znajomy z branzy budowlanej opowiadal mi o swoim znajomym, piekarzu - ma swietna i dobrze prosperujaca piekarnie i bardzo smaczne tradycyjne pieczywko....takie smaczne
@MagdaCh Ale jak bułka długo zachowuje świeżość to jest dosyć podejrzane właśnie - znaczy to na ogół że jest nafaszerowana polepszaczami.
Może chodzi o to, że starzeje się, ale nadal jest dobra do zjedzenia, tylko że sucha. "Nadmuchany" chleb, kiedy się zestarzeje, jest praktycznie niejadalny, smakuje jak papier; normalny chleb, taki jaki pamiętam z dzieciństwa i jaki jeszcze teraz czasem da się kupić (swojego nie piekłam) nawet zeschnięty po kilku dniach nadal nadaje się do jedzenia, a nawet jest jeszcze lepszy.
No więc mamy w sklepie sproawdzane z Nasielska trdaycyjne pieczywo, ktore zawinięte w ściereczkę można jeść przez 4-5 dni. A jeszcze lepsze kupuję na trasie - w Chorzelach koło Szczytna. Tamto to zupelnie, jakbym się w czasie pzreniosła.
kupowałam takie chleby ze wsi.... i jak zaczęłam piec swoje tos ię mocno zdziwiłam, że moje tak nie pachniały jak te z piekarni... widać ten zapach był do nich dodawany a nie wytwarzał się naturalnie
Piekę w piekarniku elektrycznym, pachnie ładnie, ale nie mogę się doczekać, aż w końcu mój wymarzony piec opalany drewnem stanie w ogrodzie, na razie ma fundamenty tylko...
pewnie są ale i tak nie wiesz co do chleba dają, dlatego od paru lat piekę sama i wbrew pozorom wcale to jakoś obciążające nie jest. Wole mieć chcleb upieczony i pomrożony niż cigle pamiętać zeby kupić, a zakupy staramy się robić raczej raz w tygodniu... na chleb to za rzadko. Razowy mojego wypieku jadłam spokojnie 7 dni trzyma.
Piekę w piekarniku elektrycznym, pachnie ładnie, ale nie mogę się doczekać, aż w końcu mój wymarzony piec opalany drewnem stanie w ogrodzie, na razie ma fundamenty tylko...
no w bloku to ciężko o piec.... w piekarniku elektrycznym piekę
@Katia spróbuj koniecznie!!! na początek bułki na drożdżach pszenno- żytnie ożesz sobie zrobić, pycha.
ja na razie poległam - tylko bezglutenowe bułki mi jako tako wychodzą. Mam fajny prezepis od @Predi na chleb z samych ziaren, ale wciąż nie mam czasu lub pamięci aby wszystko kupić
Ze wszystkich chlebowych przepisów najbardziej przypadł mi do gustu ten pierwszy AniD. w stosownym wątku. Muszę się tylko uśmiechnąć do kogoś o zaczyn... jak znam siebie (i obecne warunki) prędzej by spleśniał niż dojrzał :P
rozpuścić drożdże w letniej wodzie z cukrem, dodać połowę mąki, wymieszać łyżką, odstawić na 10 min. Dodać resztę mąki, olej, sól, wymieszać ostawić w ciepłe miejsce na 10-15 min.
Nakłądać do muffinkowej natłuszczonej i wysypanej !!! czymś formy (np, sezamem <lub siemieniem zmielonym>), posypać ziarnami po wierzchu (sezam, mak co tam się lubi), piec około 12-15 min
zamiast powyższych mąk daję 200g mąki ryżowej i 50g gryczanej. Robię z podwójnej masy (12 bułeczek) na czas rośnięcia wkładam do nieco podgrzanego piekarnika - bo inaczej mi nie rośnie, ale u mnie w domu zimno
O to to, ani cukru, ani soli nie dodaję i rośnie pięknie.
A do bułek zalecali miód, ale też nie dodawałam i wyrastały pięknie.
I do @MagdaCH rozumiem, że pracujesz, że budowa, że mało czasu, ale np. taki chleb pieczony na drożdżach (5 keksówek na raz wychodzi z 3 kg mąki), to się miesza 15 minut, a potem on tylko potrzebuje 2 godzin w piekarniku, no to do Ciebie należy tylko być wtedy w domu i zmieniać temperaturę piekarnika co jakiś czas. I tyle Twojej roboty.........
