Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

GazWyb: "Biskupi ukrywali molestowanie młodzieży"

13468911

Komentarz

  • Tym bardziej więc po co tekst w "Wyborczej"? Lisicki wykonał majstersztyk - osiągnął efekt interwencyjny tekstem, którego nie wydrukował. Teraz już tylko jest rzucanie granatów do szamba. :confused:
  • Nabrala tempa to boja sie mediow i tyle.Tomku,nie znasz ludzi,gdyby to byli bliscy Ci ludzie i wiedzialbys o nich tyle co ja inaczej bys pisal a nie ironizowal,mozna sie od Ciebie wiele nauczyc.Gdyby chodzilo o Twoje dziecko jako ofiare to bys mial zupelnie inna postawe,zapewniam.I chodzi o to by pedofilow wyeliminowac ze stanu kaplanskiego by wlasnie ani Wasze ani moje dzieci sie nigdy z nimi nie zetkneli.
  • Kasiu, nikt nie naprawi Kościoła postępując wbrew Kościołowi. Cóż z tego, że idee są szczytne, skoro realizacja jest przeciwskuteczna?
  • Ale wg Ciebie trzeba bylo te sprawe zostawic?
  • [cite] kasiapiw:[/cite]Ale wg Ciebie trzeba bylo te sprawe zostawic?
    No oczywiście, że w podobnych sytuacjach należy dzielnie zacisnąć zęby w imię posłuszeństwa biskupowi, zawczasu odłożywszy sobie trochę pieniędzy na proktologa.
  • To jeszcze raz sie zapytam - a kiedy byłby opdowiedni moment?
  • Cała sprawa i podobne pokazuje siłę grzechu. Grzechu, który burzy wszystko dobre co człowiek uczynił.
    Tak jak w małzeństwie. Dwoje kochających się osób. Idealna rodzina. Mąż w podróży słuzbowej po alkoholu idzie do łóżka z ulubioną koleżanką z pracy. Niezła laska, seks bez zobowiązań. Żona dowiaduje się po trzech latach. Już nigdy nie będzie tak samo ... :confused:
    Problem nadużyć seksualnych ksieży jest wyolbrzymiany przez wrogów Koscioła. Dlaczego tak jest że im mniej ludzie mają zwiazków z Kościołem, im gorzej znają duchownych tym bardziej żądają od nich świętości?
    Normalny człowiek wie, że ksiądz popełnia te same grzechy co człek świecki.
  • [cite] Śpioch:[/cite]Normalny człowiek wie, że ksiądz popełnia te same grzechy co człek świecki.
    Tu nie chodzi o zwykły grzech, lecz przede wszystkim o oskarżenie o wyjątkowo obrzydliwe przestępstwo kryminalne.
  • GazWyb nie umieściła tego artykułu z troski o Kościół lecz z wyrachowania. GazWyb chciałaby demokratyzacji kościola, kapłaństwa kobiet, zniesienia celibatu, małżeństw homoseksualistów itd. itp. Takie to "pseudokatolickie" i zatroszczone środowisko. Prawo do błedow zarezerwowane jest dla funkcjonariuszy lub kapusiów komunistycznych (czyli zaczadzonych) i żydów (bo to ofiary antysemityzmu). Oni mogli błądzić - a jakiekolwiek wypominanie im win to zemsta. Im katolicy powinni wybaczyć.
  • No przecież chyba nikt o zdrowych zmysłach nie posądza Gazowni o dobre intencje.

    Problemem jest to, że wyjaśnianie sprawy oskarżenia o molestowanie nieletnich zajęło Kościołowi kilkanaście lat. Gdyby biskupi zareagowali od razu, to niezależnie od prawdziwości oskarżeń, dawno byłoby po sprawie, a Michnik nie miałby o czym pisać.
  • [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] Śpioch:[/cite]Normalny człowiek wie, że ksiądz popełnia te same grzechy co człek świecki.
    Tu nie chodzi o zwykły grzech, lecz przede wszystkim o oskarżenie o wyjątkowo obrzydliwe przestępstwo kryminalne.

