Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik działkowca

17475777980193

Komentarz

  • Mam sporo malin i wciąż są nowe, myślałam zrobić jakąś nalewkę, ale nigdy żadnej nie robiłam więc może ktoś mi poradzi co jak i ile ;;)
  • u mnie niestety nie, najwyraźniej nie umiem o nie zadbać
  • Ale ja od 17 lat sadzę te cebulki :D

    -------------------------------------


    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


    X_X
  • a to dlatego że nie dopielona to mam cebuli pewnie na dwa lata
  • Rozumiem- sok z wódką i cukier, ale jakieś proporcje bo to moja pierwsza nalewka, kiedyś robiłam wino malinowe i robiło robiło robiło, bo za dużo cukru dałam..
  • A co do cebuli, to potwierdzam, pielona słabiej rośnie, moja też zatrzymała się, gdy ją w lipcu oczyścić z chaszczy chciałam, a tak ładnie się zapowiadała :(
  • A to super, to i sok będzie i nalewka >:D<
  • @loa-g od ok. 15 lat rodzice podobne mieli na działce, rosły przy płocie część na gruncie część na ogrodzeniu
    i jesienno-zimowe dni cieszyły oko ustawione na szafkach kuchennych :D
  • @ola-g
    jadaliśmy tylko te ogromne pomarańczowe
    wyłącznie w postaciu placuszków dyniowych
    albo bani w occie
    wszyscy znajomi inne traktowali jako ozdobne
    :)
    ale to był głeboki PRL :D
  • Właśnie oczyściłam swoje grządki, tzn. wyrwałam fasolkę i cukinię, bo już plony zebrane. I fasolka, i cukinia pięknie obrodziły. Ogórki tak sobie, też już uprzątnięte.

    Pięknie mi rosną dynie makaronowe. Skąd wiadomo, kiedy dojrzałe?

    Za to pomidory - masakra. Na początku były piękne, a potem wdała się zaraza. Szkoda bardzo. Rok temu były takie piękne.

    Jedynie koktajlowych pomidorków zatrzęsienie. Wysiewają mi się same z kompostu. Zresztą na kompoście też rosną. Pyszne.
  • czy ktoś wie jak z telefonu załączyć zdjęcie? dostalam na parapetowe roslinkę. i nie mam pojęcia jak się z nią obchodzić.

    do tej pory wszystko, lacznie ze storczykami i źyworodka ukatrupiłam...
  • O, może się uda?
  • Chyba grzyb zaatakowal mi cukinie, ogorki, dynie. Mam taki bialy nalot na lisciach, Pô czym liscie schna. Cukinia ma jeszcze mâle owoce, wiec zastanawiam sie, czy wszystko wyrwac, czy prysnac jakims srodkiem, czy tez teraz to juz sa pozno. Nie wiem rowniez, czy zrywac dynie, ktore sa duze, ale maja jeszcze miekka skorke. Czy t'en grzyb moze zaatakowac mi te dynie? I czy przechowa sie na za rok?

    Pomozcie, kto madry, bo strace tyle plonow, a tak sie cieszylam z pierwszego, samodzielnie uprawionego warzywniaka.
  • W zasadzie co roku jest plaga mączniaka. I tak tegoroczne ogórki długo się utrzymały. Ja nigdy nie pryskam. Zbieram ile się da. Raz tylko przeszedł mi na dynie, ale to upiorny rok był . Zazwyczaj one nie łapią.
  • Jednym słowem - przyzwyczaiłam się :P
  • Dzieki, Savia. Czyli mam juz zerwac wszystkie dynie, mimo ich miekkiej skorki? Jak sie beda przechowywaly?
  • A dynie są zaatakowane przez mączniaka?
  • Nie, wygladaja normalnie, tzn. Jedna jest jakas ciemna od dolu, to moze byc maczniak?
  • mączniak na liściach widać
    na owocach nigdy nic nie miałam,
    jedynie same rośliny zamierały, przestawały kwitnąć
    ale strat w owocach nie było
    tak więc spokojnie
    niech dyńki dochodzą :-)
  • Dzieki wielkie madra kobieto :-) mieszkalabym blizej, to bym na zupe dyniowa zaprosila :-):-):-)
  • A jak daleko mieszkasz?
    ;;)
  • Mieszkam w zamku nad Loara;-) Zapraszam, piekna tu okolica.
  • kto wie, może kiedyś... :P
  • @Dorotak

