Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

moje dziecko powiedziało :)

11516182021197

Komentarz

  • J. 3.5: czy dziś jest tłusty piątek?
  • Najmłodszy przy obiedzie:
    - Weronika, chcesz surówki?- próbując przełożyć jej ze swojego talerza
    -Nie!
    -Chcesz?-bardziej nachalnie, podsuwając jej porcję na widelcu.- Nie była w buzi...
  • edytowano luty 2015
    Monolog,taki mówiony do siebie półgłosem, w różnych sytuacjach.
    "dooo Jezuuuusa prowadź mnieee
    do Jezusa prowadź mnie??!?!
    tak
    niemoźliwe!
    moźliwe moźliwe"


    Ale to trzeba usłyszeć,ta modlulacja głosu w różnych momentach


    =))

    edit:interpunkcja
  • Dziś znalazłam zapisane u siebie:

    Podsłuchana zabawa moich małych braci

    -Teraz musisz zrobić żeby mnie to żelazko ugryzło żebym był ironman'em
  • LOL
    :))))))))))))))))))
  • @mamababcia Ależ oczywiście, że wtedy nie było nazwisk, ale córa kategorycznie odmawiała przyjęcia tego do wiadomości. :-S
  • W ramach systemów usiedliśmy dziś wspólnie aby zrewidować podział domowych obowiązków i zasady domowe.
    Co do zasad bardzo kreatywna okazała się sześciolatka:
    - Podczas robienia ciasta zakaz rzucania mąki na sufit.
    =))
  • Najmlodsza, 3.5 roku - tato, jak jestes w domu, to nas tu stlasnie duzo jest.......

    Maz jest w domu pierwszy raz od miesiaca........
  • Ja do Lilki
    - Bardzo ładnie dzisaj wyglądasz
    - Ty też badzo ładnie....(zerka na mnie) wczoraj wyglądałaś!
  • @maliwiju padłam =))
  • łupnęło!
    mąż:
    -co tam sie stało?
    Mikołaj:
    -nikt sie nie zabił!
  • Odc. 1
    Kuba - Zosia, powiedz "tata"
    Zosia - mama

    Odc. 2
    ja - powiedz "mama"
    Zosia - tata
  • jeszcze był dialog (ja i Zosia):

    - Powiedz "tata".
    - Mama.
    - Powiedz "mama".
    - Mama.
    - No to powiedz "tata".
    _ Nie.
  • Moja A. wybierala się na "bal przerabiańców" :)
  • edytowano luty 2015
    Mam w domu aktualnie 3 dzieci (w tym 2 chorych). Zjadły śniadanie, dostały syropki, zabrałam się za prasowanie. Wczoraj chyba pół godz. prasowałam jedną sztukę odzieży, bo co chwila była katastrofa a to siku, a to glut, a to "pocałuj, boli". Dziś byłam zdeterminowana wyprasować wszystko (udało się). No i zaczynam prasować, wchodzą do pokoju
    9,5-latek - Mamo, co u nas w domu można zjeść?
    Ja (w środku nerwowa) - Konia z kopytami
    Syn - a jak ktoś nie lubi konia z kopytami?
    Ja - to może zjeść samego konia bez kopyt
    Syn - a tak na serio?
    Ja - Tak na serio, to koń już zeżarty, kopyta też, zostały same podkowy, źródło żelaza, ale nie polecam.

    Dialogowi na 4 kopyta przysłuchuje się 4,5 latek. Myśli głęboko, analizuje, w końcu kiedy nastała cisza, wyrzekł
    - Mamo, ja nie lubię konia z kopytami. Ja tylko lubię zebrę z kopytami.

    No, musiałam na chwilę przerwać prasowanie i iść wyciągnąć zebrę z lodówki :-?

