Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik działkowca

11718202223193

Komentarz

  • Ale póki co jest tak (zdjęcie zrobione przed chwilą) :(
  • U nas perz praktycznie wytępiony oczywiscie tylko na grządkach. ;) Rośliny wzmacniamy nawozem, bo na tych piachach nic by nie urosło. W zeszłym roku był obornik, teraz systematycznie króliczy pójdzie.

    Irena, my mamy własną studnię stąd mogłam sobie pozwolić na nawadnianie. Nad ogrodem/domem generalnie czuwam sama, tzn w takiej codziennej dreptaninie. Mąż wykonuje cięższe prace, dzieci mają swoje zagony. Chłopaki pielą maliny, A miał pod opieką arbuzy, S-dynie. Muszę jakoś sobie ułatwiać, bo nie mam tu babć, dziadków do pomocy, do przypilnowania dzieci. Moi Rodzice są za płotem, ale sami mocno schorowani, więc dzieci nie przypilnują... Lżej się zrobiło niemal 2 lata temu gdy M zmienił formę pracy i fizycznie jest w domu. Złapałam oddech i rozkręciłam pomidorowe skrzydła ;)

    Poza tym mamy niemal wszystkiego po trochu, włącznie z kukurydzą. :-)
  • edytowano stycznia 2013
    Te wysokie rabaty też mi się podobają. Na moim piachu nie sprawdzi się, to jest dobre przy glebach wilgotnych, podmokłych. Choć taki kawałek przy domu chce dać podwyższony, ale będzie nawadnianie.
  • edytowano stycznia 2013
    Ma być tak:
    miałam takie skrzynie w tym roku z dyniami i arbuzami (tu jest jeden rząd szerokich desek, jakieś 20-25cm).

    Zalety: pięknie wygląda, szczególnie jak rośliny się rozrosną.

    Wady: podlewać trzeba częściej niż na plaskim gruncie. Skrzynia lepiej się nagrzewa i przez to paruje też szybciej.

  • A jak smakują polskie arbuzy? Słodkie?
  • Pychota, tylko musi być dobra odmiana. W tym roku królowały u nas Złoto Wolicy, Rosario, Janosik. Miały po 2-2,5kg.
  • dajcie kilka pestek tych arbuzów. Zjadłabym.... mniam mniam
    jak urodzę to sklepowych nie ruszę - swoje bym wciągnęła :D
    Niestety, to mieszańce, a to oznacza, ze nie powtórzą cech. Nie zbierałam zatem.
  • Wykorzystaj na działce stare okna i niepotrzebne deski ;) znalezione w sieci
    image
  • @hipolit - a co w środku można wsadzić w taką szklarenkę?
    Bo okna mam, na dłubanie w ziemi ochota mi rośnie coraz bardziej przez Was i ten wątek.
    Tylko wiedzy zero.
    k.
  • kowalka - na wiosnę rozsady wszystkiego w pudełkach. Po za tym takie inspekty są idealne na nowalijki - sałaty i rzodkiewki. A później np. ogórki.
  • Bea, jarmuż to nie jest wrażliwy na chłody, więc szkoda by mi było takiego inspektu. Ale kilka fasolek szparagowych by wcześniej były? Mniam.
  • Tylko, żeby inspekt na nowalijki miał sens trzeba zrobić grzanie od ziemi, czyli wykopać dół, wrzucić nawozu, liście bądż inny materiał organiczny, trochę sypnąć azofoską by proces szybciej ruszył i dopiero na to ziemia.

    Sam inspekt bez podgrzewania da tyle co gruba włóknina od góry.
  • @kowalka , dziewczyny już odpowiedziały :D 
    obawiam się, że ja bym Ci zbytnio nie pomogła w tym wątku 
    :))
  • Dobra, dziewczyny. To po kolei:
    - mam kawałek ziemi do uprawy, ale na razie to jest trawnik wieloletni (ale 100% wiejski), więc rozumiem, że najpierw trzeba zryć itp.
    - tam, gdzie jest owa ziemia nie mieszkamy. Zajeżdżamy na "wolne", jak się da. Od maja do października jesteśmy dość regularnie, w tym całe wakacje. Co w takim systemie warto wsadzić w ziemię? (w zeszłym roku miałam już kupione dynie i cukinie do gruntu, ale awaria samochodu nas "odłączyła" na 3 msc od wyjazdów). Z czym trzeba się pożegnać, bo wymagające częstszego doglądania.
    k.

