Wczoraj wieczorem moja dwudziestolatka zadawała mnóstwo pytań typu największe zwierzę, najszybsze, itp. Mówię, że pytania na poziomie czterolatki, ilość też, córka na to, że różni się od czterolatka niewiele, a właściwie tylko jednym: ona zna wzory skróconego mnożenia a czterolatek jeszcze nie.
Podsłuchane...9 latka do 6 latki: - Czemu nie chcesz mieć chłopaka? - Bo nie. A po co Ci chłopak? - Żeby mieć śliczną córunię. .... - No co Ty!!? To Ty nie wiesz jaki problem mieć małe dziecko?? - Eeee tam! Mama urodziła mnie, ciebie, Szymona i Tomka i Anię i Krzysia i dobrze jest!
-Alusiu, jutro rano nie sikaj jak wstaniesz, bo trzeba do pojemniczka. -Ale krwi nie beda mi badali? -Beda. -Ale ja jutro nie chce!!! -A kiedy chcesz? -NIGDY!!!!
J. (9 lat) miał opisać przedmiot ze swojego plecaka wedle podanej instrukcji. I napisał:
Chciałbym opisać bułkę, która służy do jedzenia. Zazwyczaj noszę ją w dużej kieszeni plecaka. Zwykle dostaję na śniadanie bułkę średniej wielkości. Zwykle jest kremowa. Składa się z dwóch połów. Jest zrobiona z mąki, drożdży itp. Bułka jest bardzo smaczna, dlatego jest dla mnie ważna.
Moje najstarsze dziecko ma ostatnio tak humor ( pisałam już o tym w innym wątku)
Dowiedziałam się wczoraj że rujnuje jej życie bo musi grać na fortepianie. I po to Pan Bóg jej dał wolną wolę żeby mogła zdecydować czy chce grać czy nie ale jestem ponad Pana Boga ja rządze wszystkim. A jeśli ma nie walić pięściami w klawisze to ona z przyjemnością wiecej fortepianu nie dotknie i to mój problem jeśli chcę żeby grała bo ona mogłaby ale jak skoro ma nie dotykać to mogę znaleź sposób jak to ma zrobić I jak powtarza "o matko" to wcale nie chodzi o mnie tylko tak sobie mówi Matki Bożej bo ze mną nie da się wytrzymać.
Wczoraj wieczorem przprosiła , obiecała poprawę i była miła i ogólnie ok.
Dzisaj wróciła z fochem ze szkoły i znowu się zaczęło tylko do niani.
Na to Lidka ( 5lat) ciociu nie martw się ona dojrzewa!!!
Mój niespełna trzylatek ostatnio często ma dziwne teksty. Wymyślił sobie i opowiada temu kto się naiwnie, np. w przychodni lub na poczcie " a moja druga mama mieszka w Żukowie... ", " ja mam dwie mamy, ale druga z nami nie mieszka ", kurcze, nie wiem skąd mu się to wzięło ale normalnie mi wstyd. A dziś jeszcze wypalił do starszej sąsiadki " dzień dobry stara babko " :$
Moja kolezanka jak byla dzieckiem opowiadała ludziom (oczywiscie z pelną powagą i nie wyłączając przy tym mlodszych sióstr), ze została adoptowana. Adoptowane miały byc tez siostry. Jedynie najmlodszy brat byl niby biologicznym dzieckiem jej rodziców. Cały scenariusz miała w głowie. Ludzie w to wierzyli.
Mój 4-letni syn wczoraj w kościele pokazuje palcem na pana siedzącego obok nas i mówi głośno: -Mamo, ale ten Pan ma wielki nos, pewnie dużo dłubał w nosie...
Nasza 7latka dziś miała wystep z okazji dnia matki.Powtarza sobie rolę po cichu.I mówi mamusiu ja się przygotuję najlepiej jak potrafię a ty mamuś ubierz szpilki.
