Można, ale... trzeba się wstrzelić z pogodą by nie zdążyła skiełkować. Czasem nawet w grudniu się sieje. W marcu spokojnie.
Bea, dla mnie wyznacznikiem do grochu (by nasiona nie zgniły) jest możliwość spokojnego wbicia szpadla w ziemię. W różnych rejonach Polski jest to różny czas.
Na zielony groszek jest pyszny i bardzo plenny groch niełuskany ze sklepu. Rewelacyjny do zupy itp. I podpór nie potrzebuje. Siałam, a potem mroziłam na zielono.
tak @balum , choć nie wszedzie. W tunelu znów bedą pomidory, ale nawóz świeży i popiół wzbogaci.
edit: tylko moe taki jak na rysunku. Dostosowuję do dawania nawozu, czyli takie rośliny na świeżym nawozie, potem takie co lubia przerobiony i takie co najmniej są wymagające. Mnie 3 lata wychodzi.
Uwazaj, bo jesteś na trasie naszego urlopu nad morzem...nawet na satelicie podziwiałam Wasze okolice. Cudo!
A ja serio pytałam, bo od miesiaca nie jemy ziemniaków....kolejny worek do wyrzucenia! Czarne w srodku! A to za kazdym razem inny dostawca....Zaraza jakaś?
I pytanie do działkowców: gdzie nabywacie nasiona? Ze stojaka w ogrodniczym, czy z poprzednich zbiorów są? Dynie mam od Ani, ale takie marchewki, kapusty, pomidory i inne to musze jakoś wybrać z mnogości odmian. Macie jakies sprawdzone, czy zwykła loteria...?
Balum, ja kupuję chętnie w Pnos przez net. Odmiany - albo trzeba czytać, albo próbować i potem już kupować te, które smakują. Warto zwracać uwagę na długość okresu wegetacji (np. bób Bizon na stos. krótki), z rzodkiewek fajna jest Jutrzenka, bo stos. łagodna. Groch lubię Telefon - ma duże, płaskie strączki, doskonałe do dań duszonych. Tak jest ze wszystkim, różne odmiany różnie smakują. W zależności od tego, ile mamy miejsca, czasu, chętnych do jedzenia można siać np. groch najwczesniejszy i późniejszy, by plonowanie wydłużyć w czasie. Tak samo z innymi uprawami.
Długość przechowywania dyni w lodówce jest związana z tym, jak ona jest wilgotna. Mokre dynie, typu Melonowa Żółta, szybko się psują, im bardziej sucha dynia, tym dlużej może leżeć. Ja nie zawijam, trzymam normalnie na półce. Generalnie preferuję dynie takiej średniej wielkości, żeby w miarę szybko można było ją zużyć.
Agnieszkamama, ja sezon zaczynam od posiania bobu do kubeczków, zawsze jest to ok. 20 lutego. Potem, niecały miesiąc później, idą sadzonki do ziemi. Jak bób skiełkuje w domu i troszkę podrośnie, to idzie na balkon. Wytrzymuje zimno do ok.-5.
Komentarz
Bea, dla mnie wyznacznikiem do grochu (by nasiona nie zgniły) jest możliwość spokojnego wbicia szpadla w ziemię. W różnych rejonach Polski jest to różny czas.
edit: tylko moe taki jak na rysunku. Dostosowuję do dawania nawozu, czyli takie rośliny na świeżym nawozie, potem takie co lubia przerobiony i takie co najmniej są wymagające. Mnie 3 lata wychodzi.
:x
I samiec rozpłodowy - wczorajszy nabytek :-)
W marcu będziemy dopuszczać. Jak dobrze pójdzie doczekamy się gromadki młodych. :-)
tup tup tup (niecierpliwość zżera mnie )
Dzis kroilam. Dzięki :-)
Aniu mogę też zamówić?
O cytowałam Agnieszkę.:)
Założyłam już zeszyt tzw. działkowy i też planuję warzywnik.
Ale interesuje mnie tylko sprzedaż ,żadnych gratisów
:P
Bea sadzonkami poziomek, truskawek mogę się podzielić. One rosną jak szalone.
Czy dobrze zrozumiałam siewki można trzymać w domu. ok 20 st. nie przeszkadza. Ciekawe jaki będzie marzec w tym roku.