    O ile było ono przestępstwem kryminalnym. Chłopak miał 17 lat a współżycie w tym wieku nawet homoseksualne (jesli jest dobrowolne) nie jest przestepstwem. NIESTETY.
  • [cite] Śpioch:[/cite]
    [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] Śpioch:[/cite]Normalny człowiek wie, że ksiądz popełnia te same grzechy co człek świecki.
    Tu nie chodzi o zwykły grzech, lecz przede wszystkim o oskarżenie o wyjątkowo obrzydliwe przestępstwo kryminalne.

    O ile było ono przestępstwem kryminalnym. Chłopak miał 17 lat a współżycie w tym wieku nawet homoseksualne (jesli jest dobrowolne) nie jest przestepstwem. NIESTETY.
    Jeśli miało miejsce wykorzystanie stosunku zależności, to było to przestępstwo niezależnie od wieku.
  • [cite] kasiapiw:[/cite]Ale wg Ciebie trzeba bylo te sprawe zostawic?
    Występowanie przeciwko biskupowi jest aktem schizmatyckim, który godzi w jedność Kościoła. Sytuacja, w której kapłan atakuje biskupów na łamach gazety spod znaku "Ewangelii Judasza" to ponura farsa. O. Mogielski przekroczył pewną granicę i myślę, że będzie mu trudno wrócić. Jego krok był niepotrzebny, w niczym nie pomógł w sprawie, w którą się zaangażował, a za to bardzo mu skomplikował sytuację osobistą. Gdyby doczekał w spokoju do wyroku sądu biskupiego, to w przypadku uznania winy ks. Dymera chodziłby w blasku chwały sprawiedliwego. A tak, niezależnie od rozstrzygnięcia, będzie miał przypiętą do pleców łatkę kapusia.
  • [cite] Maciek:[/cite]Występowanie przeciwko biskupowi jest aktem schizmatyckim, który godzi w jedność Kościoła.
    Proponuję więc złożyć się na kontener wazeliny dla szczecinian.
  • [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] Śpioch:[/cite]
    [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] Śpioch:[/cite]Normalny człowiek wie, że ksiądz popełnia te same grzechy co człek świecki.
    Tu nie chodzi o zwykły grzech, lecz przede wszystkim o oskarżenie o wyjątkowo obrzydliwe przestępstwo kryminalne.

    O ile było ono przestępstwem kryminalnym. Chłopak miał 17 lat a współżycie w tym wieku nawet homoseksualne (jesli jest dobrowolne) nie jest przestepstwem. NIESTETY.
    Jeśli miało miejsce wykorzystanie stosunku zależności, to było to przestępstwo niezależnie od wieku.

    Zgoda, ale przestepstwo to mogło sie juz dawno przedawnić.
    Sprawa ma kilka wątków kryminalny i moralny. Ten drugi nie ulega przedawnieniu - ale moze ulec wybaczeniu. Nie wiemy czy oskarżony nie odpokutował już swojej winy wobec Boga (o ile taka wina była).
  • Jak na razie szczecinianie najgłośniej krzyczą w mediach przeciwko całej tej hucpie.
  • [cite] Śpioch:[/cite]Zgoda, ale przestepstwo to mogło sie juz dawno przedawnić.
    Sprawa ma kilka wątków kryminalny i moralny. Ten drugi nie ulega przedawnieniu - ale moze ulec wybaczeniu. Nie wiemy czy oskarżony nie odpokutował już swojej winy wobec Boga (o ile taka wina była).
    No oczywiście, że się przedawniło. Pisałem w tym wątku, że prokuratura niedługo umorzy postępowanie w tej sprawie z powodu przedawnienia zarzutów, których dotyczy.
  • Czy kazdy grzesznik zmuszony jest do publicznego odpokutowania swoich win?
  • W ogole to sprawy molestowania seksualnego są wyolbrzymiane medialnie.
    Pamietacie sprawę Leppera i jego Anetki? Ile szumu! Afera polityczna. A babka po prostu się puszczała. Może nie za kasę tylko za staanowisko, co w efekcie końcowym na jedno wychodzi - nie jest to karalne (NIESTETY).
    GazWyb popiera pedałów jak z edukacją (deprawacją) seksualną pchaja się do szkół. Pewnie i księdza homoseksualistę by zaakceptowała - byle się do tego przyznał, powiedział, że jest to w porzadku, a Kościół jest zacofany.
  • z wywiadu z oskarżonym księdzem:

    - Biskup Stefanek rozumiał sytuację, wiedział, że to pomówienia i że ci ludzie wszystkim robią krzywdę. I mnie, i sobie. Dziś żałuję, że nie zostało to wyjaśnione do absolutnego końca, bo oszczercy nie mieliby pola do popisu.