    -------------------------
    Tymczasem przed chwilą podszedł starszy, zajrzał mi przez ramię, zobaczył po prawej stronie Mamę Różę i mówi
    - O Maria Skłodowska-Curie :D
  • Zmywam naczynia, towarzyszy mi młody (20mcy)
    Ja (do siebie): No i oczywiście jak zwykle sterta naczyń do zmycia.
    H: Mycia?
    Ja: Tak, piętrzą się te talerze, nie ma gdzie się ruszyć.
    H: Uszyć?
    Ja: Tak, tata miał zmywać, ale oczywiście nie pozmywał.
    H: Ywał?
    Ja: Tak, i jeszcze wyjadł wszystkie pulpety i nie zalał garnka.
    H: Tupety?
    Ja: Himciu, czy ty przypadkiem nie mówisz samych końcówek? Nie powinieneś powiedzieć "arnka" albo coś takiego?
    H: Arnka?
    Ja: No właśnie, te "pulpety" tu nie pasują.
    H: Tupety?
  • Ja przy obiedzie, siedzę miedzy synami a trzeci na przeciw. Mam ślicznych synów (i pogłaskałam) na co ten najmłodszy naprzeciw a ja? jestem śliczny? Tak ty jesteś nasz słodziak. Na co drugie - niezbyt, a najstarszy mówi co? niedźwiedź? :)))))))))
  • Dyskutowalam z mezem, ze cos powinien w domu zrobic, on do mnie, ze moge sama zrobic, wiec mu tlumacze, ze to on jest specjalista od tego, corka (4,5) slucha I mowi do meza: "Bo mama jest matka wielodzietna!!!" :))
  • edytowano luty 2015
    Nasza 5latka codzień bawi się z tatą w konia .Tata jest koniem oczywiście.
    Dziś się mała pyta -a ja mogę się pochwalić że tatuś ze mną się bawi i jest koniem,bo w tych czasach to nic nie wiadomo ;)
  • @Haku no weeeez nie mów ze H juz tak gada!!
  • gada gada a raczej w echo się bawi i wykazuje duży zasób słownictwa związanego z odmianami samochodów (brum brum, brum, tut, tutut, io, ochód, obus, tolot, ciąg, uchu)
  • wyprasowałam wczoraj wszystkie koszule chłopcom, kilka par spodni, bluzkę Tosi, tunikę Zosi, dwie spódnice - oklasków nie było ;)
    no może Mikołaj trochę się pozachwycał, ale bardziej parą z żelazka niż mamą przy desce :)
  • Z: -mamoo, a jak się nazywa koty-kundle?
    Ja: -nie wiem, dachowce?
    M:- fachowcy?
  • edytowano luty 2015
    Dialogi: O tęczowym Bogu

    Łucja. (2,5): a ile dzidziuś ma lat?
    Mama (25,5): dzidziuś jeszcze nie ma lat
    - a ty ile masz lat?
    - 26
    - to cię jeszcze nie wezmą do nieba
    - a kiedy biorą do nieba?
    - no jak się ma dużo lat. No tak. I w niebie jest Pan Bóg. I On jest tatą. On jest jak mój tata, tak. I On ma różne kolory.
  • 2,5latka siedzi na nocniku. "Robię kupę. Straszną! Taką, że Łaaaaaa!"
    Dotrzymała słowa ;)
  • czemu jesteś goły?
    bo zmoknęła się mi pizamka!
  • F: (z gniewem) Mamo, moja pidżamka jest mokra. Myślę, że jest zasiusiana.
    Ja: A czemu tak myślisz?
    F: Bo moje łóżko jest mokre.
    ja: Ojej, chyba miałaś dziś małą przygodę i zasiusiałaś łóżko.
    F: ??? Ja nie zasusiałam łóżka!
    ja: A kto je zasiusiał?
    F: Himek!
    Ja: Hmm, ale Himek spał dzisiaj w naszym łóżku, raczej nie mógłby ci zasiusiać łóżka.
    F: (myśli) To musiał być aniołek...
  • edytowano luty 2015
    Starsi bracia się uczą, Mikołaj chłonie:
    Wieze w Ciebie Boze Zywy
    w TRÓJCE jedyny prawdziwy
    .....................................
    dasz mi gzechów odpuszczenie
    łaskę i WIELKIE zbawienie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.