  • Ja zaś poproszę o łopatologiczną instrukcję uprawy marchwi. Tzn. wiele razy próbowałam, ale korzeń miał max 2 cm, po czym kończył sie gwałtownie :(
  • Ja w czymś takim miałam w tym roku cukinie, ze sporym sukcesem.
  • A cóś takiego ktoś ma? Warto?
  • Ja zaś poproszę o łopatologiczną instrukcję uprawy marchwi. Tzn. wiele razy próbowałam, ale korzeń miał max 2 cm, po czym kończył sie gwałtownie :(
    i co dalej jak sie skończył? Nic czy rozgałęział się?
  • czasem nic, czasem rozgałęział. z mojej poszerzonej wiedzy wynika, że jak rozgałęział, to za słabo skopane. Ale wole porady ekspertów niż kolejną masę kopania na nic :(
  • Dobra, dziewczyny. To po kolei:
    - mam kawałek ziemi do uprawy, ale na razie to jest trawnik wieloletni (ale 100% wiejski), więc rozumiem, że najpierw trzeba zryć itp.

    W pierwszym roku, z racji wychodzenia perzu zrobiłabym tak. Trawnik zryć i przykryć czana włókniną by przyblokować wzrost chwastów, perzu... Potem w maju wsadzić w to ogórki, fasolki, pomidory, cukinie...

    W pierwszym roku po trawniku nie proponuję korzeniowych, bo po pierwsze kamienie powodują rozwidlanie np. marchwii, pietruszki, po drugie trzeba się wpierw pozbyć robactwa trawnikowego: nicieni itp.

    Cóż - wszystko trzeba choćby opryskać ale ja i u nas w rodzinie zawsze mówi się tak: na polu nie podlewane a rośnie. I to weź za wytyczną.
    No więc u nas na polach rosły tylko zboża i ziemniaki. Nic więcej tu na tych piachach nie da się uprawiać.

    Kowalka, a jaka tam jest gleba?
  • czasem nic, czasem rozgałęział. z mojej poszerzonej wiedzy wynika, że jak rozgałęział, to za słabo skopane. Ale wole porady ekspertów niż kolejną masę kopania na nic :(
    Jak się rozgałęział to
    1. siane gdy obornik jeszcze nie rozłożony
    2. w glebie są kamienie/kamyczki

    czyli jednym słowem to, czego marchew korzeniem nie przebije i musi omijać.
  • @Savia - jestem pod wrażeniem.

    Naprawdę masz w ogrodzie wszystkie te odmiany ?
  • Z tymi kamieniami to racja , bo to górska gleba. Tzn. teraz gdzie indziej będę kopać. Jak nawozić najlepiej?
  • edytowano stycznia 2013
    Z tymi kamieniami to racja , bo to górska gleba. Tzn. teraz gdzie indziej będę kopać. Jak nawozić najlepiej?
    Najlepiej to obornik tudzież inny odzwierzecy nawóz co 3 lata, ale w systemie w kazdym roku 1/3 pola. Wtedy masz pole na różne uprawy, bo korzeniowe nie lubią świeżego obornika, a np. pomidory tak.
    @Savia - jestem pod wrażeniem.

    Naprawdę masz w ogrodzie wszystkie te odmiany ?
    Miałam, bo teraz zima za oknem ;)
  • To zazdroszczę Twojej rodzinie ).
  • Kowalka, ale jak byś chciała na szybko wykorzystać jakiś kawałek pod uprawy korzeniowych to można wiosną dać obornik granulowany. W worach się kupuje. Ja czasem korzystałam. Wtedy sypiesz w rowek pomiędzy rzędami marchewek.
  • @Savia - z typem gleby to chyba zaraz zajrzę do jakiegoś atlasu geolo.
    Zaczyna się pogórze karpackie, wzniesienia są. Wokół pola, sady, trochę lasu. Z oglądu, co u sąsiadów - to rośną zboża (jak się skupię, to sobie przypomnę co), ziemniaki, tzw. jarzyna (na własne potrzeby, przy domu - bo sarny i inna żywina podżera), cukinie i dynie widziałam także. Plantacje malin i aronii w dużych ilościach.
    Nasłonecznienie ok. Z wodą przyzwoicie.
    k.
  • http://leroymerlin.pl/uprawa-roslin/uprawa-roslin/szklarnie-tunele/tunel-szklarniowy,p96057,l403.html
    Jeśli masz wystarczająco pola to nie oszczędzaj na gabarytach tunelu. Ja ledwo się mieszczę w takim 5/5 metrów. A żeby wyszło niedrogo to na allegro mozna kupic stelaze po namiotach wojskowych. niezniszczalne to to. My płaciliśmy za taki w zeszłym roku 450zł.

    Nie wiem też na ile mocne są rurki tego z liroja. Zielone pokrycie nie jest dobre, bo latem nagrzeje się tak, że ugotujesz rośliny. W białej folii (w zasadzie ona ma zielonkawy odcień co widać po złożeniu, a normalnie nie) latem było ponad 40 stopni i opadały kwiaty pomidorów. Trzeba wtedy wapnem bielić dodatkowo albo chłodzić wodą w środku.
  • @Savia - z typem gleby to chyba zaraz zajrzę do jakiegoś atlasu geolo.

    A gdybyś miała określić na czucie czy gleba ciężka, gliniasta czy lekka, piaszczysta?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.