Uspokajałam męża przed spotkaniem z WIELCE WAŻNYM NOWYM PREZESEM KORPORACJI, dla której pracuje i na moje wyszło, a tak sie biedak stresował cały weekend. Duże uffff!
u mnie tez pranie na balkonie:) Pierwszy raz w tym roku:)
A wdzięczna jestem, bo dostałam sie na szkolenie, które kosztuje normalnie kilka tysięcy i prowdzone jest w Krakowie . A tu nie dość,ze udało sie z kasy unijnej, to zrobią nam w Łodzi:) w fajnym hotelu:)
Dziękuję za to, że wczoraj rano mąż w pośpiechu zabrał do pracy moje klucze: do domu i auta. Więc starsze dzieci musiały zostać w domu (a były już ubrane w kurtki). Ale one się cieszyły! Bawiły się z młodszymi cały dzień, a ja w tym czasie zrobiłam wiosenne porządki w ubraniach i butach dzieciaków. Te kilkadziesiąt par małych butów w każdym rozmiarze i fasonie do przymierzenia co komu będzie pasować, z ubraniami to samo - zresztą wiecie o co chodzi ) Na początku myślałam, że bez silnych leków uspokajających nie dam rady się za to zabrać, ale udało się Sezon zimowy zakończony )
za przedszkole dla Matyldy - dowiedziałam się dziś, że ją przyjęli od września i że jest szansa, że po wizycie u neurologopedy przyjmą ją od czerwca-lipca
Za Malgorzatę 32 i za jej roszinę, która mnie przyjmowała przez kilka tygodni i traktowała jak jednego z jej członków. Za wspólnie spędzony czas, za rozmowy, za film i za ich świadectwo.
Za 10 lat mojego małżeństwa, za cudownego, dobrego Męża, za każdy dzień razem z Nim. Za to, że gdy nawet cały świat był przeciwko nam, to trzymaliśmy się z Mężem razem, za nasze dzieci, które nam się urodziły w ciągu tych 10 lat. Za miłość, która mnie zmienia na lepszą :x
Za to, że znalazł się kupiec na nasze mieszkanie, że Pan przygotowuje tyle wspaniałych darów, za mojego męża-też mamy rocznicę w kwietniu- i za dzieci :x
Komentarz
Hejka, a u nas w Łodzi mieście biegł dziś maraton. Małgorzato biegłaś?
Podobno gdzieś na al. Unii, czy gdzieś stała grupa kibicująca z transparenetem: Jezus jest moją mocą! i z takimiż okrzykami...
Pierwszy raz w tym roku:)
A wdzięczna jestem, bo dostałam sie na szkolenie, które kosztuje normalnie kilka tysięcy i prowdzone jest w Krakowie .
A tu nie dość,ze udało sie z kasy unijnej, to zrobią nam w Łodzi:) w fajnym hotelu:)
Juz w piątek zaczynam.
Jupiii
.
i że jest szansa, że po wizycie u neurologopedy przyjmą ją od czerwca-lipca
miałam mnóstwo roboty, a że jestem forumo-nałogowcem... to musiałam odstawić, żeby w ogóle coś zrobić