    I tu w 100% się zgadzam. Należało to wyjaśnić do absolutnego końca - wtedy Gazownia nie miałaby o czym pisać.
  • [cite] Maciek
    Może wcale. Może żaden biskup nie mówi prawdy. Może papież też kłamie. Może Ewangelie są sfałszowane. Może Chrystus wyjechał potajemnie do Indii i ożenił się Marią Magdaleną, jak twierdzą gnostycy. Pytania mnożą się jak króliki.

    Kiedyś przeczytałem, że biskup może błądzić, ale ja nie zbłądzę będąc mu posłusznym. Posłuszeństwo to ważna cnota i warto wykorzystywać takie sytuacje jak ta, aby ją rozwijać.

    Maciek zastanów się o Ci chodzi...

    Piszesz takie bzdury, że komentować się nie chce...

    Mam wrażenie że się zalewasz siedząc na kanapie z ludzi którzy dali się wciągnąć w tą dyskusję...

    Zaraz dojdzie do tego że zaczniesz wykasowywać wpisy które są Ci niewygodne...

    Bo czy naprawę uważasz że we wszystkim należy słuchać biskupa???

    Cz biskup może pobłądzić ale ja słuchając go już nie ???
    To on jako ojciec kościoła daje mi przykład i on powinien być bez skazy...

    To tyle...
  • Alez sad biskupi przez 13 lat nie zrobil praktycznie nic,a teraz chociaz sie za to wzial.Ni e popieram,ze przez GW itd,ale dopiero teraz cokolwiek ruszylo.Kosciolem jestesmy my wszyscy,nie zapominajmy o tym.Sad biskupi mogl sie wziac do roboty kilkanascie lat temu a nie zrobil,a teraz juz mleko rozlane i jeszcze bardzo smierdzi.Jednak dziwi mnie fakt,ze w centrum jest sprawa ksiedza a nie ofiar.
  • Nie ma ofiar. Jest dwóch duchownych, którzy obrzucają się oskarżeniami i wytykają wstydliwe sprawki z przeszłości. Misterium Pasyjne w wersji "Gazety Wyborczej".
  • [cite] Torquemada:[/cite]No przecież chyba nikt o zdrowych zmysłach nie posądza Gazowni o dobre intencje.

    Problemem jest to, że wyjaśnianie sprawy oskarżenia o molestowanie nieletnich zajęło Kościołowi kilkanaście lat. Gdyby biskupi zareagowali od razu, to niezależnie od prawdziwości oskarżeń, dawno byłoby po sprawie, a Michnik nie miałby o czym pisać.

    Kościół działa powoli. Niestety ten styl nie wytrzyumuje konfrontacji z agresywnym i dynamicznym współczesnym swiatem mediów.

    Kościół nie kieruje się logiką: wina - kara lecz grzech nawrócenie i pokuta.
  • Czy molestować każdy może ???
    Czy molestować każdy chce???
    Gdy to robi ksiądz - mój Boże
    Stoją za tym moce złe...

    Lat 13 Sąd Biskupi
    Badał sprawę tak wnikliwie
    Myśląc że ten naród głupi
    Mając włosy bardziej siwe
    Już zapomni o tym grzechu
    Strup zagoi stare rany
    I tak wolno bez pośpiechu
    A że ksiądz w to upaprany...

    Przez Gazetę jest to zło
    Bo przecież sprawy już nie było
    Ksiądz taki dobry mówi pasterz
    I społeczeństwo w to uwierzyło???

    Nie, ludzie nie chcą już kłamania
    Chcą wreszcie poznać prawdę całą
    Dosyć mają "pedałowania"
    I podpierania tego wiarą małą...

