A czy bób wysiewacie w rolki po papierze toaletowym? Słyszałam o takim sposobie, później z rolką do ziemi, bo przecież tektura się rozłoży... Chyba tak spróbuję...
Anna78 i Monika73, wysłałam priv. Jeśli chodzi o robienie swojej rozsady, to nie ze wszystkim to jest takie łatwe. Tzn łatwe jest, ale nie zawsze można zapewnić rozsadzie odpowiednie warunki. Ja nie robię nigdy rozsady sałaty, kapustnych, porów, selerów itp, bo mam za ciepło w domu. Taka rozsada będzie wybiegnięta. bób można robić trzymając na początku w najzimniejszym miejscu przy oknie, jak tylko trochę podrośnie, to od razu na balkon. Jak jest b. zimnno, np. -6 i zimniej, to albo na noc przykrywam delikatnie albo na samą noc zabieram do domu. W dzień znów idzie na balkon. Inaczej też rozsada będzie słaba, wybiegnięta, wysoka temperatura robi swoje. Wtedy już lepiej siać bób od razu do ziemi. Ja lubię wsadzać do ziemi rozsadę bobu, bo robię to siejąc nasiona grochu, pietruszki naciowej, rzodkiewki i od razu mam efekt - widoczne rośliny. Lubię od razu widzieć przyszły plon :-) , a nie tylko samą ziemię . W domu można robić rozsadę poziomek, już trzeba wysiewać nasionka. Trochę czasu trwa zanim roślinki podrosną i będą gotowe do wysadzenia w grunt. Co do rolek po papierze - nie jest to najlepsze. Rolki są twarde, korzenie nie przebiją się łatwo i szybko i będą obumierać. Chyba, że taką rolkę wcześniej się mocno ponacina i dobrze namoczy, to może będzie lepiej. Ja sieję od lat wszystkie nasiona do kubeczków po napojach (można po jogurtach i śmietanie). Mam takie o poj. 200, 300 i 500 ml. Bób pojedynczo idzie do tych 200 ml, jak po dwa nasiona, to do większych. Dynie sieję do takich 300-400 ml, podobnie cukinie. Kubeczki bardzo lubię, kupiłam je kiedyś w hurtowni opakowań, myję je zawsze po sezonie i mam przez wiele lat. Dla mnie to bardzo wygodne, dobrze się wyciąga z nich rozsadę. Są warzywa, które nie są wrażliwe na uszkodzenia korzeni, ale np. dyniowate bardzo źle reagują na uszkodzenie. Długo się potem regenerują, odbija się to na ich plonowaniu.
Mam nadzieję od tego roku zostać działkowiczem i w zw. z tym mam kilka pytań... Mam wokół domu fajną działkę, która jest... łąką. Dosłownie. Tzn rośnie na niej tylko trawa i kilka iglaków. Chciałabym założyć ogródek warzywny i sad owocowy. No i teraz mam do was pytania: 1. co trzeba zrobić z łąką żeby stała się ogródkiem. ja jestem zielona w temacie i nie wiem nic. Czy trzeba powyrywac trawę i przekopać? Czy tylko przekopać i trawa zgnije i zmiesza się z glebą... Co jeszcze trzeba zrobić żeby ziemię przygotować do zasiewów... 2. Drzewka owocowe - kiedy się sadzi? Wiem że wiosną. Tyle wiem od mojej mamy. Ale na pytania czy jeszcze w zimnym marcu czy np już w maju mama odpowiada "To zależy - trzeba wyczuć"... 3. Czy te zasiewy w domu do kubeczków (o których teraz piszecie) to robi się to ziemi takiej doniczkowej - kupionej w ogrodniczym? Czy trzeba trochę ukopać w ogródku żeby później była taka sama... 4. Chciałabym też zrobić sobie zielnik pod domem. Jakie zioła rosną u nas dobrze... Da się kupić nasiona w sklepie?
Pewnie umieracie ze śmiechu czytając moje pytania, ale ja prawie nic nie wiem, nawet w kwestii kwiatów doniczkowych jestem cienka, a chciałoby się... oj chciało...
Idę czytać co piszecie odnośnie tego siania w domu teraz
Mężu napalił się na uprawę pomidorów pod folią, zakupił folię rurki pcv i robi tunel. A ja mam opanować co, jak i kiedy.
No to przychodzę po prośbie. Poradźcie jak przygotować glebę, niestety mam bardzo złą, pod wszystko ładujemy obornik i kompost z kompostownika. Co można po za pomidorami uprawiać?? Tunel ma podobno mieć coś koło 9 m2 nie będzie ogromny, więc ile krzaków pomidorów i kiedy?? O rany, nawet nie wiem o co pytać.
