Kupiliśmy różnej szerokości, sprawdza się najlepiej szeroka, Te 80 cm to za mało. Dziury wypalamy lutownicą, w sumie to nie dziury, tylko taki krzyżyk. Można ciąć nożem, nożyczkami, ale potem się strzępi.
Nie zbieram nasion, bo odmiany sie krzyzuja przy zapylaniu i dziwadla wyrastaja. Moja tesciowa chciala tak pzyoszczedzic i wyroslo pole mutantow bez smaku.
Scinać koniecznie. Zostawić można te, które niedojrzały. Jak im się uda, to dojrzeją jeszcze. Zwykle b. szybko dochodzą młodziutkie butternuty. Dynie ścinać i suszyć. Jak zimno, to albo ścięte przykryć albo zabrać do domu.
@Marcelina domyślam się, że o dyniach piszesz - to wiem. Kwiatowe nasiona i trochę innych jednak zbieram i chciałabym wiedzieć w czym je przechować, bo na razie to u mnie mało estetycznie wyglądało i wygląda
Butternuty są rózne, jest dużo odmian. Najczęściej uprawiany jest Waltham, dla mnie taki sobie. Owszem, do faszerowania bardzo dobry, na zupę jak dla mnie średni. Ja bardzo lubię Menina Butternut. Ogólnie warto próbować różnych, bo mają różny smak, niektóre mają krótki okres wegetacji. Miąższ mają średni - nie tak zbity jak Hokkaido, delikatniejszy, włoknisty. Jak pisałam - dla mnie faszerowany był najlepszy.
@Jadwiga: Burges Buttercup, Blue Hokkaido, Baby Blue (bardzo skoncentrowany miąższ, pyszny dla mnie), Golden Delicious, Green Delicious, Lakota. Solor to wyselekcjonowane Hokkaido. A czemu Hokkaido słabo Ci rośnie? Nie owocuje, ma mało owoców czy są maleńkie? Bo generalnie Hokkaido nie ma dużych owoców, zwykle osiąga tak ok. 1-1,5 kg.
Jadwiga, możesz spróbować sadzić Lakotę albo Baby blue. One mają b. krótkie pędy. Myślę, że jak zaczniesz zasilać dolistnie, to sytuacja się u Ciebie poprawi. Zasilanie dolistne jest najlepsze, bo składniki pokarmowe najszybciej docierają do rosliny i nie ma niebezpieczeństwa zasolenia gleby. Ja zasilałam gnojówką z pokrzywy, ten nawóz wystarcza na początek, jak roślina buduje zieloną masę. Potem przydałoby się nieco zasobniejszy w inne składniki pokarmowe. Może poczytaj o "kompocie" z kompostu? Tylko przy takim zasilaniu warto pamiętać, żeby dawka była mniejsza niż przy zasilaniu doglebowym, bo można popalic liście. Widać, że Hokkaido będzie rosło u Ciebie, tylko roślina jest zagłodzona. czyli robiłabym tak: pod każdą roślinę dać nawóz do dołka (ideał to obornik koński, ciepły i nie pali korzeni) i dużo kompostu. Jak roślinka podrośnie do etapu kilku listków, to zasilałabym co tydzień dolistnie nawozem azotowym. Jak zacznie kwitnąć i będzie miała już trochę zielonej masy, to przechodzimy na nawóz wieloskładnikowy. Ja nie jestem za tym, by hodować giganty, ale dynia jest żarłoczna i potrzebuje sporo składników pokarmowych. Jak ma mało, to owocki są małe. Warto więc rosliny zasilać.
niski strzyżony żywopłot, do dwu metrów długi, odzielić część owocową ogródka od placu zabaw pragnę, co posadzić? niby od południa, ale dom sąsiadów blisko, więc stanowisko ani gorące, ani cień.
To bardzo wdzięczna jest irga błyszcząca - bardzo wcześnie wypuszcza liście, ładnie się jesienią przebarwia, owoce co prawda mało widoczne, niejadalne, ale i nie trujące. I bardzo mrozoodporna. A i liście są ładnie błyszczące przez cały sezon.
Komentarz
Kwiatowe nasiona i trochę innych jednak zbieram i chciałabym wiedzieć w czym je przechować, bo na razie to u mnie mało estetycznie wyglądało i wygląda
choćby zrobionej z palety, jak ta:http://media-cache-ak0.pinimg.com/550x/91/06/d2/9106d2657b83415f55407dd7fc9d1439.jpg
Aniu, jakiej konsystencji jest Butternut? Gesty i zwiezly, czy taki przejrzysty bardziej?
A czemu Hokkaido słabo Ci rośnie? Nie owocuje, ma mało owoców czy są maleńkie? Bo generalnie Hokkaido nie ma dużych owoców, zwykle osiąga tak ok. 1-1,5 kg.
Ja nie jestem za tym, by hodować giganty, ale dynia jest żarłoczna i potrzebuje sporo składników pokarmowych. Jak ma mało, to owocki są małe. Warto więc rosliny zasilać.
Kolor mix.