Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik działkowca

1118119121123124193

Komentarz

  • Aniad my siedzimy na balkonie na skrzynkach po jablkach jest ok;) nawet dwie osoby się zmieszczą.
  • Macie cisy w ogrodkach ?
    Bardzo nam sie podobaja ale sa trujace wiec kiedys uznalam ze nie bedzie ich w naszym ogrodku. Zwlaszcza ze pol roku temu siedzac z jednym synem na IP widzialam jak rodzice przyjechali z mala dIewczynka, mowiac ze chyba zjadla owoce cisu. Od razunja na plukanie wzieli.

    Ale tak mi sie podobaja te iglaki i pasowalby mi jeden jedyny w rogu, stalby z tylu za innymi roslinami, dzieci nie mialyby do niego bezoosredniego dostepu...

    Widze ze sasiedzi jakos nie rozkminiaja tak jak ja bo niejedn majacy dzieci zasadzil sobie kilka w ogrodku...

    Czy zagrozenie jest naprawde duze? Czy dzieci raczej sie nie interesuja?
  • To zależy ;)
    jeśli masz w ogródku wszystkie rośliny z jadalymi owocami (maliny, poziomki, borówki itp.) to bym nie sadziła cisu, ale jeśli nie ma w nim nic jadalnego, to pewnie bym się skusiła ;)
  • Mam troche miejsca po chwastach i nieudanych warzywach. Co moge posiac zeby potem zjesc jeszcze w tym roku? I zeby ponprostu puste nie stalo?
  • Ale posiac jarmuż? O tej porze? Nie mowie nie, ale jakos nam potem nie schodzilo.
    A cos innego?
  • @uJa ano wlasnie ubolewam nad tym, bo mam 12 krzewów borówek..
    Ale ten cis stałby w kacie, przy śmietniku, zeby go zasłonić, a przed nim sporo roślin.
  • Jeśli masz te krzewy w jednym miejscu, to sadź cis ;)

    ja mam porozrzucane jadalne krzewy po całym ogródku i ciężko by mi było wytłumaczyć dzieciom że ten można a ten nie, jeśli podział jest prosty i klarowny myślę że można by sadzić, a nie ma innego podobnego nie trującego drzewka?

    @Hania choć no tu i coś podpowiedz ;)

    Mi np. Hania wyczarowała malutki bez, i piękny pełny jaśmin, pewnie podpowie coś co można bezpiecznie w zastępstwie posadzić.
    Jednak co jak co ale spokój matki jest najważniejszy :D
  • @ramatha może fasolka karłowa ?
  • edytowano lipca 2016
    @Sylwia1974 dzieki. Fasolka mi pasuje :) dziękuję:) nie wiem jak z terminem czy to sie na teraz jeszcze nadaje. Ale posieje, zawsze sie przyda. No i mhsze szukac czegos jeszcze bo samej fasolki byłoby za duzo. A zwolni sie jeszcze kiejsce po salacie itd.
    Siejecie jakis zwykly (niewzywany) poplon? Ja bym wolala cos co potem mozna zebrac... co roku mam problem z dobrym zagospodarowaniem miejsca.
  • @annabe
    tylko cis Hillii, to klon męski bez owoców
    http://www.zszp.pl/?id=30&nid=836&lang=1
  • O dzięki! A pytałam w ogrodniczym czy są odmiany bez owoców.... MowiLi ze nie.
    A wczoraj jesCze doczytałam ze tak naprawdę ta czerwona osnowka jest jadalna i smaczna a trujące jest nasiono w niej .... Ale poszukam tego Hilla :-)
  • Trochę chyba zależy od dzieci. Ja miałam powiedziane że nie to nie jadłam. Moich chłopców trzeba zachęcać do nowych owoców, więc jak wiedzą że nie, to nawet nie podchodzą. Wczoraj byliśmy w parku. Kolega chciał jeść jakieś "porzeczki", oni patrzyli jak na głupiego.
  • Cisow męskich bez owoców jest całkiem sporo. Wszystkie nazwy imiona męskie tzn odmiana dawid, wojtek, krzysztof. Niektóre są o żółtych iglach, kolumnowe. Wolniej rosną niż ten zwykły zielony. I węższe są.
  • @Jadwiga rzodkiewka woli chłodek jak wschodzi, dlatego sieje się ją wiosną, a potem wczesna jesienią...ale co szkodzi spróbować ;)
  • w tym roku na potęgę kiszę rzodkiewkę...bo to nowość dla nas...a bardzo zasmakowała :P
  • wysłał mąż Maćka po szczypiorek do śniadania, Maciek szczypiorek urwał, JEDNĄ łodyżkę :D
  • oj to może i ja się skuszę na siew rzodkiewki :D


