syn wczoraj był u kolegi na urodzinach w sali zabaw, pani malowała im buźki, miał pomalowaną dokładnie całą twarz myślę, że przez 4h.
Dziś patrzę, że się drapie koło ucha a na policzkach ma taką jakby drobną kaszkę manną i zaróżowienie, na czole tylko ta kaszka bez zaróżowienia.
Obstawiam, że to od tego malowania. Mam coś robić żeby my to zeszło czy mu po porostu przejdzie Posmarowałam mu maścią z wit A, jakoś szczególnie się nie drapie tylko z rana się drapał.
Moj osmiolatek bardzo duzo i czesto mruga oczami. Mowi ze go nie bolą i dobrze widzi. Mam umowiona wizytę u okulisty w polowie stycznia Co to moze być?
mój pięciolatek ma zaczerwienienie pomiędzy okiem a uchem. Taki czerwony, lekko napuchnięty pas (prostokąt 2 cm x 5 cm) ciągnie się od oka do ucha. Nie boli nie swędzi, jest lekko obrzmiały (leciuteńko). Mały twierdzi że uderzył się w fotel, ale kilka dni temu miał to samo - powolutku, powolutku cofało się, teraz - po krótkim czasie - wróciło... Boję się że to coś neurologicznego, naczyniowego...
Siedmiolatka wróciła wczoraj ze szkoły bardzo wyczerpana, na szyi z jednej strony spore opuchnięcie, skarżyła się, że bardzo boli. Gorączkowała. Co z tym robić - czekać, iść do lekarza? Mam mikre doświadczenie z chorobami.
Mój 6 latek co kilka dni mówi, że boli go głowa, zaczynam się tym niepokoić. Mówi też co kilka dni, że boli go brzuch. Ta sytuacja myślę, że trwa jakieś kilka tygodni.
Nie widzę w jego zachowaniu jakichś zmian, tzn, żeby się inaczej zachowywał lub żeby się pokładał więc nie zakładam , że jest to silny ból. Myślałam, że może coś kombinuje ale sama już nie wiem.
Chorował ostatnio na infekcję, miał spore katary, kasłała ale wychodzimy na prosta. Ze 2x powiedział, że boli go głowa zaraz po obudzeniu, dziś też wychodził z tatą na roraty i powiedział, że go głowa boli (chciał iść więc raczej się nie wykręcał tym bólem).
Ma wadę wzroku i trochę zezuje oraz ma zaburzenia konwergencji, ale byliśmy niedawno u dobrej okulistki i nie kazała na razie zmieniać szkieł.
Czy mam się tym martwić i robić jakieś badania?
edit: syn ma też chyba deficyt snu i rwane noce bo 1-2x w nocy wędruje do nas do łózka. A starszy brat zwykle budzi go bardzo rano więc śpi od 20.30 do 6 z 1-2 przerwami po ok 30 minut, może to też ma znaczenie
NaszaHaneczka tydzień po szczepieniu gorączkowała 4 dni po około 38 sc przeszło, ale od wczoraj ma napuchnięte powieki, a właściwie nad powieczkami łuki brwiowe może to być po szczepieniu?Szczepionka była przeciw śwince, różyczce i Odrze.
dno nie badał, ostatnie badanie dna miał w lutym bo w październiku nie dał sobie zbadać niestety.
rano powiedział, że boli głowa jak wrócił z rorat mówił, że nie boli, kazała wyjąć ze zmywarki powiedzial, że boli głowa.... spytałam w którym miejscu pokazuje tył głowy albo bok z tyłu..... ale ssama już nie wiem czy w to wierzyć.
katar miał przez ostatni miesiąc teraz już prawie nie ma.
na brzuch czasem narzeka, ale zawsze mi się wydawało, że to z objedzenia (lubi dużo jeść) Tyle, że to takie narzekanie, powie raz czy 2x a potem idzie się bawić. Zmian w zachowaniu nie zauważyłam.
Jedyne co mnie zaniepokoiło jak z tydzień temu hało mamo boli mnie glowa to było pierwsze co powiedział po obudzeniu. Ale potem ubrał się i normalnie zachowywał...
Moja alergolog poleciła robić mojej córce sinus rinse: płukanie nosa dwa razy dziennie. Ma alergię na roztocza. Wczoraj zrobiłam i pi dwóch godzinach zaczęło ją boleć lewe ucho. Silny ból. Dałam nurofen, przeszło. Dzisiaj jak wstała, zaczęło boleć prawe ucho. I co 7 godzin znowu ból powraca: po działaniu nurofenu. Czy to już zapalenie bakteryjne? ??i lecieć po antybiotyki? ?, wolałabym nie.