    Trzeba z tym skończyć raz na zawsze
    Prawda wyzwolić nas tylko może
    Oraz nadzieja na lepsze jutro
    Oto CIĘ proszę dobry BOŻE!!!
  • Pomyślałem jeszcze o jednym aspekcie naszej dyskusji. W Waszym rozumowaniu widzę determinację do wyjaśniania tej sprawy "po trupach", bo inaczej... inaczej wydarzy się katastrofa, Kościół zniknie z powierzchni ziemi, pod bazyliką św. Piotra otworzy się ognista szczelina, a wszyscy wierni wyślą do Watykanu podania o anulowanie aktów Chrztu św. Ten stan wyższej konieczności ma uzasadniać nie liczenie się z niczym i z nikim. Tymczasem Kościół, o czym zdajecie się zapominać, nie jest dziełem ludzkim, lecz jest założony przez samego Boga. Dlatego "bramy piekielne Go nie przemogą" i będzie trwał aż do końca czasów. I to niezależnie od tego, ile afer pedofilskich się odkryje, bądź zamiecie pod dywan. To nie ma absolutnie żadnego znaczenia.

    Taka perspektywa pozwala spojrzeć na sytuację nieco mniej histerycznie. Jakkolwiek ta sprawa się wyjaśni, czy potwierdzając wcześniejsze opinie biskupów, czy nie, to nie ma takiego wielkiego znaczenia. Podobnie, zdemaskowanie i napiętnowanie tego, czy innego pedofila wśród kleru nie ma wpływu na to, ilu ich tam jeszcze pozostanie. Pedofilów nie zwalczy się artykułami w gazetach, ale odrodzeniem duchowym i pogłębieniem wiary. Jeżeli będą wiedzieli, że kapłaństwo oznacza życie pełne wyrzeczeń, poddane surowej dyscyplinie i wewnętrznemu samodoskonaleniu, to zwyczajnie przestaną zapisywać się do seminariów.
  • A jaka jest determinacja w Twoim rozumowaniu Maćku???

    Ja nie rozumiem???

    To co pedał ale ksiądz to nie ma znaczenia...

    Właśnie wyjaśnienie tej sprawy do końca (a nie zamiatanie pod dywan jak to było już nie raz ) oczyści KK.

    Nie może tak być aby pedofile odprawiali Msze Święte...
    Ja się na to nie godzę...

    A pisanie że Kościół zniknie z powierzchni ziemi, pod bazyliką św. Piotra otworzy się ognista szczelina, a wszyscy wierni wyślą do Watykanu podania o anulowanie aktów Chrztu św. uważam za zwykłe nadużycie i igranie z ogniem...

    Nikt tak nie pisał a jest to tylko Twoja interpretacja...
  • Pedofile będą odprawiać Msze św., czy Ci się to podoba, czy nie. W wielu rejonach świata kler jest niemal w 100% homoseksualny i nikt się nawet nie kryje z tym, że księża mają wspólne sypialnie. Kiedy Jan Paweł II wydał dokument określający stosunek Kościoła do homoseksualizmu, spotkał się on z największą krytyką w samym duchowieństwie. Takie są realia i dlatego nie ma co tracić czasu na łapanie pcheł. Trzeba budować wiele rzeczy od podstaw, w tym także wzajemne relacje, które uległy zupełnemu wypaczeniu.
  • No to jak to jest pedał dobry ( tak wynika z Twego wpisu ) czy zły i należy go spalić na stosie...do czego namawiałeś wcześniej...

    Określ się...

    A jeżeli W wielu rejonach świata kler jest niemal w 100% homoseksualny i nikt się nawet nie kryje z tym, że księża mają wspólne sypialnie. to znaczy że tak ma być i ja mam milczeć???

    Nigdy na to się nie zgodzę i możesz pisać sobie ile chcesz a ja będę głośno krzyczał ...

    Homoseksualistów należy szanować bo są ludźmi ale należy potępiać to co robią...

    A jeżeli to są kapłani to tym większy ich grzech...

    Boję się że się zapędzasz w kozi róg...
  • Nie namawiałem, pomyliłeś mnie z kimś innym.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.