Moniko, ale nas aż tyle nie ma w domu, żeby tak dużo przejeść - i w tym główny problem. Nawet jak blaszkę ciasta upiekę - trudno zjeść. Połowoa to cukrzycy, ja na diecie pociążowej, Mały za mały. Dwoje dzieci do jedzenia zostaje.
Spoko, nas jest aktualnie czworo, ale jeden nie je jeszcze nic poza mlekiem.
A macie zamrażarnik? My ostatnią szufladą mamy w chlebie i codziennie wyciągamy kawałek wieczorem i na rano świeżutki.
Ale chleb mogą jeść? Skład: mąka, woda, drożdże.
I możesz upiec 3 keksówki/2 keksówki ile sobie chcesz, my wpychamy pięć, a ideałem jest 6, wtedy na jedno pieczenie jest dużo chleba, a na 1 czy 2 trochę prądu szkoda.
Swoją drogą zastanawiam się, co to za najnowsza moda, że gluten jest złem wcielonym. Oczywiście nie mam na myśli tych, co są uczuleni, ale jeżeli nie - to nie bardzo chce mi się wierzyć w teorię tego oblepiania kosmków w jelicie, coś chyba lobby ryżowo-chińskie działa
Komentarz
Ale jak bułka długo zachowuje świeżość to jest dosyć podejrzane właśnie - znaczy to na ogół że jest nafaszerowana polepszaczami.
"Nadmuchany" chleb, kiedy się zestarzeje, jest praktycznie niejadalny, smakuje jak papier; normalny chleb, taki jaki pamiętam z dzieciństwa i jaki jeszcze teraz czasem da się kupić (swojego nie piekłam) nawet zeschnięty po kilku dniach nadal nadaje się do jedzenia, a nawet jest jeszcze lepszy.
Razowy mojego wypieku jadłam spokojnie 7 dni trzyma.
@Katia spróbuj koniecznie!!! na początek bułki na drożdżach pszenno- żytnie ożesz sobie zrobić, pycha.
A dasz ten przepis
Zaraz znajdę.
O, jest:
Przepis oryginalny @AB:
"bułeczki"
150g mąki gryczanej
100g mąki kukurydzianej
1 łyżeczka cukru
1 niepełna łyżeczka soli
220ml wody
10g drożdży
2 łyżki oleju
rozpuścić drożdże w letniej wodzie z cukrem, dodać połowę mąki, wymieszać łyżką, odstawić na 10 min. Dodać resztę mąki, olej, sól, wymieszać ostawić w ciepłe miejsce na 10-15 min.
Nakłądać do muffinkowej natłuszczonej i wysypanej !!! czymś formy (np, sezamem <lub siemieniem zmielonym>), posypać ziarnami po wierzchu (sezam, mak co tam się lubi), piec około 12-15 min
zamiast powyższych mąk daję 200g mąki ryżowej i 50g gryczanej.
Robię z podwójnej masy (12 bułeczek)
na czas rośnięcia wkładam do nieco podgrzanego piekarnika - bo inaczej mi nie rośnie, ale u mnie w domu zimno
Bez cukru robiłam tylko na b/g proszku do pieczenia muffinki na słono (z warzywami)
Właśnie się zastanawiałam co zrobić z rozerwaną torebką mąki gryczanej
:-*
O to to, ani cukru, ani soli nie dodaję i rośnie pięknie.
A do bułek zalecali miód, ale też nie dodawałam i wyrastały pięknie.
I do @MagdaCH rozumiem, że pracujesz, że budowa, że mało czasu, ale np. taki chleb pieczony na drożdżach (5 keksówek na raz wychodzi z 3 kg mąki), to się miesza 15 minut, a potem on tylko potrzebuje 2 godzin w piekarniku, no to do Ciebie należy tylko być wtedy w domu i zmieniać temperaturę piekarnika co jakiś czas. I tyle Twojej roboty.........
Spoko, nas jest aktualnie czworo, ale jeden nie je jeszcze nic poza mlekiem.
A macie zamrażarnik? My ostatnią szufladą mamy w chlebie i codziennie wyciągamy kawałek wieczorem i na rano świeżutki.
Ale chleb mogą jeść? Skład: mąka, woda, drożdże.
I możesz upiec 3 keksówki/2 keksówki ile sobie chcesz, my wpychamy pięć, a ideałem jest 6, wtedy na jedno pieczenie jest dużo chleba, a na 1 czy 2 trochę prądu szkoda.