@Bea my myślimy o wierzbie energetycznej na ogrodzenie z dwóch stronj. ona trochę inna niż ta zwykła wierzba. trzeba ja ciac, ale się świetnie nadaje do palenia w piecu.
Co do doniczek wiszących Słońce od ok południa aż do zachodu
Mam juz dość stojących doniczek, bo tylko służą za legowiska dla naszych i okolicznych kotów ( Wyobraźnia podpowiada kupić wiatrówkę i strzelać do sierściuchów ale jak to później wytłumaczyć
Ja kupowałam na targu w Tarczynie, ale, jako, ze plony byly marne, to ostatnio juz zaprzestałam . A z kapusta jw. czyli mi zzeraja robale, wiec tez przestałam sadzic.
Ogorki, cukinie posialam - zreszta tylko dzieki przypadkowym odwiedzinom na dzialce tesciow ktorzy zajeli sie malenstwem. Posialam tez marchewke, ale nie minelo 15 minut i moj 2,5 latek przekopal czesc swoja lopatka - to akurat tez dzieki odwiedzinom tesciow i zamieszaniu z ktorego skorzystal. Tak czy inaczej ma padac wiec moze cos z tego bedzie.
Czyli co , słonecznik, aksamitki i inne siać? A ja trochę w temacie działkowym- nasze kaczki się rozmnożyły !!!!! Na nasz staw od kilku sezonów przylatuje para dzikich kaczek, ale jakoś potomstwa nie było nigdy. Przed chwilą patrzę-płynie ona, a za nią kilka maluchów,słodki widok Może się trzeba o jakieś dofinansowanie na ochronę przyrody ubiegać
Co roku pojawia mi się mszyca m.in. na krzakach porzeczek. Deformuje mi czubki wzrostu i ciężko się jej pozbyć. Pryskałam jak dotąd wodą z płynem do naczyń ale to mało skuteczne jest.
Właśnie już mi je zaatakowała ponownie. A szykuje mi się ładny zbiór w tym roku, bo wiele owocowych kiści już jest zawiązanych. Dodatkowo zauważyłam dziś że zaatakowana jest też jabłonka.
Czym popryskać, żeby było z jednej strony skutecznie a z drugiej bezpiecznie?
@Agnieszka5 - z naturalnych metod to słyszałam (sama nie stosowałam, więc skuteczności nie znam) o tym, że można gnojówką z pokrzyw pryskać (tylko rozcieńczoną - 1:10).
Tez zaraz z Mikim wskakujemy w kalosze i do ogródka, pielic maliny, chwasty większe od nich, aż wstyd, bo ogródka z 300 szalonych metrów . @Bea podziwiam:) Czy u was też wciaz pada?
Wiecie co odkrylam? Ze slimaki najbardziej przyciagaja rozdeptane, zdechle, wyflaczale slimaki. Rozdeptalam jednego, takiego w skorupce i chyba z 5 sie zbieglo i go zzeralo. Rozsypalam trucizne (ale w tylko w kilku niedostepnych miejscach, bo mam niewychowane dzieci) i chodze dwa razy dziennie po ogrodzie i zbieram te slimary z kwiatkow... Mam nadzieje, ze w koncu slonce konkretnie zaswieci, slimary sie schowaja, a rosliny odbija.
A my spedzilismy dzien na koszeniu...... Jeny, ile tego narosło!!! Sałata tyci tyci, a zielsko meeeegaaaa #:-S Kwiecie kwitnie, drzewka pachną, fasolki się wybijają. Wszystkie budki zasiedlone przez ptaszki, w dziupli dziecioły karmią rozwrzeszczaną dziatwę. Co za sielanka.....by była, gdyby nie ryk kosiarki
Ja chciałam sobie dziś w ramach relaksu niedzielnego posiać fasolę, ale pada i jest okropnie Czy jednak jakby przestało,to deszczowa pogoda dobra na sianie?
A czemu nie, ja nie traktuję jak pracy, tylko odpoczy nek. Łazienki bym nie sprzątnęła, czy nie odkurzyła,bo nie lubię i dla mnie to robota. A 15 minut na grządce, w ciszy i samotności to jak z gazetą na leżaku. Uwielbiam.
Ja malowania ścian nie traktuje jako pracy, to co? Mogę się relaksować? :P agnieszkamama to jednak praca... niekonieczna w niedzielę... mam sadzonki z którymi czekam do jutra, nie zdechną przecież.
Komentarz
Nie wiem, teraz to już i tak bez znaczenia
Jak se kupie dom to zaś se posadzę )
Słońce od ok południa aż do zachodu
Mam juz dość stojących doniczek, bo tylko służą za legowiska dla naszych i okolicznych kotów (
Wyobraźnia podpowiada kupić wiatrówkę i strzelać do sierściuchów
ale jak to później wytłumaczyć
@Sylwunia, chcesz je nadal? Może za tydzień wyślę
Może komuś kilka sztuk?
Tak czy inaczej ma padac wiec moze cos z tego bedzie.
A ja trochę w temacie działkowym- nasze kaczki się rozmnożyły !!!!!
Na nasz staw od kilku sezonów przylatuje para dzikich kaczek, ale jakoś potomstwa nie było nigdy. Przed chwilą patrzę-płynie ona, a za nią kilka maluchów,słodki widok
Może się trzeba o jakieś dofinansowanie na ochronę przyrody ubiegać
Właśnie już mi je zaatakowała ponownie. A szykuje mi się ładny zbiór w tym roku, bo wiele owocowych kiści już jest zawiązanych. Dodatkowo zauważyłam dziś że zaatakowana jest też jabłonka.
Czym popryskać, żeby było z jednej strony skutecznie a z drugiej bezpiecznie?
też dziś mam zamiar się na zewnątrz pokrzątać, rabatkę przed piwniczką założyć.
Czy u was też wciaz pada?
Rozsypalam trucizne (ale w tylko w kilku niedostepnych miejscach, bo mam niewychowane dzieci) i chodze dwa razy dziennie po ogrodzie i zbieram te slimary z kwiatkow...
Mam nadzieje, ze w koncu slonce konkretnie zaswieci, slimary sie schowaja, a rosliny odbija.
Kwiecie kwitnie, drzewka pachną, fasolki się wybijają. Wszystkie budki zasiedlone przez ptaszki, w dziupli dziecioły karmią rozwrzeszczaną dziatwę.
Co za sielanka.....by była, gdyby nie ryk kosiarki
Czy jednak jakby przestało,to deszczowa pogoda dobra na sianie?
agnieszkamama to jednak praca... niekonieczna w niedzielę...
mam sadzonki z którymi czekam do jutra, nie zdechną przecież.