Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy jest na sali lekarz?

1457910370

Komentarz

  • Na poprzedniej stronie pisałam - w środę - o otwartym pępku mojego noworodka, który mnie przerazil. Okazało się jednak to zrządzeniem Opatrzności. Bowiem w czwartek pojawiłam się w trybie ambulatoryjnym w szpitalu z tego powodu, a jadąc z małą, zauważyliśmy w świetle dziennym, że jest jednak dosyć żółta. Poprosiliśmy więc o badanie poziomu tej całej bilurbiliny. Okazało się, że stan dziecka zagraża życiu, poziom był 20 i 2 doby spędziłam z małą w szpitalu, a teraz jestem na pzrepustce.
  • @matka6 , a kaszanka? Ja mam sensownego rzeźnika na wsi. Jest zwykła i gryczana. Chętnaś?


    MagdaCh, faktycznie szczęście w nieszczęściu!
  • Oj, to rzeczywiscie - dobrze, ze pepek zmusil do wizyty...
  • Ponieważ trafiłam do szpitala klinicznego - (na Działdowską w Warszawie) - a tam nie mają sali dla noworodków zdrowych, próbowali mnie gdzie indziej odesłać, telefonicznie zarezerwowali miejsce, ale się nie dałam ruszyć, rozpłakałam się, prosząc, aby jednak u siebie już ją dali pod te lampy. No i się ulitowali. Przebadali wzdłuż i wszerz, bo nie wiadomo, czemu w 9-tej dobie aż tak narosło (w trzeciej dobie było 11). Zastanawiam się czy to nie był wcześńiejszy błąd pomiaru, bo teraz badano z krwi, a w 3-ciej dobie tylko takim aparacikiem przykładanym do skóry.
  • Oj Magda, to faktycznie szczęście w nieszczęściu.... Opatrzność czuwa. Wytrwałości i powodzenia :)
  • Sprobuj herbatki z lipy, dziurawca lub glogu. Ale jesli bedzie tak dalej, to trzeba do lekarza. 170/110 to dosc wysoko...
  • a czosnek z....
    jaglanką?
  • Lekarz!!! Jak 210 to lekarz, nei ma zartow. Nalewka odpada.
  • @jukaa, nadciśnienie u psychiatry? Aż jestem ciekawa, co z tego wyniknie:-D
  • Moja starsza koleżanka tłumaczyła kiedyś córce, że może zarazić się polpascem. Inna zaś przekonywała mnie, że niepicie alk w ciąży to bzdura. Także szacun dla psychiatry za wszechstronność.
  • Dziewczyny, 9latkowi paskudnie pęka skóra na dłoniach - ma rany na kilka mm, skóra jak pergamin. W domu ma robioną maść do smarowania, pilnuję, żeby porządnie wycierał itd, ale w szkole nie sprawdzę jak ręce myje. Co to może być?
    Ja mam podobny problem, ale mnie prace domowe szkodzą. Ale on? Doradzicie coś?
  • Na skorze sie za bardzo nie znam. Warto dbac o to, aby procz smarowania, przyjmowal odpowiednia ilosc plynow. A jaka to masc?
  • @kiwi u mojej koleżanki w ten sposób objawiała się alergia wziewna-u niej akurat na pyłki i sierść. Co dokładnie pomagało, to już nie pamiętam, zdecydowaną poprawę dało dopiero odczulanie, ale to robiła w wieku 20-kilku lat, a największe problemy że skóra dłoni miała w wieku 14-15 lat.
  • @draconessa, jakaś z mocznikiem, ale nie umiem składu odczytać.
    @Hania, o alergii nie pomyślałam. Jutro odstawiam miód, jak nie będzie postępu to orzechy też.


    A czy choroby tarczycy mogą dawać takie objawy?
  • Hmmm, teoretycznie wiec powinna nawilzac i lagodzic podraznienia. Chyba rzeczywiscie warto pomyslec o jakiejs alergii. Warto by przeprowadzic testy moze, albo poprobowac odstawiania roznych uczulajacych produktow - tylko, ze odpowiedz na takie odstawianie nie musi byc predka...
  • Niedoczynność tarczycy może dawać suchą łuszcząca się skórę, ale to na całym ciele a nie tylko na dłoniach.
    Mój syn miał podobny problem - niestarannie wycierane dłonie + zimno powodowało u niego taki wygląd rąk, że pielęgniarka szkolna wysyłała go ciągle do dermatologa pisząc do mnie liściki. Jak nagadałam kilka razy o wycieraniu i kupiłam dobry krem do rąk (mocno natłuszczający Neutrogeny) problem stopniowo ustąpił.
  • O matko, to gdzie dziecię siadało ;) ? Jak zostawisz to się pewnie rozpaskudzi i potem też będzie problem z siadaniem. Mnie się wszystkie dotychczasowe zadry (w palcach na szczęście) udawało wyciągać igłą pod dobrym oświetleniem czasami wspomagałam się pęsetą. No jak nic jutro do przychodni trza iść...
  • Wyjdzie, albo i nie wyjdzie. Pesetka nie da sie uchwycic za koniuszek zupelnie? istnieje zagrozenie, ze jak sie pozostawi , to za jakis czas rozwinie sie zakazenie i bedzie sie packac... Jak sie nei da, to ambulatorium chirurgoczne sie klania:(
  • edytowano lutego 2015
    @beabea, a ten krem jakiś dla dzieci, czy ogólnie do rąk?
    Dziękuję Wam.
  • @kiwi u nas takie rece popekane az do krwi mamy jak uzywamy mydla zwyklego, problem zniknal po bialym jeleniu - zwykle szare mydlo a rany goily sie blyskawicznie.
  • @kiwi, taki ogólnie do rąk tylko taki bardziej do suchych zniszczonych dłoni, kupowałam w Rossmanie, koszt około 14 zł. Teraz już szczegółów nie powiem, bo syn w grudniu jeszcze zużył.
  • @Agnieszka82, używamy mydla w płynie, ale chyba takie z Jelenia też jest.
    @Beabea, dziękuję, poszukam.
  • @kiwi tu można kupić jelenia w płynie
  • Pytanie mam.
    Powszechnie wiadomo, że środki wykrztuśne/przeciwkaszlowe podaje się odpowiednio wcześniej przed położeniem dziecka spać.
    A co z syropem z cebuli?
  • No tak myślałam...
  • @rusalka mi poleciła jedna z moich rezydentek , pani lat 104 , żeby namoczyć miejsce z drzazgą w ciepłej ,bardzo cieplej wodzie z mydlinami.U nas zawsze działa :)
  • @kiwi mój B. Miał tak od zimna, jakby ponacinana skóra, ranki i wyschnięta brązowa, smarowałam maścią wit A, a że nie wiedziałam co to, to bandażowałam do przedszkola bo myślałam że to alergia na środki do czyszczenia np. Wykładziny. Potem już wystarczyły rękawiczki na chłód każdy.
  • a ja mam pytanie o pewną maść
    jej główny składnik to sodium fusidate
    dla męża jest antidotum na niemal każdą dolegliwość ;)

    co to jest?
    czy istnieje polski odpowiednik?
  • Kwas fusydowy, dziala bakteriostatycznie. Polski odpowiednik to Fucidin. Stosuje sie przy bakteryjnych zakazeniach skory.
  • ha ha ha
    a ja od 20 lat święcie wierzyłam, że to coś naprawdę wyjątkowego, czego nie ma u nas :D
    dzięki ^:)^
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.