    Nie wiem co to za roślinka, dla mnie to..................kwiat doniczkowy :))

    Jak dodałaś zdjęcie z telefonu?
    Próbowałam swego czasu i ni huhu :(
    A częściej ostatnio siedzę na tel niż na kompie

  • @hipolit, włączyłam sobie' ful site' na dole. trochę to było męczące ale po wyczyszczeniu ciasteczek na szczęście wróciło do normalnej mobilnej wersji:-D

    no a co do kwiata doniczkowego, niech będzie, jak to to podlewać często? ja jestem laik totalny. wszystko mi zdycha...
  • edytowano sierpnia 2014
    dzięki @Dorotak

    No właśnie zawsze klikam w full site, zeby zdjęciowy oblukać w telefonie.
    Zaś się czegoś dowiedziałam/nauczyłam :D
    Oh! ten org ;)


    Dorotka to rodziaj figowca
    Po wyguglowaniu wydaje się być figowcem tępym



    Figowiec tępy, fikus ginseng (Ficus microcarpa, F. retusa, F. nitida). Rodzaj Ficus obejmuje 800 gatunków zimozielonych krzewów, drzew i pnączy. Figowiec tępy ma błyszczące, lekko wydłużone, ciemnozielone liście, a jego główną ozdobą są grube i poskręcane korzenie powietrzne, przypominające korzeń żeń-szenia. Kora jest ciemnoszara z białawymi wypustkami. Gatunek często wykorzystywany do formowania bonsai.

    Rozmiary Wysokość 35-300 cm.

    Kwitnienie W domowych warunkach nie kwitnie.

    Stanowisko Mieszanka ziemi gnojowej, kompostowej, torfu i piasku (4:2:2:1). Zapewniamy drenaż na dnie doniczki w postaci keramzytu, żwiru, itp. Miejsce w pełni słoneczne, ale chronimy przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Temperatura w zimie 13-15oC, latem maksymalna 24oC.

    Wilgotność powietrza Wymaga codziennego zraszania przy temperaturze powyżej 15oC.

    Podlewanie i nawożenie Latem podlewamy umiarkowanie, do 2 razy w tygodniu, zlewając nadmiar wody z podstawki. W zimie co 7-10 dni. Woda do podlewania powinna być miękka i letnia. Figowiec nie znosi nadmiaru wody, przy którym liście żółkną i opadają. Zasilamy płynnym nawozem wieloskładnikowym, co 14 dni, w okresie wzrostu.

    Pielęgnacja Roślina wspaniale nadaje się na bonsai - jest bardzo wytrzymała na zabiegi kształtowania (cięcie, drutowanie). Figowiec nie lubi przeciągów, zmiany miejsca i nagłych zmian temperatury, na co reaguje zrzuceniem liści. Zimą dobrze jest zapewnić mu chłodniejsze warunki. Należy często przemywać liście (zraszanie).

    Przesadzanie Młode figowce przesadzamy do większej doniczki co roku, na wiosnę, a starszym wymieniamy tylko wierzchnią warstwę ziemi.

    Rozmnażanie Sadzonki pędowe. Po ścięciu wstawiamy sadzonki do ciepłej wody, by usunąć wypływający sok mleczny.

    Najczęstsze choroby i szkodniki Mączliki, przędziorki, tarczniki i miseczniki.

    z galerii gugla

    image


  • oranyrany, jeśli to to cale bonsai to czy to niesie za sobą jakieś zagrożenie duchowe?


    seriopytam. nie chce mieć tu jakiegoś buddyzmu czy czegoś... tak jak sów nie mam...
  • Mam pytanie do doświadczonych: czy da się, a jeżeli tak, to jak - przesadzić z lasu dziką różę oraz wrzosy - aby się przyjęły.
  • @Dorotak nie slyszalam by bonsai mialo jakies glebsze przeslanie. To raczej sztuka, artyzm.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.