Z rozmowy przy lepieniu pierogów z czterolatką mamooo, kiedyś byłaś taka malutka (i pokazuje że jak pierożki) i taka malutka (jak szklanka) i taka malutka ( jak wałek) a później....a później spuchłaś
Moja 2,5l wczoraj na nabożeństwie majowym w kościele, nagle zaczęła tańczyć w kółko, podnosić ręce i śpiewać głośniej od organisty: wesele, wesele, wesele
Maciej po prostu sobie wymyślił tą drugą mamę, chrzestną ma we Wrocławiu i widzi ją raz na rok, a w Żukowie byliśmy z dwa razy na pizzy i lodach i parę razy na typowo wiejskim targowisku Po prostu podoba mu się nazwa tej miejscowości i lubi tam jeździć.
@wypyszka ja codziennie słyszę od najmłodszego mama jest gruba, albo mama jest naaajwiększa, ale co się dziwić, w końcu jestem już w 39 t.c. i sama się czuję "za duża"
Nakrzyczałam na mojego 3,5 latka, bo biegał w butach po mieszkaniu. Siadł w przedpokoju i z dąsem powiedział: - Hmmmmm, jak ja nie lubię tych kobietów !
Komentarz
- Czemu nie chcesz mieć chłopaka?
- Bo nie. A po co Ci chłopak?
- Żeby mieć śliczną córunię. ....
- No co Ty!!? To Ty nie wiesz jaki problem mieć małe dziecko??
- Eeee tam! Mama urodziła mnie, ciebie, Szymona i Tomka i Anię i Krzysia i dobrze jest!
-Ale krwi nie beda mi badali?
-Beda.
-Ale ja jutro nie chce!!!
-A kiedy chcesz?
-NIGDY!!!!
J. (9 lat) miał opisać przedmiot ze swojego plecaka wedle podanej instrukcji.
I napisał:
Chciałbym opisać bułkę, która służy do jedzenia. Zazwyczaj noszę ją w dużej kieszeni plecaka. Zwykle dostaję na śniadanie bułkę średniej wielkości. Zwykle jest kremowa. Składa się z dwóch połów. Jest zrobiona z mąki, drożdży itp. Bułka jest bardzo smaczna, dlatego jest dla mnie ważna.
(nie mogę się przestać śmiać,
k.)
Dowiedziałam się wczoraj że rujnuje jej życie bo musi grać na fortepianie.
I po to Pan Bóg jej dał wolną wolę żeby mogła zdecydować czy chce grać czy nie ale jestem ponad Pana Boga ja rządze wszystkim.
A jeśli ma nie walić pięściami w klawisze to ona z przyjemnością wiecej fortepianu nie dotknie i to mój problem jeśli chcę żeby grała bo ona mogłaby ale jak skoro ma nie dotykać to mogę znaleź sposób jak to ma zrobić
I jak powtarza "o matko" to wcale nie chodzi o mnie tylko tak sobie mówi Matki Bożej bo ze mną nie da się wytrzymać.
Wczoraj wieczorem przprosiła , obiecała poprawę i była miła i ogólnie ok.
Dzisaj wróciła z fochem ze szkoły i znowu się zaczęło tylko do niani.
Na to Lidka ( 5lat) ciociu nie martw się ona dojrzewa!!!
Moja kolezanka jak byla dzieckiem opowiadała ludziom (oczywiscie z pelną powagą i nie wyłączając przy tym mlodszych sióstr), ze została adoptowana. Adoptowane miały byc tez siostry. Jedynie najmlodszy brat byl niby biologicznym dzieckiem jej rodziców.
Cały scenariusz miała w głowie.
Ludzie w to wierzyli.
-Mamo, ale ten Pan ma wielki nos, pewnie dużo dłubał w nosie...
Dobrego dnia mamusie
-Mamo, byl u nas dzis pan policjant, byl dosc duzy, ale mniejszy od Ciebie!
najtrudniejsze do ułożenia w 3d, za to całkiem składnie rysowane palcem na piasku
niedawno sie nauczył, kilka dni temu to było kowa koń!
-Mamo, baba robi nam kotlety. To juz wszystko. Pa, pa.
Siadł w przedpokoju i z dąsem powiedział:
- Hmmmmm, jak ja nie lubię tych kobietów !