Dla ścisłości: Laktoza nie jest krowia albo nie-krowia. To jest rodzaj cukru znajdującego się w mleku. W każdym mleku. Większość ludzi nietolerujących mleka ma problem z tolerancją białek specyficznych dla mleka danego gatunku zwierząt. Nietolerancja laktozy to margines i wiąże się z nietolerancją mleka kobiecego także.
I ta nietolerancja laktozy też może być efektem/objawem uszkodzenia jelit? Niby można to załatwić, dostarczając laktazy, ale jeśli to objaw poważniejszego problemu, to chyba lepiej jakos porządnie zadziałać.
@Marcelina - z nietolerancją laktozy jest, moim zdaniem, podobnie, jak z tą fruktozą. Może być wrodzona (genetycznie uwarunkowany brak laktazy i niezdolność do trawienia laktozy) albo nabyta. Zapewne suplementacja laktazy doraźnie pomoże, ale nie rozwiąże problemu, który był przyczyną nabycia nietolerancji. To moje zdanie.
jaglankowe nie jest złe, smakuje po prostu jak kasza z jabłkami i cynamonem,mało roboty, duuuża porcja.Bułeczki @AB pychota, dałam tylko mąkę gryczaną, sypnęłam hojnie siemieniem lnianym,mięciutkie z chrupką skórką, dobre nawet na trzeci dzień, dziś wykańczałam, polecam!
1 łyżka skrobii kukurydzianej /mazeiny/ lub ziemniaczanej
2 łyżki oliwy
łyżeczka soli
łyżeczka gałki muszkatołowej
pieprz
3 ząbki czosnku
Wykonanie
Orzechy zalewam wodą, moczę kilka godzin (najlepiej cała noc). Następnie płuczę i drobno blenduję.
Mieszam mąki, sól, płatki, dodaję olej i tyle wody by składniki połączyły się w kruche ciasto. Wylepiam nim lekko natłuszczoną formę i wkładam do lodówki na 30 min.
Na patelni rozgrzewam oliwę, wrzucam umyte, posiekane liście szpinaku, smażę kilka minut. Wciskam czosnek przez praskę, dodaję płaską łyżeczkę soli i gałki, trochę pieprzu, mieszam. Dodaję orzechy i mleko wymieszane ze skrobią, podgrzewam chwilę. Masa ma być dość gęsta i wilgotna. Po zdjęciu z ognia można jeszcze ewentualnie doprawić jeśli uznacie to za konieczne, choć ten zestaw przypraw, który zastosowałam nada masie dobrego smaku Wyjmuję blaszkę z lodówki, nakłuwam widelcem dno i wstawiam do piecyka nagrzanego do ok 200st na ok 15 minut. Wyjmuję, wykładam na nie masę szpinakową i piekę jeszcze 30 minut (konkretnie to piekłam 35 min). Dobrze smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno, ale kroi się lepiej po wystudzeniu. Gotowe, smacznego!
Jak ten przepis zmodyfikuję tak, że zamiast mąki pszennej dam orkiszową i ryżową. Zamiast płatków górskich dam gryczane (albo jaglane) To mi wyjdzie??? Czy ma ktoś lepszy sposób na tartę?
Wiesz, Ania D., zostało mi z zeszłego roku trochę nasion dyni od Ciebie, i sobie na nie łakomie patrzę. Za miesiąc z kawałkiem można już wtykać do doniczek... Wykiełkują, prawda? W suchym miejscu trzymane, wyglądają świeżutko.
Marcelina, nasiona dyni zachowują długo zdolność kiełkowania. My raczej co roku mamy w miarę świeże nasiona, więc co najmniej przez 3-4 lata powinny kiełkować. W dobrych warunkach nasiona dyni zachowują zdolność kiełkowania przez min 7 lat. Tak więc spokojnie możesz je wysiewać.
Znalazłam taki przepis. Szukałam kruchych ciasteczek, synowi zamarzyły się
Kruche Ciasteczka 125 g masła lub margaryny 30 g cukru 1 żółtko 190 g mąki ziemniaczanej + jeśli trzeba do podsypywania 1 duży dojrzały banan (jak macie takiego lekko bazowego i już miękkiego, to nawet lepiej) Wykonanie: Wszystkie składniki połączyć ze sobą i wygnieść je ręką. Z powstałej masy odrywać kawałki ciasta i rozgniatać je w rękach. Piec w temp ok 200st C do czasu aż się nie zrumienią.
wstawiłam to z suchej jaglanki w keksówce... jak będę żałować to Wasza wina!
i jak?
ja się ciągle przymierzam, ale że dostałam w sobotę 2 kg jaglanki, a wczoraj 1 kg jabłek to zamierzam je zrobić czy to ciasto można kroić normalnie na kromeczki? i używać np. jako śniadanie zamiast jaglanki z jabłkiem (której w formie tradycyjnej, moja córka nie chce jeść?)