    @Bea...jak nie powyjadają :) postaram się uchronić :)
    Ty będziesz u mnie 18 lipca?
  • @Ania D. @ Bea- czy możliwe, że hokkaido na początku są żółte, a potem pomarańczowe? rosną jak szalone, dużo ich, ale żółte...
  • Tak, na początku są żółte. Tak właśnie wyglądają młode owoce. Dopiero potem, jak przestają rosnąć (osiągają ok. 0,5 - 2 kg) to zaczynają na słońcu mocno czerwienieć.
  • Dzięki
  • u nas na razie owocują tylko małe okrągłe cukinie i patisony, reszta kwitnie :)
  • Ja mam juz całkiem spore dynki 3 rodzajów, niestety czesc mi poniszczyły niesprzyjajace warunki pogodowe, wiec wysialam jeszcze raz , jestem ciekawa, czy zdąży cos urosnąc (hokkaido maja kupe lisci ale dyn jakos nie widzę, kolejne dwa rodzaje podobnie, kolejne jeszce nie urosły odpowiednio).
  • @jukaa ; mój teść obrywa część liści z ogórków wtedy podobno idą bardziej w owoce.  podobno, spróbować można na część krzaczków
  • Maliny
    Mam problem z malinami. Od kilku lat tj. od trzech zakładam maliniak i przygarniam maliny od kogo się da. Mam maliny -w pierwszym roku posadziłam małe sadzonki od sąsiadki... przez lato urosły do kolan- piękne, równe rzędy ale nie miały ani jednego kwiatka. W tym roku urosły do wysokości 1,5 metra i znów żadnego kwiatka. Czy czekać jeszcze rok aby były kwiaty? Czy wyciąć je w pień z korzeniami?......
  • @stasia .... dzięki... biorę się za karczowanie
  • edytowano lipca 2016
    Jaka fasolkę lubicie najbardziej? Mi najlepiej rośnie i smakuje taką plaska, zolta, karlowa szparagowa. Spróbuję znaleźć nazwę.
    Edit:FASOLA SZPARAG.ŻÓŁTA KARŁOWA SUPERNANO GIALLO (z Ożarowa Mazowieckiego.)
  • mam w tym roku ogrodzie inwazję mrówek (głównie czarnych, choć jedne znalazłam takie bardziej czerwone)

    w samym warzywniaku ze 3-4 mrowiska
    w trawniku - chyba z 7

    dokumentnie zniszczyły mi rzodkiewki i białą rzodkiew, zresztą miałam już 3 próby mrówczej inwazji na dom

    chyba w poniedziałek "zanabędę" jakiś chemiczny eksterminator mrówek - bo nie wyrabiam

    przyszłościowo - zaczęłam obsadzać warzywniak ziołami - na początek posadziłam trochę sadzonek mięty od sąsiada 
  • chyba że się jest takim ogrodnikiem jak ja ;)
    moja mięta ma dwa lata i jest najmarniejszym ziołem w ogródku ;) a mialam nadzieję że się trochę rozrośnie
  • @Marsjanka, ja mieszkam w bloku na 2 piętrze, a co roku wiosną mrówki tradycyjnie próbują się wprowadzić do naszego mieszkania. Każdej wiosny robią kilka podejść. Upodobały sobie łazienkę, kiedyś byłam w szoku. Wróciliśmy z dworu, a w łazience na podłodze czarno od mrówek. I ciągle nowe napływały. Usuwałam odkurzaczem.
  • Ogródek zrobiony mamy od 2 tyg. 
    Posadzilam 11 borówek amer.
    i wczoraj zobaczyłam ze wszystkie zaczęły mi chorować.. :-(( 
    Narazie są podlewane zraszaczem ale jutro zamontujemy podlewanie przy ziemi. 
    Ale nie wiem czy to tylko kwestia zraszania od góry.. Listki robią sie w kropki, niektóre zjadają mi mrówki?!, pędy tez zmieniają kolory i coś sie z nimi dzieje.. Czy coś moge zrobić zeby je uratować?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.