Dorunia, krzaki nie mogą być za gęsto. Wysokie odmiany sadzimy co 50-60cm. Jak będziesz miała wymiary to wtedy można będzie policzyć. Sałatę miałam w tunelu, rzodkiewki... w rogu mam natkę pietruszki. Całą zimę zielona. :-)
A dlaczego na byłym trawniku kiepskie warzywa będą? Czy to ze względu na byłą obecność trawy?
Tu jest generalnie ziemia kiepska (z planów przynajmniej), ale poprzedni właścicielom ogród robiła jakaś firma. Ogród to dużo powiedziane, głównie trawnik (i to raczej zaniedbany) i parę krzaków. Ale... podobno pod trawnik nawożona była jakaś specjalna "lepsza" ziemia na całości działki. Jak kopaliśmy piaskownicę dzieciom to nam wyszło że tej "lepszej" jest z 25cm.
No ale w sumie grunt żeby właśnie rodzinę wyżywić własnym naturalnym. No i żeby frajda była
Mama to mnie jakoś nie poinstruuje. Doświadczona działkowiczka jest, bo odkąd pamiętam była działka i rodzice zawsze byli w 100% samowystarczalni warzywnie owocowo. Ale mama nie chce do nas przyjeżdżać, w styczniu miałam problem żeby ją namówić na przyjazd z okazji dnia babci do przedszkola - po 3 miesiącach od ostatnich odwiedzin A radzenie się przez tel mojej mamy to właśnie jest tylko "to zależy" i koniec tematu
Mężu poinformował mnie, że powierzchnia tunelu będzie jakieś 2,30 na 4 m. Nie wiemy jakie odmiany i kiedy sadzić. Dwa lata temu mieliśmy pomidory w gruncie, niestety szlak trafił, jakaś zaraz weszła, pomidory nam czarne się robiły. Teraz chcemy pod folią, no i do tego już chcemy podejść porządnie.
Mężu poinformował mnie, że powierzchnia tunelu będzie jakieś 2,30 na 4 m. Nie wiemy jakie odmiany i kiedy sadzić. Dwa lata temu mieliśmy pomidory w gruncie, niestety szlak trafił, jakaś zaraz weszła, pomidory nam czarne się robiły. Teraz chcemy pod folią, no i do tego już chcemy podejść porządnie.
Licz się z tym, że pod folią też trzeba będzie prysnąć raz czy dwa razy. Ale zawsze to mniej niż pryskają handlowcy. U nich i 20 razy w sezonie może wyjść.
Z której strony wejście, z którego boku? Jak wysoki tunel w szczycie i ile przy bocznych ścianach?
Mężu poinformował mnie, że powierzchnia tunelu będzie jakieś 2,30 na 4 m. Nie wiemy jakie odmiany i kiedy sadzić. Dwa lata temu mieliśmy pomidory w gruncie, niestety szlak trafił, jakaś zaraz weszła, pomidory nam czarne się robiły. Teraz chcemy pod folią, no i do tego już chcemy podejść porządnie.
Licz się z tym, że pod folią też trzeba będzie prysnąć raz czy dwa razy. Ale zawsze to mniej niż pryskają handlowcy. U nich i 20 razy w sezonie może wyjść.
Z której strony wejście, z którego boku? Jak wysoki tunel w szczycie i ile przy bocznych ścianach?
W najwyższym punkcie 1,90, wyjście ma być z węższego boku. Mężu właśnie mnie przekonywał, że i tak ten nasz nawet pryśnięty będzie zdrowszy niż ze sklepu
Ula - ja? Dorunia, nie zawsze trzeba pryskać. U moich rodziców w tunelu pomidory nie chorują. Zależy, jaki rok (czy b. deszczowy), czy blisko rosną w kogoś ziemniaki, w jakiem stanie są rośliny, jakie odmiany etc. Jak się ma tunel przy domu, to warto codziennie rośliny obejrzeć czy się coś nie szykuje w dopiero ew. wchodzić z chemią.
Aniu - tak. Chcialabym kupic troche nasion, no i pod zeszlorocznym nickiem nic nie jest wystawione. Mialam wrazenie, ze Ty to mozesz byc arttti Jesli to Ty, to wstepnie wrzuciłam troche nasion do koszyka, tylko jesli masz, chcialabym zamówic jeszcze Butternut
Mowicie, ze dlatego mialam mikre marchewki, pietruszki oraz buraczki w zeszlym roku? Mi wygladalo to na pas wyjatkowo lichej gleby, ale moze i robaki sie dolozyly. W tym roku bede modyfikowac zagonki, tzn. tam gdzie tak marnie roslo sobie odpuszcze a zrobie grzadki obok poprzednich.