Właśnie wczoraj szukałam kremów do przekładania blatów i tamte są jak znalazł - niewiem tylko czy blaty tamte uczynię, czy też pozostanę przy tradycyjnych, ale to się jeszcze zobaczy
zrobiłam to jaglano jabłkowe dobre dobre, na śniadaie czy do kawy zupełnie ok córka zjada ze smakiem, choć wg mnie smakuje tak samo jak kasza z jabłkami z rondelka
a dałam dużo mniej jabłek i też wyszło
zastanawiam się czy by nie ugotować kaszy i wymieszać z jabłkami - może by się szybciej pieklo?
jednak 90min dla jednej małej samotnej keksówki to długo grzać piekarnik
Komentarz
( moje czepianie sie nie było do uczulonych na laktozę krowią)
Laktoza nie jest krowia albo nie-krowia. To jest rodzaj cukru znajdującego się w mleku. W każdym mleku. Większość ludzi nietolerujących mleka ma problem z tolerancją białek specyficznych dla mleka danego gatunku zwierząt. Nietolerancja laktozy to margines i wiąże się z nietolerancją mleka kobiecego także.
U nas z podwójnej starcza na maks 1 dzień
8-}
wg przepisu, wyszło 6 bułeczek, ale były przeznaczone tylko dla mnie
wyjęłam z piekarnika świeżą porcję, będą na śniadanie:)
i naprawdę błyskawiczne, robiłam z Młodym na ręku
PRZEPIS WEGAŃSKI
Składniki
(na formę o średnicy 28 cm)
1 i 1/4 szk mąki pszennej typ 1850
1 i 1/4 szk mąki pszennej zwykłej
ok 1/2 szk zimnej wody
8 łyżek oleju rzepakowego/ oliwy
płaska łyżeczka soli
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
Farsz
300 g liści świeżego szpinaku
szklanka orzechów włoskich
1 szklanka mleka kokosowego (lub innego)
1 łyżka skrobii kukurydzianej /mazeiny/ lub ziemniaczanej
2 łyżki oliwy
łyżeczka soli
łyżeczka gałki muszkatołowej
pieprz
3 ząbki czosnku
Wykonanie
Orzechy zalewam wodą, moczę kilka godzin (najlepiej cała noc). Następnie płuczę i drobno blenduję.
Mieszam mąki, sól, płatki, dodaję olej i tyle wody by składniki połączyły się w kruche ciasto. Wylepiam nim lekko natłuszczoną formę i wkładam do lodówki na 30 min.
Na patelni rozgrzewam oliwę, wrzucam umyte, posiekane liście szpinaku, smażę kilka minut. Wciskam czosnek przez praskę, dodaję płaską łyżeczkę soli i gałki, trochę pieprzu, mieszam. Dodaję orzechy i mleko wymieszane ze skrobią, podgrzewam chwilę. Masa ma być dość gęsta i wilgotna. Po zdjęciu z ognia można jeszcze ewentualnie doprawić jeśli uznacie to za konieczne, choć ten zestaw przypraw, który zastosowałam nada masie dobrego smaku Wyjmuję blaszkę z lodówki, nakłuwam widelcem dno i wstawiam do piecyka nagrzanego do ok 200st na ok 15 minut. Wyjmuję, wykładam na nie masę szpinakową i piekę jeszcze 30 minut (konkretnie to piekłam 35 min). Dobrze smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno, ale kroi się lepiej po wystudzeniu. Gotowe, smacznego!
Jak ten przepis zmodyfikuję tak, że zamiast mąki pszennej dam orkiszową i ryżową. Zamiast płatków górskich dam gryczane (albo jaglane) To mi wyjdzie??? Czy ma ktoś lepszy sposób na tartę?
Wykiełkują, prawda? W suchym miejscu trzymane, wyglądają świeżutko.
Znalazłam taki przepis. Szukałam kruchych ciasteczek, synowi zamarzyły się
Kruche Ciasteczka
125 g masła lub margaryny
30 g cukru
1 żółtko
190 g mąki ziemniaczanej + jeśli trzeba do podsypywania
1 duży dojrzały banan (jak macie takiego lekko bazowego i już miękkiego, to nawet lepiej)
Wykonanie:
Wszystkie składniki połączyć ze sobą i wygnieść je ręką. Z powstałej masy odrywać kawałki ciasta i rozgniatać je w rękach. Piec w temp ok 200st C do czasu aż się nie zrumienią.
ja się ciągle przymierzam, ale że dostałam w sobotę 2 kg jaglanki, a wczoraj 1 kg jabłek to zamierzam je zrobić
czy to ciasto można kroić normalnie na kromeczki? i używać np. jako śniadanie zamiast jaglanki z jabłkiem (której w formie tradycyjnej, moja córka nie chce jeść?)
chyba, że to dla bezglutenowców.
W sobotę zrobiłam ciasto owsiane tylko na płatkach owsianych, mielonych.
Niestety dwa jaja i jogurt w nim jest. U nas dozwolone, za to jabłka są bee.
zamierzam go uczynić na pierwsze urodziny Misia
Właśnie wczoraj szukałam kremów do przekładania blatów i tamte są jak znalazł - niewiem tylko czy blaty tamte uczynię, czy też pozostanę przy tradycyjnych, ale to się jeszcze zobaczy
Może też być inne danie)proste) na ciepło z tą zieleniną
Czy z innej mąki będzie lipa?
takie ciasteczka-ale gdzie kupić tahini?
:-j
córka zjada ze smakiem, choć wg mnie smakuje tak samo jak kasza z jabłkami z rondelka
a dałam dużo mniej jabłek i też wyszło
zastanawiam się czy by nie ugotować kaszy i wymieszać z jabłkami - może by się szybciej pieklo?
jednak 90min dla jednej małej samotnej keksówki to długo grzać piekarnik