Ja dziś w sądziłam pomidory i szałwię, podjęłam fasolę i trochę szparagowej, a także dynie. Niestety, muszę uporać się z mrówkami. A jak przyjemnie się patrzy na sałatę i rzodkiewkę, które podchodziły. Mam też nadzieję na deszcz. Zamówienie złożone.
@Elunia ja tam przekora jestem i nie przeniosłabym kompostownika, no chyba, ze macie gdzie i to dla Was ok zaskrońce to raczej mało prawdopodobne, że macie, no chyba, że obok jakieś oczko wodne jest.
My mięliśmy szczury w kompostowniku, ale w linii działki mamy chlew z gnojem i świniami, o smrodzie nie wspomnę, więc te szczury bardziej chlewika się trzymały
Co robię nie tak? Posialam do malych doniczek lobelie lewkonie i petunie. Jak mialy po 3 listki przesadzilam do większych doniczek, teraz juz są ladne sadzonki. Wczoraj przesadzilam w miejsce docelowe do doniczek i na grzadki i wszystko oklaplo; ( leżą takie zdechle nie chcą się podnieść; (
Staly od rana na polu, wieczorem je przesadzilam. Staly niby w słońcu ale wczoraj w ogóle słońca nie było, tylko deszcz i chmury. Część sadzonek się osypala niestety; ( nie miały takiej zwartej bryły, choć bardzo się staralam całość przełożyć.
A wcześniejsze dni w domu? Bo jeśli tak, to nie były zahartowane i przyzwyczajone do warunków na zewnątrz, więc mogły klapnąć. Jak się ziemia osypała, to trochę się korzenie uszkodziły, to też mogło mieć wpływ. Teraz pozostaje tylko czekać, czy się podniosą, pilnować, żeby nie przeschły i te, które można osłonić przed pełnym słońcem.
@Elunia - może trochę z brzegu odkopać, zwłaszcza o tej porze to najlepsza metoda (generalnie trawy najlepiej dzielić wczesną wiosną, teraz już trochę późno, ale jak oddzielisz tylko część, to nie uszkodzisz tak rośliny matecznej, jak wykopując całą).
Miałam kreta w ogródku do wczoraj :-) Spróbowałam pewien patent i dziś kret wyszedł...... u sąsiada... Podkopałam kretowisko i nalałam 3-dniową gnojówkę z pokrzywy :-) To działa!!!!
Mój mąż pół ogródka wypsikał randapem Kiedy bezpiecznie można wyjść do ogródka, z maluchem, który ma zwyczaj pakować do buzi różne kamyczki i trawki? Czy zlanie wodą pomoże?
Dziś posiałam wszystko, co miałam. Nikogo na działkę nie zaproszę, bo wygląda, jakbym ją siała po pijaku. To skutek omijania mrówek. Myślę mrówki i budzi się we mnie morderca.
miałam stare nasiona, próbę kiełkowania zrobiłam na mokrych grubych serwetkach papierowych, takie ledwuchno pęknięte wsadziłam do ziemi 3 dni temu, a dziś już grube zielone powyłaziło, w doniczkach były gorsze rezultaty.
Dzięki @Bea za wyczerpująca odpowiedz, całego nie spsikal, nie zdążył, bo zainterweniowalam Mężowi środek polecił sąsiad, którego w tych sprawach uważa za autorytet jako, że mieszkal woele lat na Kaszubach. ..
Odrosty czyli kiełkujące na ziemi czy odrastające od ziemi przy pniu? Na moim osiedlu kosiarka załatwiała wszystko. Co roku wyrastał las nowych roslin, kilka razy koszona trawa i śladu nie było po nich.
Sumak rośnie na moim osiedlu i wokół, w różnych miejscach. I tak: koszenie powoduje, że w 100% znikają siewki, wycinanie zaś pędów wyrastających przy głównym pędzie powoduje, że mamy jeden grubszy pieniek. Nie ma zupełnie potrzeby stosowania chemii.
Ratunku! Moje borowki chyba chorują.
Posadziłam ww zeszlym roku 11 krzewów.
Zaczęly zawiązywać mnóstwo owoców. Tak sie ucieszyłam. A teraz widze ze niektore kwiaty nie zdążą urosnac i usychają. Albo czernieją. Czernieją też niektore pędy od gory.
Co mam zrobić zeby uratować?
Komentarz
http://agnieszkamaciag.pl/syrop-z-mniszka-lekarskiego-i-lemoniada-dla-dzieci/
proszę @edytam
Reszta juz wysiana, cieplo i słońce jest to miło patrzeć jak rośnie
A jak przyjemnie się patrzy na sałatę i rzodkiewkę, które podchodziły. Mam też nadzieję na deszcz. Zamówienie złożone.
Zbieram i zbieram
syn mówi, że ja je lubię zawzięcie a one mnie zażarcie
Pierwsze słyszę, że kompostownik śmierdzi
@Elunia
ja tam przekora jestem i nie przeniosłabym kompostownika, no chyba, ze macie gdzie i to dla Was ok
zaskrońce to raczej mało prawdopodobne, że macie, no chyba, że obok jakieś oczko wodne jest.
My mięliśmy szczury w kompostowniku, ale w linii działki mamy chlew z gnojem i świniami, o smrodzie nie wspomnę, więc te szczury bardziej chlewika się trzymały
Moja mama mawiała: Najgorzej, jak z chama wyjdzie pan. Może to ten przypadek?
Spróbowałam pewien patent i dziś kret wyszedł...... u sąsiada...
Podkopałam kretowisko i nalałam 3-dniową gnojówkę z pokrzywy :-)
To działa!!!!
Kiedy bezpiecznie można wyjść do ogródka, z maluchem, który ma zwyczaj pakować do buzi różne kamyczki i trawki? Czy zlanie wodą pomoże?
No nic będziemy ograniczać wyjścia .
Mężowi środek polecił sąsiad, którego w tych sprawach uważa za autorytet jako, że mieszkal woele lat na Kaszubach. ..