Kurcze to ja właśnie na podstawach warzywnych chciałam bazować (czyli na korzeniowej włoszczyźnie).
Sąsiadów mam super, najbliżsi warzywa uprawiają wprawdzie szczątkowo, głównie krzewy ozdobne, ale naprzeciwko mam panią w średnim wieku która całe poprzednie lato w ogrodzie siedziała i coś dłubała. A jak mi pokazała swoje plony jesienią to do dziś jej się w pas kłaniam z podziwem
To teraz mówicie że trzeba por, pomidory, sałatę i rzodkiewkę w domu wysiać?
@Annana mi najlepiej wychodza wszelkie cukinie i kabaczki oraz fasolki szparagowe, tyczne itp. Dynie nie tak , jak bym chciala, ale walcze. Dobrze wyszly tez rózne ziola, rukola, kolendra, pietruszka naciowa, mieta (ale to sie rozrasta wiec trzeba uwazać, zeby nie przeniosla sie za daleko), posadzilam tez z malutkich cebulek cebule zwykła i czerwona i tez sie udala. Zrobilam duzy zagon kukurydzy - mini i tez moze nie bylo duzych strasznie plonów, ale dzieci z checia pozjadaly, to co urosło. I Słoneczniki - tu najwiecej pozywily sie ptaki, ale za to ladnei w lecie wygladalo Posadzilam tez ziemniaki, i bylo troche do zbierania ( my malo jemy, wiec jesienia jedlismy wlasciwie tylko swoje). Mialam sporo róznych pomidorów, ale tu niestety choc ladnie sie zapowiadaly i byly owoce na bieżące potrzeby, to duzo zniszczyla mi zaraza. Ogórki do salatki tez byly. A korzenowe byly najslabsze, do tego np. pietruszka dlugo wschodzi, wiec latwo zarasta chwastami i trzeba duzo pielic.
Komentarz
Mi rolki pleśniały.
Jeśli chodzi o robienie swojej rozsady, to nie ze wszystkim to jest takie łatwe. Tzn łatwe jest, ale nie zawsze można zapewnić rozsadzie odpowiednie warunki. Ja nie robię nigdy rozsady sałaty, kapustnych, porów, selerów itp, bo mam za ciepło w domu. Taka rozsada będzie wybiegnięta. bób można robić trzymając na początku w najzimniejszym miejscu przy oknie, jak tylko trochę podrośnie, to od razu na balkon. Jak jest b. zimnno, np. -6 i zimniej, to albo na noc przykrywam delikatnie albo na samą noc zabieram do domu. W dzień znów idzie na balkon. Inaczej też rozsada będzie słaba, wybiegnięta, wysoka temperatura robi swoje. Wtedy już lepiej siać bób od razu do ziemi. Ja lubię wsadzać do ziemi rozsadę bobu, bo robię to siejąc nasiona grochu, pietruszki naciowej, rzodkiewki i od razu mam efekt - widoczne rośliny. Lubię od razu widzieć przyszły plon :-) , a nie tylko samą ziemię . W domu można robić rozsadę poziomek, już trzeba wysiewać nasionka. Trochę czasu trwa zanim roślinki podrosną i będą gotowe do wysadzenia w grunt. Co do rolek po papierze - nie jest to najlepsze. Rolki są twarde, korzenie nie przebiją się łatwo i szybko i będą obumierać. Chyba, że taką rolkę wcześniej się mocno ponacina i dobrze namoczy, to może będzie lepiej. Ja sieję od lat wszystkie nasiona do kubeczków po napojach (można po jogurtach i śmietanie). Mam takie o poj. 200, 300 i 500 ml. Bób pojedynczo idzie do tych 200 ml, jak po dwa nasiona, to do większych. Dynie sieję do takich 300-400 ml, podobnie cukinie. Kubeczki bardzo lubię, kupiłam je kiedyś w hurtowni opakowań, myję je zawsze po sezonie i mam przez wiele lat. Dla mnie to bardzo wygodne, dobrze się wyciąga z nich rozsadę. Są warzywa, które nie są wrażliwe na uszkodzenia korzeni, ale np. dyniowate bardzo źle reagują na uszkodzenie. Długo się potem regenerują, odbija się to na ich plonowaniu.
Wymagające są?
Mam wokół domu fajną działkę, która jest... łąką. Dosłownie. Tzn rośnie na niej tylko trawa i kilka iglaków. Chciałabym założyć ogródek warzywny i sad owocowy.
