Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kobiety nosicie spodnie?

1151618202140

Komentarz

  • edytowano października 2013
    Nie vviem, nie znam się. Noszę od lat takie same buty, które pasują do vvszystkiego :D
    ahha ja mam taką jedną ramoneskę, mega znoszoną juz niestety, którą potrafię założyc nawet do w miarę eleganckich ubran ;)
    A miłośniczką glanów będę do końca życia..chociaż mentalnie juz z nich wyrosłam heheh ale kiedyś potrafiłam je nosić (ku lamentacjom babci mojej kochanej)  nawet w 40 stopniowe upały..To były czasy...ahhh ;)
  • No glany to ja mam, ale na zime preferuje jednak inne buty. I jestem z tych, ktore w zyciu nie chodzily na obcasie (oprocz dnia slubu), na wszelakie kozaczki i inne mamuskowate buty patrzec nie moge, a szpilki uwazam za perwersje ;)
  • Cóż, mam dvvumetrovve nogi, jak obszył. Metr pravvej, metr levvej :P
  • Glany są całoroczne :D
  • hahah @Maciejka :D
    Szpilki to narzędzie szatana ;)
    Ja serio kocham szpilki..chociaż od ostatniej ciąży nie mogę już tak w nich latać jak kiedyś :( gnaty nie wyrabiają...a  teraz tylko w trampkach pomykam..dla wygody ;)

    bardzo mi się podobają oficerki i kowbojkowate fasony. Najlepiej do rurek :) No co ja poradze że tak mi się podoba :P


  • Cóż, mam dvvumetrovve nogi, jak obszył. Metr pravvej, metr levvej :P
    haha umarłam :D
  • @Kalinosia tak po cichu to zazdroszcze umiejetnosci poruszania sie w szpilkach, bo czasem naprawde milo popatrzec na zgrabna kobiete w sukience i szpilkach wlasnie.
  • edytowano października 2013

    >milo popatrzec na zgrabna kobiete w sukience i szpilkach wlasnie.

    nooo...
  • @Maciejka, ahha byle nie tak ;)

    :)) ale jednak jakos idzie, posuwa sie do przodu. Ja bym chyba nawet tak nie potrafila.
  • VV zeszłym roku całe 3 razy vvyszłam z domu (i vvróciłam) na piervvszych vv życiu szpilkach. Nie jest tak źle, tylko kroki trzeba stavviać krótsze. :)
  • E, wszystko kwestia wprawy ;) i wewnętrznego przekonania :P
    ja jak na studniówce wywinęłam orła w szpilkach (mój pierwszy występ publiczny na obcasie wyższym niż 8 cm) to podjęłam męską decyzję że się nauczę chodzić - i po domu tak łaziłam, parkiet dziurawiłam (o co mnie mama gnębiła) a nawet po ziemniaki na obcasie śmigałam haha i.. opłaciło się :P tylko co z tego  hahah
  • VV zeszłym roku całe 3 razy vvyszłam z domu (i vvróciłam) na piervvszych vv życiu szpilkach. Nie jest tak źle, tylko kroki trzeba stavviać krótsze. :)
    Masz wrodzony talent :D
  • Moje mają tylko 6 cm. :)
  • haha od czegoś trzeba zacząc ;)
  • W wysokich obcasach blizej do nieba
  • @asiao Jesli by to działało to bym nosiła 13 centymetrowe szpile nawet po domu heh, żeby zwiększyć moje szanse na raj ;)
  • Po domu najlepiej - gładka podłoga :D
  • hahaha, w ogóle to zaczynam już kumać czemu w serialach wszystkie modne panie noszą po domu szpilki :P
    Przez pobożność :P

    Katia, ma to sens ;)
  • VViesz, ja przed coming-outem (ślubem przyjaciółki) trenovvałam odmavviając Pompę (co przevvażnie robię chodząc po domu). VVszystko się zgadza :D
  • @Katia, powiem krótko:
    JESTEŚ MOJĄ IDOLKĄ :)
  • A Kalinosia niech założy wątek o szpilach ;)
  • edytowano października 2013
  • heh o! poczytam chetnie :))
    Serio glanusie kochalam wielce i kto wie..moze kiedys mi przyjdzie ochota kupic kolejne ;)

    a o szpilkach to ja obecnie pomarzyc tylko mogę :P co ta ciaza robi z czlowiekiem..pomyslec ze z drugim dzieckiem do 9 mca smigalam na obcasach..mlodosc .. ;)
  • a co tam, będę nudna :)

    "Niech wystrzegają się wszelkiej próżności w ubiorze, ponieważ Pan pozwala duszom upadać z powodu takiej próżności. Kobiety, które szukają próżnej chwały w ubiorach, nie mogą nigdy przyodziać się sposobem życia Jezusa Chrystusa i tracą wszelką ozdobę duszy zaledwie ten bożek wejdzie do ich serc. Ich ubiór jak chce święty Paweł niech będzie odpowiednio i skromnie ozdobiony (…)” – pisał święty O. Pio.Nie tolerował nieskromnych strojów: sukni z głębokim dekoltem, krótkich, obcisłych spódnic. Swoim duchowym córkom zakazał nosić także ubrań z przejrzystych materiałów. Z biegiem lat jego surowość wzrastała. Z uporem odsyłał od konfesjonału niewiasty, które uznał za nieskromnie ubrane. Niekiedy zdarzało się, że z bardzo długiej kolejki penitentów wysłuchał zaledwie kilku spowiedzi. Jego współbracia z niepokojem obserwowali te „czystki” i zdecydowali o umieszczeniu na drzwiach kościoła dużego napisu: „Na wyraźne życzenie o. Pio niewiasty muszą przystępować do spowiedzi w spódnicach sięgających co najmniej 20 cm poniżej kolan. Zakazane jest pożyczanie dłuższych spódnic na czas spowiedzi.” Z kolei sam o. Pio kazał przed wejściem do kościoła zawiesić taka inskrypcję: Zabrania się wstępu mężczyznom z obnażonymi ramionami i w krótkich spodniach. Zabrania się wstępu kobietom w spodniach, bez welonu na głowie, w krótkich strojach, z dużym dekoltem, bez pończoch lub w inny sposób nieskromnie ubranym.”




  • no, a kiedyś kobiety musiały chodzić w gorsetach :P

    Generalnie z powyzszego tekstu mozna wywnioskowac ze trzeba sie ubierac jak zakonnica , w długie kiecki, w golfy, nawet malowac sie nie powinnysmy bo to ZUO bo przeciez:"Kobiety, które szukają próżnej chwały w ubiorach, nie mogą nigdy przyodziać się sposobem życia Jezusa "
     ;) hahah

    smieszne jak dla mnie ;) czasy się zmieniają. na szczęscie..
  • @Kalinosia, a ty co sie tak migasz, mialas przyjsc na AMR i co?
  • @Anka, miałam, ale nie jestem nawet w stanie fizycznie do przystanku dpojsc przez to spojenie łonowe :/
    boli.. :( a ze auta sie nie dorobilam to cóż...moze po porodzie się zjawie ;)
  • moze Kalinosia przyjdzie do mnie  ? lubie ja czytac ..taka bratnia dusza
    :x
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.