Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kobiety nosicie spodnie?

1323335373840

Komentarz

  • kupuję to co mi się podoba - kompletnie nie mam pojęcia co jest obecnie modne. Ostatni raz interesowałam się tym chyba jeszcze w liceum, a to było daaaaaaawno temu:)
  • Kolor turkusowy polskim blondynkom też pasuje (tego się będę trzymać:) ), a na spódnicy to daleko od twarzy to każdy kolor może być.  Na allegro rzeczywiście mało spódnic w pasie wąskich i rozszerzających się niżej, większość za proste i za krótkie. 
  • edytowano maj 2014
    Braw, współczuję psychicznego i emocjonalnego cierpienia, ale nie wszystko co Tobie się podoba musi się podobać innym. W ogóle wg. mnie to marnujesz się , powinieneś znaleźć cel w życiu chłopie nie wiem, spróbować w nowicjacie u Kamedułów Bosych, albo w jakimś zgromadzeniu zakonnym kontemplacyjnym, gdzie nie będzie Cię raził widok płci żeńskiej ani powodował niedobrych myśli.
  • Bardzo mądre uwagi na temat wstydliwości i skromności w ubiorach.


  • Wstydliwosc i skromność w ubiorze .
    O ile co do skromności to wszystko ok, tak nurtuje mnie ta wstydliwisc.
    W każdym Twoim wpisie Brawario jest o tym mowa.
    Ja nie bardzo rozumiem co z ta wstydliwoscia.
    Mamy dajmy na to kobietę ubrana schludnie, czysto, skromnie - jak pani w postu trochę wyżej- wybacz Brawario, ze zaś wspomnę o filmiku- co mam rozumieć przez ta wstydliwisc?
    Wszystko inne - ta skromność, czystość, schludnośc w ubiorze jest dla mnie zrozumiała. Ale tej wstydliwosci to za Chiny pojąć nie mogę.


    P.S
    Pisze z tel, wybaczcie literówki
    I nie widzę co tam wyżej wkleiłeś Bawario, wiec nie odnoszę sie do tego
  • Nie wiesz o co chodzi w wstydliwości?
  • Wiesz, zdaje sobie sprawę co wstydliwisc , tylko nie jest dla mnie jasne pojęcie " wstydliwy ubiór" w kontekście tego ze kobiecy ubiór powinien być " schludny, skromny i wstydliwy"
    Siedzę teraz z kawa i tak wlasnie rozmyślamy z mężem .
    Przychodzi mi w pierwszej kolejności, ze sa pewne stroje tu prezentowane ( te wlasnie określone jako dchlidne, skromne, wstydliwe , godne niewiasty) w których ja naprawdę wstydzilabum sie wyjść do ludzi i wiem, ze gdybym tak wyszła to maz wstydziłby sie za mnie . Wiem, ze nie o to w tym chodzi ;)
    Wiesz jak mam na sobie spodnie, koszule i żakiet w stonowanym kolorze np czarnym, do tego mam jakieś tam buty " wyjściowe" to uważam taki strój za wlasnie schludny, skromny ale i bardziej elegancki - bo tak uzbieram die raczej ze wzg na jakaś poważniejsza sytuacje . Zaś jak na codzień zakładam dżinsy, bluzkę , botki - to ten strój rownież jest schludny, nie jest przesadzony . Ale nijak nie potrafię powiedzieć ze jeden i drugi ubiór jest wstydliwy :/
  • Tak mi jeszcze sie nasunęło.
    Kostium kąpielowy.
    Kostium mam na sobie na plazy, na basenie. Jest to typowy strój do noszenia w takich miejscach. Albo inaczej - to sa miejsca przeznaczone do noszenia takiego stroju. Nie chodzę w kostiumie kąpielowy po ulicy, bo to nie jest miejsce do noszenia takiego stroju, tak jak bank, przychodnia lekarska czy market itp.
    Ale kostium kąpielowy tez trudno nazwać mi strojem estydliwym. To strój przeznaczony do noszenia w określonej sytuacji i miejscu i tyle
  • edytowano maj 2014
    .Mam do Was pytanie, dziewczyny. Któryś raz pojawia się tu słowo: modne,
    modnie. Czy wybierając ubrania kierujecie się modą, a jeśli tak, to
    dlaczego? Bo ja nie mogę tego pojąć.

    ------
    To łatwo wytłumaczyć: kiedy coś jest niemodne, trudno to kupić. Co niestety często dotyczy moich ulubionych fasonów.
  • Ja to się w ciuchlandach lubuję. Nawet zagranicą. Zawsze znajdę cos co mi się podoba. I jest totalnie niemodne za to w moim stylu.
  • Czy kieruje się modą? Hmm na pewno nie niewolniczo. Nie założę czegoś co mi się zwyczajnie nie podoba, nie jest w moim stylu, albo nie pasuje do mojego wieku i sylwetki dlatego, że jest modne. Mam też  swoje ulubione rzeczy sprzed kilku, a nawet kilkunastu lat i jeśli je lubię, są niezniszczone (i wciąż się w nie mieszczę
    :P) to je noszę, mając w nosie czy są modne czy nie.