No i teraz mam do was pytania:
1. co trzeba zrobić z łąką żeby stała się ogródkiem. ja jestem zielona w temacie i nie wiem nic.
Czy trzeba powyrywac trawę i przekopać?
Czy tylko przekopać i trawa zgnije i zmiesza się z glebą...
Co jeszcze trzeba zrobić żeby ziemię przygotować do zasiewów...
2. Drzewka owocowe - kiedy się sadzi? Wiem że wiosną. Tyle wiem od mojej mamy. Ale na pytania czy jeszcze w zimnym marcu czy np już w maju mama odpowiada "To zależy - trzeba wyczuć"...
3. Czy te zasiewy w domu do kubeczków (o których teraz piszecie) to robi się to ziemi takiej doniczkowej - kupionej w ogrodniczym? Czy trzeba trochę ukopać w ogródku żeby później była taka sama...
4. Chciałabym też zrobić sobie zielnik pod domem. Jakie zioła rosną u nas dobrze... Da się kupić nasiona w sklepie?
Pewnie umieracie ze śmiechu czytając moje pytania, ale ja prawie nic nie wiem, nawet w kwestii kwiatów doniczkowych jestem cienka, a chciałoby się... oj chciało...
Idę czytać co piszecie odnośnie tego siania w domu teraz
Wybaczcie brak odpowiedzi. Dopiero naprawiono mi komputer. Mam zdolne dzieci. Nie wiem czy moje poziomki są wąsate, ale bardzo się rozrastają.
Bea piszę jeszcze raz:)
Mężu napalił się na uprawę pomidorów pod folią, zakupił folię rurki pcv i robi tunel. A ja mam opanować co, jak i kiedy.
No to przychodzę po prośbie. Poradźcie jak przygotować glebę, niestety mam bardzo złą, pod wszystko ładujemy obornik i kompost z kompostownika. Co można po za pomidorami uprawiać?? Tunel ma podobno mieć coś koło 9 m2 nie będzie ogromny, więc ile krzaków pomidorów i kiedy?? O rany, nawet nie wiem o co pytać.
">A dlaczego na byłym trawniku kiepskie warzywa będą?
Czy to ze względu na byłą obecność trawy?
Tu jest generalnie ziemia kiepska (z planów przynajmniej), ale poprzedni właścicielom ogród robiła jakaś firma.
Ogród to dużo powiedziane, głównie trawnik (i to raczej zaniedbany) i parę krzaków.
Ale... podobno pod trawnik nawożona była jakaś specjalna "lepsza" ziemia na całości działki.
Jak kopaliśmy piaskownicę dzieciom to nam wyszło że tej "lepszej" jest z 25cm.
No ale w sumie grunt żeby właśnie rodzinę wyżywić własnym naturalnym. No i żeby frajda była
Mama to mnie jakoś nie poinstruuje. Doświadczona działkowiczka jest, bo odkąd pamiętam była działka i rodzice zawsze byli w 100% samowystarczalni warzywnie owocowo.
Ale mama nie chce do nas przyjeżdżać, w styczniu miałam problem żeby ją namówić na przyjazd z okazji dnia babci do przedszkola - po 3 miesiącach od ostatnich odwiedzin
A radzenie się przez tel mojej mamy to właśnie jest tylko "to zależy" i koniec tematu
Z każdej ziemi da się coś wykrzesać. No jak nic muszę do Ciebie na tę kawę wpaść
Z której strony wejście, z którego boku? Jak wysoki tunel w szczycie i ile przy bocznych ścianach?
Dorunia, nie zawsze trzeba pryskać. U moich rodziców w tunelu pomidory nie chorują. Zależy, jaki rok (czy b. deszczowy), czy blisko rosną w kogoś ziemniaki, w jakiem stanie są rośliny, jakie odmiany etc. Jak się ma tunel przy domu, to warto codziennie rośliny obejrzeć czy się coś nie szykuje w dopiero ew. wchodzić z chemią.
Bo z telefonu pisze i czasem mi samo poprawi :-( i znów muszę edytować.
Sąsiadów mam super, najbliżsi warzywa uprawiają wprawdzie szczątkowo, głównie krzewy ozdobne, ale naprzeciwko mam panią w średnim wieku która całe poprzednie lato w ogrodzie siedziała i coś dłubała. A jak mi pokazała swoje plony jesienią to do dziś jej się w pas kłaniam z podziwem
To teraz mówicie że trzeba por, pomidory, sałatę i rzodkiewkę w domu wysiać?
@Savia no na kawę to my się od pół roku umawiamy