Dlaczego moj ogrod rusza tak pozno gdy na sasiednich ulicach juz te same rosliny sa duzo do przodu? A moje tulipany to juz chyba nie wzejdą wyszly liscie tak na 15-20cm i dalej nie idą. A sasiadka zza plotu ma juz rozwiniete...
Cos czuje ze msci sie na mnie to ze nie uzylam jako jedyna tego ch*** round upa...
Teraz rośliny trochę przystopowaly, bo się zimno zrobiło. Twój ogród jest młody, więc wiadomo, że z mniejszą siła rośliny startują. Odmian i gatunków też jest mnóstwo, a każdy ma inną porę rozpoczynania wegetacji.
I mam ogromny smutek bo chyba przedziorek zaatakowal jedna tuje (tzw olbrzymia) ktora zdecydowalam sie kupic w zeszlym roku.droga byla. Piekna i duza. Nie wiem czy ją uratuje. Na zime igly zrobily sie takie bagniste, ale nie uslchly, teraz ma powolutku male lekko zielone przyrosty ale wyglada na oplakany stan. Ale sucha nie jest, tylko gdzieniegdzie znajduje male pajeczynki..
Nasi sąsiedzi właśnie sieją trawę- ledwo i byle jak rozwieziona nawieziona ziemia, bez sensownego wyrównania, zwałowania, latają z dziećmi z miskami i sieją!
@Bea, ja zrezygnuję z tego bluszczu. Mąż nie chce.
Przy okazji zapytam się o coś. Mam ogród od pół roku i zielona jestem w temacie. Ogród założony kilka lat temu przez poprzednich właścicieli. W jednym rzędzie rośnie 6 choinek, różnych odmian. Choinki 1 i 4 uschły, 2 i 3 też żółkną igły, ale jeszcze się trzymają, 5 i 6 w dobrym stanie na razie. Co z tym zrobić? 5 i 6 gdzieś przesadzić? Nie zarażą mi innych roślin?
Wg mnie duze prawdop ze zarazą. Skoro 2 i3 zaczynaja zolknac to zaraza idzie dalej. A moze by potraktowac czyms te zolknace? I prewencyjnie te w dobrym stanie?
Chętna byłabym na te maliny, ale to pewnie za późno. @Bea , ja bym przygarnęła bluszcz, tylko nie znam tego słowa, co kazałaś z nim zrobić (choć może nie o bluszczu mówiłaś). I nasiona dyni, jeśli masz. Kupione w sklepie nie weszły mi poprzednio.
O, dziękuję. Za tydzień spotkanie. Już się cieszę. Wymyśliłam, że jak płot będzie zarośnięty, to co wyrośnie po oknem, będzie nadawało się do spożycia bez mojego wyobrażania sobie, ile spalin tu wpłynęło. Zimowa "łysość" mnie nie poraża, bo głównie chodzi tu o osłonięcie przed spalinami wtedy, kiedy coś będzie rosło, a więc wtedy, kiedy płot będzie zarośnięty.
mam 3-4 sadzonki jeżyno-maliny do oddania, wysyłka jutro więc trzeba się szybko decydować :-). bardzo łatwa w uprawie, plenna - owocuje na zeszłorocznych pędach, już w czerwcu są owoce. jedyna uciążliwość to kolce, ale przy odpowiednim prowadzeniu - paliki, podpórki nie jest to takie straszne.
Komentarz
Jutro wysylam ostatnie obiecane nasionka i sadzonki
poproszę o adresy chętne osoby
@edytam
@uJa
@Bea
@balum
@Ula
@groszek
@Monira
mam nadzieję, ze nikogo nie pominęłam, proszę wołać gdyby ktoś jeszcze reflektował
a może ktoś ma
https://www.google.pl/search?q=pierwiosnek&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjxh_zsnY7TAhUFBiwKHb9RCi8Q_AUICCgB&biw=1366&bih=651#spf=1
takie niskie, inne kolory niż żółty i fioletowy
marzę, pragnę i pożądam
Dlaczego moj ogrod rusza tak pozno gdy na sasiednich ulicach juz te same rosliny sa duzo do przodu?
A moje tulipany to juz chyba nie wzejdą wyszly liscie tak na 15-20cm i dalej nie idą. A sasiadka zza plotu ma juz rozwiniete...
Cos czuje ze msci sie na mnie to ze nie uzylam jako jedyna tego ch*** round upa...
Na zime igly zrobily sie takie bagniste, ale nie uslchly, teraz ma powolutku male lekko zielone przyrosty ale wyglada na oplakany stan. Ale sucha nie jest, tylko gdzieniegdzie znajduje male pajeczynki..
Przy okazji zapytam się o coś. Mam ogród od pół roku i zielona jestem w temacie. Ogród założony kilka lat temu przez poprzednich właścicieli. W jednym rzędzie rośnie 6 choinek, różnych odmian. Choinki 1 i 4 uschły, 2 i 3 też żółkną igły, ale jeszcze się trzymają, 5 i 6 w dobrym stanie na razie. Co z tym zrobić? 5 i 6 gdzieś przesadzić? Nie zarażą mi innych roślin?
A moze by potraktowac czyms te zolknace? I prewencyjnie te w dobrym stanie?
@Bea , ja bym przygarnęła bluszcz, tylko nie znam tego słowa, co kazałaś z nim zrobić (choć może nie o bluszczu mówiłaś).
I nasiona dyni, jeśli masz. Kupione w sklepie nie weszły mi poprzednio.
Zimowa "łysość" mnie nie poraża, bo głównie chodzi tu o osłonięcie przed spalinami wtedy, kiedy coś będzie rosło, a więc wtedy, kiedy płot będzie zarośnięty.
bardzo łatwa w uprawie, plenna - owocuje na zeszłorocznych pędach, już w czerwcu są owoce. jedyna uciążliwość to kolce, ale przy odpowiednim prowadzeniu - paliki, podpórki nie jest to takie straszne.