.
Oj, Ludi, Ludi.
Nie wierzę, żeby to było kilkaset przypadków. W Niemczech znacznie więcej ludzi przyjęło szczepionkę, dla wojskowych była obowiązkowa, poważne powikłania były nieliczne.
Myślę, że w Szwecji co cwańsi wykorzystali sprzyjające okoliczności, żeby zdobyć nieco kasy.
Gdyby się @Klarcia bardziej w temat wdrożyła, to by zrozumiała, o co biega, ale jak nie chce, to przecież nie musi.
Niech nas też nie przymuszają i będzie gites.
To są znachorzy, a nie lekarze.
Niewykluczone, że już niedługo Polakom tylko tacy zostaną i bioterapeuci, bo na leczenie medyczne nie będzie ich stać.
Ale długo wypierałam, zależność czasową i sugestie innych , nie dopuszczałam tego faktu do siebie, że wystarczyło nie szczepić i nasze dziecko byłoby zdrowe albo prawie zdrowe.
Zdiagnozowano u niego epi , 2 tygodnie po szczepieniu, wcześniej już miał objawy neurologiczne.
Przez kilka lat nie szukałam informacji wierzyłam w 100% w to co mówili lekarze . Jak kiedyś przypadkowo trafiłam na filmik na FB gdzie kobieta pokazywała napady swojego dziecka identyczne jak mojego , które się pojawiły po szczepieniu tym samym co mój syn to mi się lampka zapaliła. Wtedy sprawdziłam datę szczepienia i datę hospitalizacji.
Później ktoś zasugerował żeby zrobić analizę pierwiastkową włosa , i wykazała zatrucie matalami ciężkimi ( ale nie byłam na 100% pewna czy to badanie jest wiarygodne) później zrobiliśmy badanie z krwi określające poziom oksydacji , potrzebowałam ustalić dawkę antyoksydantów, a tu w opisie badania dostałam, że przyczyną podwyższonej oksydacji może być zatrucie metalami cięzkimi. A wcześniej jeszcze miał robiony na oddziale kontrolny MR, i wykazał nowe zmiany w mózgu, to było dla nas straszne bo podejrzewali chorobę metaboliczną i długo czekaliśmy na wyniki. Dopiero jakieś dwa lata później się dowiedziałam, że ten objaw to efekt zatrucia rtęcią.
A na samym końcu , lekarka która zaszczepiła dziecko , sama stwierdziła że jej przykro bo taki ciężki stan zapewne został wywołany przez szczepienie.... ( Ta lekarka nie wiedziała że ta informacja do mnie dojdzie ).
Może byłaby to kropla która drąży skałę, ale ja nie mam siły na taką walkę.