Wstrząśnienie mózgu. Nasz dwulatek w dzień wigilii spadł mocno z krzesła- siedząc na poręczy poleciał plecami do tylu i centralnie z siła spadł na tył głowy. Długo płakał, przez jakiś czas był bardzo śnięty. Oczy mruzyl, wyglądał jakby miał zasnąć. Potem mu minęło. A wieczorem przy Wigilii nie wiem w jaki sposób- jakby równowagę stracił tez spadł z krzesła, tym razem przodem ale uderzył sie o nogę stołu. Płakał długo, tez sie zrobił taki pół przytomny po tym upadku ale po pol godziny juz był normalny. Wczoraj od 13 zrobił sie senny, wydawało mi sie ze miał gorączkę, zasnął potem u znajomych na jakieś 2,5-3h. Gorączka jakaś była ale nie wiem jaka bo nie miałam termometru. Po drzemce lepiej.
Zastanawiam sie czy powinnam jednak pójść z nim do lekarza, wiele razy upadał i mocno sie uderzał ale objawy mijały zaraz po upadku. Ta gorączka to tak znikąd przyszła i sama poszła.
A ja dzisiaj bylam z corką w ambulatoryjnm osrodku swiatecznej opieki, z tym uchem. Od wigilii boli ją ucho a w sobote miala gorączke 38 stopni. Dzisiaj niedziela- ucho nadal boli, poza tym infekcja gornych drog oddechowych- katar itp. Lekarz, ktory nas przyjął powiedzial tylko zeby poczekac do wtorku ( wtedy u nas laryngolog przyjmuje) a narazie nurofen i krople do ucha. I powiedzial , ze ma korki w uszach i to wymaga czyszczenia u laryngologa.
Z Drugiej strony moze to wirusowe....i trzeba przemęczyć???? Tylko mi sie tak zdaje ze po tym czyszczeniu nosa Sinus Rinse- jakies drobnoustroje ( w tym bakterie) mogly do ucha siejednak dostać. Szkoda mi tylko, że musi sie prawie 6 dni meczyc z tym uchem , no ale akurat w wigilie sie rozchorowała - a u nas swieta dlugie i niestety lekarze tez swietują.
Przedwczoraj zaczęło mnie boleć w tradycyjnym miejscu "korzonkowym". Coraz bardziej. Potem poszło w lewo, tak jakby okolice nerwu kulszowego. Wczoraj ból był trudny do zniesienia i "upośledzający" - miałam problemy z chodzeniem, pochylaniem się, wstawaniem z leżenia. Dziś jest lepiej, ale utrzymuje się takie dziwne uczucie: jakbym była siłą wyginana w literę C (brzuszkiem do przodu), chwilami mam wrażenie, że zaraz kość ogonowa wyjdzie na zewnątrz ) Czyżby to rwa? I czy to możliwe, że jest skutkiem złego leżenia? Co z tym robić? Wczoraj miałam myśl, by wziąć silny lek przeciwbólowy (dostałam nimesulid od koleżanki) i ćwiczyć pilatesa, moją ukochaną "fizjoterapię". Dobry pomysł czy niekoniecznie, Droga Redakcjo?
Póki jest stan zapalny raczej nie. Ćwiczyć należy profilaktycznie. A nam na rehabilitacji polecali leżenie na brzuchu z tyłkiem przesuniętym w bolącą stronę i foczka do tyłu. Nimesulid to nie morfina, spoko.
Komentarz
Dziś patrzę, że się drapie koło ucha a na policzkach ma taką jakby drobną kaszkę manną i zaróżowienie, na czole tylko ta kaszka bez zaróżowienia.
Obstawiam, że to od tego malowania.
Mam coś robić żeby my to zeszło czy mu po porostu przejdzie
Posmarowałam mu maścią z wit A, jakoś szczególnie się nie drapie tylko z rana się drapał.
Coś antyhistamionowego?
Warto, jeśli się drapie albo puchnie. Jak tylko kaszka i brak świądu, to bym sobie darowała.
Mowi ze go nie bolą i dobrze widzi.
Mam umowiona wizytę u okulisty w polowie stycznia
Co to moze być?
Taki czerwony, lekko napuchnięty pas (prostokąt 2 cm x 5 cm) ciągnie się od oka do ucha.
Nie boli nie swędzi, jest lekko obrzmiały (leciuteńko).
Mały twierdzi że uderzył się w fotel, ale kilka dni temu miał to samo - powolutku, powolutku cofało się, teraz - po krótkim czasie - wróciło...