    Z drugiej jednak strony lubię ze dwa, trzy razy na rok przerzucić aktualne Burdy i jakieś Avanti, przelecieć się po sklepach w galerii i popatrzeć co tam w trawie piszczy, na fasony, kolory itp i zwykle coś tam zapożyczam - może to być ten sam mój stary ciuch ale np w trochę innej stylizacji, inaczej zestawiony, podrasowany dodatkami.
  • Fajny ten filmik od Brawa, w dużej mierze się z tym zgadzam. Choć nie w stu procentach.

    ATSD, dobrze, że nie umiem pływać, to nie sieję zgorszenia :D

  • Sieję zgorszenie tłuszczem  :\">
  • edytowano maj 2014
    Zgadzam się z filmikiem Brawario bo mam zepsuty dźwięk :), a na serio wydaje mi się, że na tym forum kobiety nie mają problemu z nieskromnością stroju typu dekolt z biustem na wierzchu, czy jakieś supermini. Chodzi o to, że dla wygody zakładają dżinsy czy inne spodnie? Że powinny wykrzesać trochę energii i założyć jednak spódnicę?  Bo w sumie już nie wiem o co chodzi...
  • @AgaMaria - ja też :-h

    Właśnie znalazłam na amazonie multum przyjemnych brawarystycznych spódnic i sukienek. Niektóre w fajnej cenie, inne - b.ładne :)

     

     

  • na serio wydaje mi się, że na tym forum kobiety nie mają problemu z
    nieskromnością stroju typu dekolt z biustem na wierzchu, czy jakieś
    supermini. Chodzi o to, że dla wygody zakładają dżinsy czy inne spodnie?
    Że powinny wykrzesać trochę energii i założyć jednak spódnicę?  Bo w
    sumie już nie wiem o co chodzi...

    ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Chodzi między innymi o to, że wg Brawaria rzekomo obiektywne i niezmienne kanony wyznaczające co jest strojem skromnym  jakoś nie bardzo chcą się pokryć z odczuciem sporej części kobiecej forum (plus mąż @hipolit i mój jako reprezentacja męska).

    Nie noszę mini ale spódniczki tuż przed kolano już tak, biust mi się nie wylewa ale zdarzają mi się dekolty głębsze niż na dwa palce poniżej obojczyka, noszę rękawy krótsze niż do łokcia, na plażę i basen ubieram się stosownie do miejsca czyli w strój kąpielowy (obecnie już raczej jednoczęściowy lub tankini). Miewam ubrania bliżej ciała, które podkreślają moją zdecydowanie kobiecą sylwetkę (super obcisłych na brzuszku nie żeby nie podkreślać oponki). Na wieczorowe, zwłaszcza letnie wyjście nie widzę nic złego w odkryciu ramion.

    A wszystko to jest wg Brawa wysoce nieskromne i nie przystoi niewieście.

    Spodnie to już tylko taka wisienka na torcie.


  • edytowano maj 2014
    Szukam obojczyka :) Jest. u mnie biust zaczyna się 10 cm poniżej obojczyka, i to też jak ktoś wie, bo tak to trudno zgadnąć.
  • Co do strojow kąpielowych to o ile dobrze pamietam Brawario jest zdania, ze katolikowi nie wolno chodzic na plaże bo tam tam nieskromne kobiety wywoluja grzeszne mysli u porzadnych panów...
  • Czyli same babki mają być na plaży.. w sumie nie głupi pomysł..dzieci z ojcami a babki osobno...
  • Nie no żartuję, swoją drogą nie tak łatwo te grzeszne myśli wywołać, że tak powiem nie każda pani ma predyspozycje - ale jak powiem żeby po prostu tych ładnych nie wpuszczać na plażę to też nie będzie dobrze:) 
  • Na razie w okolicach obojczyka, kiedyś w okolicach pępka, wszystko marność :P
  • Nieskromne kobiety na plaży. .to co tam robią porzadni mężczyźni? Helol
  • @Megan piękna ta turkusowa spódnica -    ja w tym roku tez lubię błękity 
  • Porzadni mezczyzni ida na plaze sie gorszyc i umartwiac widokiem nieskromnie odzianych niewiast. taka pokuta.
  • dwie świetne (dla mnie) spódnice i jedna sukienka dzis poczta dotarły - mamo, jakie te spódnice piękne, też bym takie nosiła - z ust 13.latki, komplement.
    Powiewne - mówi Zosia.
    Tak, WIEWNE, tak!- dodaje Mikołaj.
  • Mrówka, ale powyżej kolan to właśnie mini. :-B 

  • No widzisz @Katia a dla mnie spódniczka tuż przed kolano to nie mini. Ale w sumie niech będzie - no to noszę takie dłuższe mini :D

    Dla mnie mini zaczyna się na szerokość dłoni nad kolanem a takie klasyczne mini jest do połowy uda. (wyżej to już zaczyna się mikro :P
  • Mnie tez za mlodu uczono, ze mini zaczyna sie na szerkosc dloni nad kolanem:)
  • Mini to kawałek niepraktycznego materiału :))
    Wolę szorty ;)
  • tez lubie szorty...ale one mojej pupy nie lubia...i ud:)))))
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.