O, to jak znalazl, bo cos polamana chodze ) Jest jeszcze opcja obrzydliwa - wypuscic Marcela na lowy. On wszystkie slimaki w skorupkach laduje do buzi i ciamka X_X
To ja się pochwalę Mamy wiosnę (pytanie,jak długo ;-)),ale odwazylam się posiać już trochę w moich skrzynkach krytych folią.Poprzesadzałam trochę bylin i sukulentów,mam kobierce krokusów,tulipany,żonkile i narcyzy wyłażą już śmiało z ziemi. Dziś rano wyszłam boso na taras,nie zamarzłam,słońce świeci,wiatru nie ma,jak bardzo cieszy taką pogodą >:D<
Rododendron, azalie wrzosy lubią kwasną glebę tak jak hortensja. Można im sypnąć. Na upartego można chyba również borówki i iglaki takim nawozem potraktować.
A jakie jest Wasze doświadczenie z magnolią?Rok temu wsadziliśmy w ziemię, teraz ma dopiero jeden biały pąk kwoatowy, reszta wciąż w fazie bazi- może też bardzo potrzebuje nawożenia? Bo one podobno już w kwietniu-maju powinny kwitnąć,nie wiem czy ten mój nie jest jakiś opóźniony.
Zapomniałam o magnoliach. Też mają podobne upodobaia co hortensja, więc możesz użyć tego nawozu hortensjoweto do magnoli. Te pączki w fazie bazi to pąki lisciowe. Kwiaty zawiązują się w roku poprzedzającym. Dlatego mogą zmarznąć przez zimę. Młode magnolie dobrze jest okryc na zimę białą wlokniną. A Może odchorowala przesadzenie, a teraz zacznie ładnie rosnąć i w przyszłym obsypie się kwiatami.
@Jadwiga,kiedy chcesz wysadzić swoje dalie? Wyczytałam,że można już na początku maja, bo akurat po zimnych ogrodnikach wyjdą spod ziemi. A może już teraz, tylko w miarę głęboko? :-?
@agnieszkamama - magnolie są kapryśne dość i długo się aklimatyzują w miejscu posadzenia. Czasami potrafią przez kilka pierwszych lat w ogóle nie kwitnąć. I w Waszej strefie kliamtycznej to bym się spodziewała kwitnienia magnolii raczej na przełomie kwietnia/maja. Nawóz jej na pewno nie zaszkodzi. I podlewanie przez cały sezon wegetacyjny. A na zimę okrycie, jak @karolinamika pisała - zwłaszcza, że Wasze zimy surowe.
Po ptakach, teść posadził. My i tak na 1 maja sadzimy,mam nadzieję,że tydzień nie zrobi im wielkiej różnicy. On co roku wcześnie sadzi i mu rosną. Ma jakąś teorię,że ziemniaki się sadzi,jak brzozy się zielenią-u nas zielone A ziemniaki wschodzą długo,więc zimni ogrodnicy powinni im być obojętni.
U mnie na wisience mnóstwo pączków....W tmtym roku większość zmarzła
edit: a wracając do mojej magnolii,to już ma chyba ze 3 te białe kwiatowe pączki na wierzchu, ale każdy taki jakby nadgryziony. Żadnych robali na niej nie widziałam. Albo mróz,albo choroba jakaś :-??
No i dostałam sadzonkę orzecha od sąsiadki i nie mam pomysłu,gdzie z nią wpaść,ale chyba pod płotem posadzę...
A czy znacie stone albo ksiazke gdzie bardzo prosto i schematycznie wytlumacza jak wyprowadzic stara winorosl? Jak ciac? Skad wiedziec ktora galazke itd. Walcze drugi rok bez kompletnego zrozumienia tematu. To co znajduje w necie jakos do mnie nie dociera .Jakas ulomna w tym temacie jestem
My tymczasem ogarniamy podwórko. Wyrownujemy teren. Trawa juz kielkuje. Murki podniosły pas przed domem, posadzone krzewy i kwiaty, obsypane kora... #:-S
Szukałam na youtube jak ciąć. W tym roku pierwszy raz cięłam swój winogron. Sama go sadziłam z 9 lat temu. Ale podporę dopiero w tamtym roku dostałam. Więc go pomału formuję i przycinam.
Komentarz
Jest jeszcze opcja obrzydliwa - wypuscic Marcela na lowy. On wszystkie slimaki w skorupkach laduje do buzi i ciamka X_X
Jeszcze raz dziękuję!
Mamy wiosnę (pytanie,jak długo ;-)),ale odwazylam się posiać już trochę w moich skrzynkach krytych folią.Poprzesadzałam trochę bylin i sukulentów,mam kobierce krokusów,tulipany,żonkile i narcyzy wyłażą już śmiało z ziemi.
Dziś rano wyszłam boso na taras,nie zamarzłam,słońce świeci,wiatru nie ma,jak bardzo cieszy taką pogodą >:D<
Na upartego można chyba również borówki i iglaki takim nawozem potraktować.
:-?
Nawóz jej na pewno nie zaszkodzi. I podlewanie przez cały sezon wegetacyjny. A na zimę okrycie, jak @karolinamika pisała - zwłaszcza, że Wasze zimy surowe.
edit: a wracając do mojej magnolii,to już ma chyba ze 3 te białe kwiatowe pączki na wierzchu, ale każdy taki jakby nadgryziony. Żadnych robali na niej nie widziałam. Albo mróz,albo choroba jakaś :-??
No i dostałam sadzonkę orzecha od sąsiadki i nie mam pomysłu,gdzie z nią wpaść,ale chyba pod płotem posadzę...