Boję się że to coś neurologicznego, naczyniowego...
Mówi też co kilka dni, że boli go brzuch. Ta sytuacja myślę, że trwa jakieś kilka tygodni.
Nie widzę w jego zachowaniu jakichś zmian, tzn, żeby się inaczej zachowywał lub żeby się pokładał więc nie zakładam , że jest to silny ból. Myślałam, że może coś kombinuje ale sama już nie wiem.
Chorował ostatnio na infekcję, miał spore katary, kasłała ale wychodzimy na prosta.
Ze 2x powiedział, że boli go głowa zaraz po obudzeniu, dziś też wychodził z tatą na roraty i powiedział, że go głowa boli (chciał iść więc raczej się nie wykręcał tym bólem).
Ma wadę wzroku i trochę zezuje oraz ma zaburzenia konwergencji, ale byliśmy niedawno u dobrej okulistki i nie kazała na razie zmieniać szkieł.
Czy mam się tym martwić i robić jakieś badania?
edit: syn ma też chyba deficyt snu i rwane noce bo 1-2x w nocy wędruje do nas do łózka. A starszy brat zwykle budzi go bardzo rano więc śpi od 20.30 do 6 z 1-2 przerwami po ok 30 minut, może to też ma znaczenie
rano powiedział, że boli głowa jak wrócił z rorat mówił, że nie boli, kazała wyjąć ze zmywarki powiedzial, że boli głowa.... spytałam w którym miejscu pokazuje tył głowy albo bok z tyłu..... ale ssama już nie wiem czy w to wierzyć.
katar miał przez ostatni miesiąc teraz już prawie nie ma.
na brzuch czasem narzeka, ale zawsze mi się wydawało, że to z objedzenia (lubi dużo jeść) Tyle, że to takie narzekanie, powie raz czy 2x a potem idzie się bawić. Zmian w zachowaniu nie zauważyłam.
Jedyne co mnie zaniepokoiło jak z tydzień temu hało mamo boli mnie glowa to było pierwsze co powiedział po obudzeniu. Ale potem ubrał się i normalnie zachowywał...
ide na prv do Ciebie.
Nasz dwulatek w dzień wigilii spadł mocno z krzesła- siedząc na poręczy poleciał plecami do tylu i centralnie z siła spadł na tył głowy. Długo płakał, przez jakiś czas był bardzo śnięty. Oczy mruzyl, wyglądał jakby miał zasnąć. Potem mu minęło.
A wieczorem przy Wigilii nie wiem w jaki sposób- jakby równowagę stracił tez spadł z krzesła, tym razem przodem ale uderzył sie o nogę stołu. Płakał długo, tez sie zrobił taki pół przytomny po tym upadku ale po pol godziny juz był normalny.
Wczoraj od 13 zrobił sie senny, wydawało mi sie ze miał gorączkę, zasnął potem u znajomych na jakieś 2,5-3h. Gorączka jakaś była ale nie wiem jaka bo nie miałam termometru. Po drzemce lepiej.
Zastanawiam sie czy powinnam jednak pójść z nim do lekarza, wiele razy upadał i mocno sie uderzał ale objawy mijały zaraz po upadku. Ta gorączka to tak znikąd przyszła i sama poszła.
Lekarz, ktory nas przyjął powiedzial tylko zeby poczekac do wtorku ( wtedy u nas laryngolog przyjmuje) a narazie nurofen i krople do ucha.
I powiedzial , ze ma korki w uszach i to wymaga czyszczenia u laryngologa.
Z Drugiej strony moze to wirusowe....i trzeba przemęczyć???? Tylko mi sie tak zdaje ze po tym czyszczeniu nosa Sinus Rinse- jakies drobnoustroje ( w tym bakterie) mogly do ucha siejednak dostać.
Szkoda mi tylko, że musi sie prawie 6 dni meczyc z tym uchem , no ale akurat w wigilie sie rozchorowała - a u nas swieta dlugie i niestety lekarze tez swietują.
Czyżby to rwa? I czy to możliwe, że jest skutkiem złego leżenia?
Co z tym robić? Wczoraj miałam myśl, by wziąć silny lek przeciwbólowy (dostałam nimesulid od koleżanki) i ćwiczyć pilatesa, moją ukochaną "fizjoterapię". Dobry pomysł czy niekoniecznie, Droga Redakcjo?
A nam na rehabilitacji polecali leżenie na brzuchu z tyłkiem przesuniętym w bolącą stronę i foczka do tyłu.
Nimesulid to nie morfina, spoko.