Się ostatnio popłakałam że cały bajzel domowy na mnie czeka i że córki nawet po sobie nie posprzatają chętnie... Na koniec starsza obiecała że jak już będzie ze szkoły sama wracać to mi pomoże i gary pomyje albo coś... ... nowy etap się zaczyna. Córka sama w domu
-A wujek Robert (mowa o moim bracie- bliźniaku) tez ma dziś urodziny. Prawda mamo? Ale wiesz...wujek Robert nie wygląda tak staro jak Ty. Nie jest taki gruby i nie ma tylu zmarszczek co Ty....
Miałam dzis fuchę- wieczorny babysitting u znajomej. Wczesniej uprzedziłam nasze dzieci, że wieczorem mnie nie bedzie, bo bedę zajmowac sie innymi dziecmi. Na co oburzony szesciolatek: -Ale jak to? Ty masz sie zajmowac NAMI!
Atsd. Dałam radę, choc wczesniej nie miałam z tymi maluchami do czynienia. Dzieciaki cudne. A w trzylatce o bląd lokach i błękitnych oczach zakochałam się bez pamięci
Mąż zapytał kto idzie na rowery? i sam odpowiedział sobie: wszyscy !!! Więc mówię że mam prasowanie.. Moja 6 letnia Zuzia na to " Mama ma prasowanie, pranie i takie inne sprawy bo ona ma rodzinę i dzieci" ..... Spytałam z politowaniem a tata to nie ma dzieci i rodziny? Zuzia: " Tata to nie, bo on jest tylko tata!?"
I podobne: F: Mama, jak umrzesz to pójdziesz do nieba? Ja: raczej nie, ale mam nadzieję, że dostanę się do czyścca. F: Ty? do czyśca? No raczej nie. Ja: myślisz, że trafię do nieba? F: Raczej do piekła... Ja: czemu?! F: A co ty byś w takim niebie robiła. Tam jest czysto i śpiewają anioły. Nie miałabyś nic do roboty. A w czyścu jest za czysto. A tata mówił, że w piekle jest brudno, i dużo garnków. To miejsce w sam raz dla ciebie.
Przyszedł do nas Pan z wiosek dziecięcych zbierać datki. Produkuje sie, opowiada o biednych dzieciach w afryce. Mowi o mozliwosci adopcji. A. podsłuchuje. i nagle ryk. Ona nie chce spać z żadnym murzynem w łóżku. Ze jak już musimy kogoś adoptować to niech to będzie mała murzynka, ktora sie zmieści do kołyski.
Zosia, 6:
- Mamo, dlaczego umieramy?
- Czy w Niebie będą dinozaury?
- Co to znaczy "rety kotlety"?
- Czy mogę przytulić tego pana, co nie ma ręki?
- Co to jest apel? I dlaczego jest Jasnogórski?
- Dlaczego na świecie są źli ludzie
- Czy mogę zadawać tyle pytań, czy to Cię wkuropatwia? Gdybyś czegoś nie wiedziała, to spoko, doczytaj sobie, ja poczekam.
Córki jednym głosem: "Jak się dwa kotki ze sobą złączą to powstajesz Ty" Jak to?? - pytam zdziwiona "No bo kotki są słodkie i jak się dwa kotki łączą to powstaje słodka mama"
Komentarz
Na koniec starsza obiecała że jak już będzie ze szkoły sama wracać to mi pomoże i gary pomyje albo coś...
... nowy etap się zaczyna. Córka sama w domu
-Oooo, ale tu jest sprząt!
E. : Tam jest bardzo pięknie i wcale nie ma robali, ani kleszczy nie ma. Nie ma nawet karaluchów.
"Mamo, spleśnialem się!"
ULA(3) mamo popachnij moje ręce (znaczy powąchaj) ; lub : drapie mnie tu....(swędzi)
zamarł, po prostu... wsłuchuje się jeszcze raz a dziecko nuci
ju-hu,ju-hu jedziemy
No...szczerość do buuulu...
"Mam małe nogi i nie mogę biegać. Bo ja mała jestem. Mała Lilianka."
"Nie mogę śpiewać, bo mam za dużo śliny."
- nie Kajtusiu, to jest królik
- Zanąś, zanąś!
- no niech ci bedzie, zajac.
- kólik, kólik!
I przegrał pojedynek.
Było mu przykro ale dzień zakończył stwierdzeniem.
Pan Bóg nie wysłuchał dzisaj mojej prośby żebym wygrał ale On ją zapamięta i może pomoże mi wygrać olimpiadę!
Wczesniej uprzedziłam nasze dzieci, że wieczorem mnie nie bedzie, bo bedę zajmowac sie innymi dziecmi.
Na co oburzony szesciolatek:
-Ale jak to? Ty masz sie zajmowac NAMI!
Atsd. Dałam radę, choc wczesniej nie miałam z tymi maluchami do czynienia. Dzieciaki cudne. A w trzylatce o bląd lokach i błękitnych oczach zakochałam się bez pamięci
Ja: tak, jak będę stara i chora.
F: Dopiero wtedy??? Nieeee!
F: Mama, jak umrzesz to pójdziesz do nieba?
Ja: raczej nie, ale mam nadzieję, że dostanę się do czyścca.
F: Ty? do czyśca? No raczej nie.
Ja: myślisz, że trafię do nieba?
F: Raczej do piekła...
Ja: czemu?!
F: A co ty byś w takim niebie robiła. Tam jest czysto i śpiewają anioły. Nie miałabyś nic do roboty. A w czyścu jest za czysto. A tata mówił, że w piekle jest brudno, i dużo garnków. To miejsce w sam raz dla ciebie.
"Mamo.. jak umrzesz to też Cię będę kochać!"
Taka kulturalna dziewczyna
Jak to?? - pytam zdziwiona
"No bo kotki są słodkie i jak się dwa kotki łączą to powstaje słodka mama"