Ech, wlasnie w niedziele pozbylam sie moich nasion - wysypalam nimi foremke do pieczenia kruchego ciasta i obawiam sie , ze takie uprazone to juz nie wzejda
kupuję co roku w sklepie świeże - nigdy nie zostawiam na następny rok. Rzadko są łykowate - zwróc uwagę by producent podawał, że bezłykowe.
Niestety... bywało tak, ze sie nacięłam i łyka były. :-( Poza tym chciałabym sprawdzoną, fajną odmianę. Dobrych wysokich na rynku brak. Wiem co mówię, bo całe lata kupowałam i szukałam.
Ech, wlasnie w niedziele pozbylam sie moich nasion - wysypalam nimi foremke do pieczenia kruchego ciasta i obawiam sie , ze takie uprazone to juz nie wzejda
Malwy wymagające nie są, tylko, żeby ładnie kwitły to słońca potrzebują. I przesadzanie jest ryzykowne bo mają głęboki palowy korzeń, więc wykopanie ich bez znaczącego uszkodzenia korzenia jest trudne. Jeśli z siewu - to wysiać np. do pojemniczków/doniczek po 3-4 nasionka w okolicach czerwca, jak się rozrosną trochę i przekorzenią, to wczesną jesienią - np. początek września na miejsce stałe. Na zimę okryć np. gałązkami sosnowymi, albo liścmi i w kolejnym roku będzie można się już cieszyć kwiatami. Jeśli malwę dopadnie rdza - przy dużej wilgotności się zdarza (dlatego unikać podlewać zraszającego liście)- to porażone liście obrywać i palić.
Komentarz
Poza tym chciałabym sprawdzoną, fajną odmianę.
Dobrych wysokich na rynku brak. Wiem co mówię, bo całe lata kupowałam i szukałam.
pw napisałam :-)
ps. Savia, a jakie to wysokie?pnące?
Takie do 2-3 metrów, przy tyczkach się sadzi. Ekonomiczne pod względem miejsca.
Na kwiatach się nie znam. Nie pomogę. :-(
Jeśli malwę dopadnie rdza - przy dużej wilgotności się zdarza (dlatego unikać podlewać zraszającego liście)- to porażone liście obrywać i palić.
\:D/
@agnieszkamama, Ty też chyba nie istniejesz ;-)
(Mobilizujecie mnie, dziewczyny. Pora porzucić Internet i wziąć się za to, co rzeczywiste i prawdziwe.)
Skąd macie kukurydzę i bób?
@Savia, klapki pójdą w poniedziałek, wcześniej rady nie dałam, przepraszam.
http://wielodzietni.org/discussion/9257/kwiaty#Item_685
joachim tu Agnieszka pisze o pelargoniach.
8-X
Aksamitki postawiłam na balkonach i komarów było owiele mniej w domu. Dzieci były znacznie mniej pogryzione:)
Marzy mi się taka pomarańczowo/żółta działka.
Uwielbiam askamitki też sobie wysieję. Swoje sadzonki to super sprawa.