tylko go osłabił randapowalismy tylko raz i to na pewno bylo za mało, ale mąż na wiecej się nie zgodził , więc pozostał szpadelek mąż wykopywał te drzewka i
w zasadzie to byla jedyna metoda, kiedy tylko to gdzieś się pojawilo ciut podrosło to chlop kopał
daliśmy radę inne chwasty nadal wyłażą,po trzech latach wojenki
ech....serce boli Przeszłam się po naszej "winnicy"...tyle listków i pąków zmarzło (((( Jadwiga pocieszała, że ich kiedyś odbiły,ale niektóre naprawdę mrnie wyglądają (((((( Kusi mnie, żeby kilka kupić....
Zamówiłam 4, bo i tak mieliśmy kilka pustych miejsc, po tych, które w poprzednicj latach zmarzły lub szlag je trafił. Pocieszam się, że widziałam kilka żywych zielonych zawiązek, co ciekawe uratowały je chwasty. Są tuż przy ziemi,a przeżyły,zasłonięte chwastami do kolan
Niestety nie mają tyle owoców ile na folderach reklamowych, ale owocują ładnie
Ostatnie truskawki - już nie takie słodkie i czerwone- jedliśmy w okolicy listopada, poczym doniczki szły do pomieszczenia gospodarczego (taka komórka na rowery, kosiarkę itp ) potem zimowały w jednym z pokoi, który w ogóle nie jest zimą ogrzewany (nie korzystamy z niego, służy właśnie do zimowania kwiatów)
Teraz wiszą ponownie, ładnie obsypane kwiatami, gdzieniegdzie są już malutkie owoce.
edit
widziałam ostatnio w Auchanie, ciut większe donice i same sadzonki niż nasze z Castoramy, chyba - choć mogę się mylić- ok 25 zł
Gdybym miała gdzie powiesić w słonecznym miejscu dokupiłabym, bo sporo tego było w donicy za te pieniądze
Mogłabym jeszcze pokazac moje lotnisko przygotowane na dynie i inne, ale kawal czarnego pola przykrytego włóknina nie jest specjalnie interesujacy. Oraz mam zdjecie doniczek, w których niby sa posiane dynie )
U mnie wysadzone flance - sałata, por, seler, kalarepka. Z pomidorami, ogórkami, cukinią, dyniami i sianiem fasoli i groszku poczekam jeszcze do następnego weekendu, co by po zimnej Zośce było. Zioła rosną jak głupie i kwiatki moich córek kwitną (konwalie, niezapominajki, stokrotki, fiołki, aksamitka). Może ktoś by chciał mięte albo tymianek - mam kilka sadzonek, bo musiałam trochę uszczuplić moje uprawy, co się zaczęły niekontrolowanie rozrastać w różne strony.
Ja już fasolę wysiałam, puszcza już pod ziemią powolutku, ale do zimniej Zośki nie wzejdzie, więc nic jej grozi. Poza tym u nas już wg prognzy ma nie być przymrozku. Oby.............
@uJa - jak mi na priv adres przypomnisz, to przy najbliższej okazji Ci wyślę jedną miętę i jednego tymianka. One malutkie na razie ale się pomału rozrosną, jak durne.
Komentarz
nam udało się wyplenić gada po 2 sezonach
ta roślina parzy, na skórze przez dłuższy czas zostają brązowe plamy
tylko go osłabił
randapowalismy tylko raz i to na pewno bylo za mało, ale mąż na wiecej się nie zgodził , więc pozostał szpadelek
mąż wykopywał te drzewka
i
w zasadzie to byla jedyna metoda, kiedy tylko to gdzieś się pojawilo ciut podrosło to chlop kopał
daliśmy radę
inne chwasty nadal wyłażą,po trzech latach wojenki
Przeszłam się po naszej "winnicy"...tyle listków i pąków zmarzło ((((
Jadwiga pocieszała, że ich kiedyś odbiły,ale niektóre naprawdę mrnie wyglądają ((((((
Kusi mnie, żeby kilka kupić....
--------
pierwsze skojarzenie miałam, ze to kiszona kapusta :-/
Zioła rosną jak głupie i kwiatki moich córek kwitną (konwalie, niezapominajki, stokrotki, fiołki, aksamitka).
Może ktoś by chciał mięte albo tymianek - mam kilka sadzonek, bo musiałam trochę uszczuplić moje uprawy, co się zaczęły niekontrolowanie rozrastać w różne strony.
obok oregano i melisy zwolniło mi się miejsce
wysiać ponownie?
ja tak lubię te śmierdziuszki ">
edit: to do L=Karolinka