Z okazji urodzin wczoraj, zażyczyłam sobie zamiast kwiatów ciętych, sadzonek róż. Chciałam okrywowe albo pnące. Dostałam 3 rabatowe i jedną wielkokwiatową. Poprosze o krótka instrukcję dla ogrodowego głąba, gdzie i jak posadzić, by cieszyły oko i nos. W jakiej ziemi, w jakim towarzystwie itp.
Ja ciagle nie posiałam tej mojej kukurydzy, a jutro znowu festyn rodzinny w szkole chłopaków i musze upiec ciasto, zrobic głowe konia na patyku oraz choc zamarkować przebrania
Dynie wzeszły mi calkiem ładnie, w doniczkach, w których mi nie wzeszły dosiałam jeszcze cukinie, patisony i ogórki - i widze, ze ogórki juz kiełkuja - mam nadziej, ze w niedziele beda na tyle duze, ze je posadze takie niewyrosniete. Fasolka , którą posiałam rosnie ładnie, a ta której nie posiałam czeka na swoja kolejke
Buraków mam nie za duzo, ale kielkuja, nowa rzodkiewka tez, marchwi nie widac. Cukinia posiana do ziemi też czesciowo rosnie, choc bez rewelacji. A i cebulki ladnie rosna, groszek, a zioła wieloletnie szaleja - te opady jednak im słuza.
Tych dyn mialam na tyle duzo, ze mimo, ze jak policzylam, tak z jedna czwarta nie skielkowala, to i tak mam calkiem spory zagon, z kazdego gatunku jest przynajmniej jedna, najczesciej trzy - cztery.
Musze jeszcze popikowac i posadzic kwiatki, bo na to to juz zupełnie nie mam czasu
Moja marchew co roku rosnie tak sobie wiec bardzo sie nie przejmuje, co roku tez mam porazkę buraczana ), najbardziej licze na fasolke, dynie i pomidorki oraz zioła
Bea, jak masz ptaszory, to tylko przykrycie włókniną Cię uratuje. Ja przez 3 lata pomstowałam na sprzedawców nasion, że sprzedają starą fasolkę, starą kukurydze, starą cukinię i stare dynie. Powyłaziło po kilka na całe duże grządki. Aż kiedyś dojrzałam, że na grządce leżą wyciągnięte z ziemi kiełkujące nasiona. Zaczęłam obserwować. Okazało, że gawrony, których u mnie masa wokół, wszystko co miało większe nasiona wyciągało z ziemi. ?Na słońcu to szybko wysychało i nie było już sladu po zbrodni. Jak dałam po raz pierwszy włókninę, to wzeszło wszystko. Nic nie będziesz miała jak nie przykryjesz. U mnie nie ruszały nigdy marchwi, buraków i tym podobnych o małych nasionkach. Te, co miały większe były zawsze wyżarte.
hmmm,może za rok wypróbuję, do kiedy ta włóknina ma lezeć?aż takie duże roślinki, czy wystarczy, że wybiją spod ziemi?U mnie tragedii nie ma, ale widać dziury w rządkach. A u mnie radość Mimo,że winogrona bardzo przemarzły,na kilku dojrzałam małe gronka =D> No i zdecydowanie już co roku będę siała szpinak, dużo szpinaku.
Agnieszkamama, u mnie wyciągały gady tylko z ziemi. Jak już była roślinka, to nie wyciągały jej. No, sporadycznie potrafiły z ciekawości jaką nową roślinę, sadzonkę, dziabnąć w połowie by ocenić, czy jadalna. Ale ogólnie sadzonki były bezpieczne. A, lubiły jeszcze wyciągać z ziemi dymkę. Pamiętam, jak tata mi ciągle mówił, że źle wsadzam dymkę, za płytko i ona wypada. A to gawrony wyciągały malutkie cebulki i zostawiały na boku. Bea, ja w tym roku też siałam część dyń do ziemi. Miałam dość sadzonek + brak miejsca. Przykryłam od razu włókniną i było ok. Jak masz dostęp do różych patyków, to można nimi zabezpieczać nasiona robiąc "namiocik". U mnie się sprawdzało z i dyniami i z groszkiem (bo też gady wyżerały wszystko z ziemi).
Potrzebujemy użyć glebogryzarki, czy ktoś z Was ma doświadczenie, by podpowiedzieć, czy lepiej szukać wypożyczalni, czy kupić własną elektryczną? Mąż chciałby kupić, tylko nie jest przekonany, czy jej nie zajedzie, glebę mamy gliniastą, mocno zbitą.
Jadwiga, na mojej piwonii nawet pąków nie ma-albo je zmroziło jeszcze w zarodku, albo za mało nawoziłam,albo to dlatego,że ona jest u mnie pierwszy rok po przesadzeniu. Twój bez się,moim zdaniem, spisał,ponieważ już miałam kilka kwiatków.
@Skatarzyna - na gliniastej ziemi elektryczna nie da rady. Glebogryzarki, żeby faktycznie dawały radę - zwłaszcza w zachwaszczonym terenie - muszą mieć naprawdę dobrą moc.
LISCIE MALIN-zauważyłam na nich żuczki. No i dziury w liściach. Martwić się tym? Coś mi świta, że w ubiegłych latach też tak było, bez szkody dla owoców, ale nie jestem pewna.........
edit: Jeszcze jedno- LAWENDA Jak wykorzystujecie? Da się jakoś ususzyć lub inaczej wykorzystać w warunkach domowych. Kiedy zbiór? Moja dopieo zaczyna nabierać koloru.
my mamy glebogryzarkę http://www.redcoon.pl/B351051-Einhell-BG-MT-3336_Kultywatory uzywamy do hakania buraczków marchwi dyni fasoli warzyw tylko ze unas to piaski a na gline to by trzeba by było mocniejszy silnik a wymieniliśmy koło przednie na większe bo ciezko było pchać na piasku
Komentarz
A u mnie radość Mimo,że winogrona bardzo przemarzły,na kilku dojrzałam małe gronka
=D>
No i zdecydowanie już co roku będę siała szpinak, dużo szpinaku.
Bea, ja w tym roku też siałam część dyń do ziemi. Miałam dość sadzonek + brak miejsca. Przykryłam od razu włókniną i było ok. Jak masz dostęp do różych patyków, to można nimi zabezpieczać nasiona robiąc "namiocik". U mnie się sprawdzało z i dyniami i z groszkiem (bo też gady wyżerały wszystko z ziemi).
Ale widzę, że u sąsiadów też tylko jeden kwiat piwonii na krzaku.
edit:
Jeszcze jedno- LAWENDA
Jak wykorzystujecie? Da się jakoś ususzyć lub inaczej wykorzystać w warunkach domowych. Kiedy zbiór? Moja dopieo zaczyna nabierać koloru.
uzywamy do hakania buraczków marchwi dyni fasoli warzyw
tylko ze unas to piaski a na gline to by trzeba by było mocniejszy silnik
a wymieniliśmy koło przednie na większe bo ciezko było pchać na piasku
http://www.mall.pl/glebogryzarki/einhell-bg-mt-3360-ld-blue01
tylko ze znowu szerokosc to 60cm